Wyszukaj na stronie

Pogrom Rotavii
Przekonywujące zwycięstwo po dobrej grze odnieśli piłkarze WKS-u Rząśnik. Ich rywal - drużyna Rotavii Nieporęt wraca do domu z bagażem 4 goli.
Spotkanie od początku przebiegało  pod dyktando podopiecznych Jana Majewskiego. Rozpoczęli od licznych akcji oskrzydlających, szczególnie często przy piłce był Paweł Osowiecki. Ten zawodnik mógł dać prowadzenie WKS-owi już w 12 minucie, ale po dobrym podaniu Grzegorz Abramczyka uderzył ponad bramką z 16 metrów. Kolejną dobrą okazję znów miał Osowiecki, ponownie dogrywał mu kapitan WKS-u, ale bramkarz Rotavii nie pozwolił na zdobycie bramki. W 20 minucie efektownymi "nożycami" uderzał Grzegorz Abramczyk, jednak niecelnie. Goście z Nieporętu starali się od czasu do czasu kontrować, ale ich akcje rzadko kiedy dochodziły do "16" rząśniczan. W 37 minucie gospodarze przeprowadzili wzorową akcje. W okolicach własnego  pola karnego piłkę wywalczył Łukasz Abramczk, zagrał do P. Osowieckiego, który wymienił szybkie podanie z Marcinem Zającem, po czym przerzucił piłkę na lewą stronę. Przejął ją Łukasz Drużkowski, zagrał do Piotra Ciemerycha, a ten ładnie wszedł w pole karne, pokonując bramkarza gości. Chwilę później kolejny rajd przeprowadził Osowiecki, podał do Ciemerycha, któremu w oddaniu celnego strzału przeszkodzili obrońcy.
Po zmianie stron WKS szybko rozstrzygnął sprawę zwycięstwa. W 48 minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Drużkowski, w ogromnym zamieszaniu pod bramką najprzytomniej zachował się Ciemerych i po raz drugi cieszył się z gola. Chwilę potem ten sam zawodnik rozegrał piękną akcję z Grzegorzem Abramczykiem, który mocnym strzałem podwyższył wynik  na 3:0.  Gospodarze mogli spokojnie już kontrolować wydarzenia, a trener Majewski dokonywać kolejnych zmian. WKS nadal był stroną przeważającą, najwięcej zagrożenia stwarzali Abramczyk i Ciemerych. W 88 minucie, po długim zagraniu Bogdana Szurawskiego, Marcin Kosiorowski efektownie ograł rywala, wyłożył piłkę Abramczykowi, a ten dopełnił dzieła.    Gole: P.Ciemerych 37 i 48,G.Abramczyk 52 i 87
WKS: A.Głowacki-Ł.Abramczyk,T.Osowiecki,K.Przybylski(70-B.Szurawski),Z.Kałek-P.Osowiecki(61-M.Kosiorowski),M.Zając,K.Borowski(85-M.Kucharczyk),Ł.Drużkowski(78-A.Ciemerych)-P.Ciemerych,G.Abramczyk

Walkower Mystkówca
Drużyna WKS Mystkówiec otrzymała walkower 3:0 w meczu z rezerwami Narwi Ostrołęka. Piłkarze z gminy Somianka mają jeszcze teoretyczne szanse na awans na A-klasy.
Niestety, zawodnicy z Mystkówca nie mogą liczyć tylko na siebie. Nawet, jeśli wygrają oba mecze, które zostały do końca rundy (z liderem – KS Pniewo, które już może świętować awans oraz ze Świtem Baranowo), drużyny, które są przed WKSem musiałyby przegrać – Narew Zambski Kośc. – oba mecze, a GKS Pokrzywnica przynajmniej jeden. Jest to jednak bardzo mało prawdopodobne i w przyszłym sezonie zawodnicy z Mystkówca walczyć będą nadal w najniższej klasie rozgrywkowej.       

Wróć do listy artykulów z tego wydania