Wyszukaj na stronie

Na ostatniej sesji rady miejskiej radni, sołtysi i przewodniczący osiedli otrzymali świeżo wydany album fotograficzny „Wyszków nad Bugiem”. Ostro skrytykował wydawnictwo Karol Pękul, burmistrz Grzegorz Nowosielski jest przekonany, że album broni się sam.
Krytycznie do tego wydawnictwa odniósł się na sesji Karol Pękul. Nie odpowiada mu procedura tworzenia tego typu wydawnictw promocyjnych.
- Dostaliśmy go gotowy, nie mieliśmy nawet okazji zapoznania się wcześniej. Myślałem, że może komisja promocji oceniała go przed oddaniem do druku, ale, niestety, też go nie dostała. W związku z tym uważam, że nie jest to profesjonalne załatwianie sprawy.
Ten album ma zachęcać do odwiedzenia Wyszkowa. Zdaniem radnych i osób, z którymi na ten temat rozmawiał, album nie spełnia tych oczekiwań. Nie pokazuje tego, co w Wyszkowie jest wyjątkowe. Być może dlatego, że zdjęcia robiła osoba z zewnątrz, a mamy w Wyszkowie co najmniej dwóch fotografów, których zdjęcia pokazywane są w całej Polsce – Wiesława Czapskiego i Wojciecha Smółkowskiego. Skrytykował część zamieszczonych zdjęć, np. strażaków zjeżdżających po rurze (- Piękne zdjęcie, to promuje Wyszków na całą okolicę – kpił) i to, że zdjęcia nie są opisane.
- Brak w tym albumie filozofii. Niechlujstwo i brak profesjonalizmu pokazuje errata. Szkoda wydawanych pieniędzy  - zakończył.
Nie zgodził się z nim burmistrz Grzegorz Nowosielski.
- Nie znam się na fotografii, nie pretenduję do tego, by oceniać zdjęcia profesora Mąkowskiego, mogę powiedzieć o swojej opinii. Ona jest bardzo pozytywna, mnie się ten album podoba. Oczywiście, jak każde dzieło może podlegać krytycznej ocenie. Następny album musi być lepszy, może bogatszy – zapewnił. – Ale w ogromnej większości spotykam się z pozytywnymi opiniami na temat tego albumu. Dziękuję za wszystkie krytyczne uwagi, one na pewno posłużą temu, żeby następne wydawnictwa były lepsze, ale ten album broni się sam.
Nikt więcej nie wyraził swojej opinii o albumie.

Wróć do listy artykulów z tego wydania