Emocjonujących wrażeń w miniony weekend dostarczyły dwudniowe zawody West Point Cup w Długosiodle: piękne konie, kowboje, a także ciekawe konkurencje dla zawodników ligi western i rodeo oraz miejscowych hodowców. Uczestnicy przez chwilę mogli poczuć się jak w amerykańskim westernie.
Zawody odbywają się w Długosiodle już od kilku lat. Ich zasadniczym elementem są kwalifikacje do mistrzostw Polskiej Ligi Western i Rodeo. Ściągają do naszego powiatu najlepszych jeźdźców z całej Polski. W tym roku impreza po raz pierwszy nabrała lokalnego wymiaru. Dzięki ciekawym konkurencjom stała się też bardziej widowiskowa.
W sobotę rozegrano konkurencję Old Boys Cup, w której jeźdźcy musieli wykazać się sprawnością godną kowbojów z Dzikiego Zachodu. Nie zsiadając z konia strzelali, gasili pragnienie w polowym barze, a na koniec czekała na nich nagroda – pocałunek pięknej dziewczyny.
Emocje wzrosły, gdy na arenie pojawiły się młode byki. Kolejne konkurencje sprawdzały bowiem, jak kowboje radzą sobie na rodeo.
Zawodnicy, a wśród nich także mieszkańcy Długosiodła Marek Nortman, Maciej i Mikołaj Zalegowie, otrzymywali medale Tadeusza Kościuszki.
W niedzielę na leśnym stadionie, oprócz samych koni, pojawiły się zaprzęgi, w większości miejscowych hodowców koni. Tych najlepszych wójt Jastrzębski i przewodnicząca rady Krystyna Rytelewska nagrodzili medalami wydanymi z okazji 800-lecia Długosiodła. Otrzymali je: Jan Wolf, Krzysztof Kowalski, Janusz Szymanik, Jerzy Kulesza, Tadeusz Stepnowski, Dorota Kołakowska, Zdzisław Bloch, Marek Bloch, Jan Zglejszewski, Zdzisław Domański, Jan Piórkowski, Krzysztof Kalisz, Wiesław Zdunek, Kazimierz Piwek, Jan Rosiński, Edward Bloch, Wiesław Ruciński, Krzysztof Bloch, Andrzej Długołęcki, Jan Gołębiewski. - Chcemy podziękować wam, rolnicy, za wieloletnią hodowlę. Mówi się, że konie może hodować tylko najlepszy rolnik – podkreślił Stanisław Jastrzębski.
Konkurencje dla zaprzęgów wzbudziły nie lada emocje. Zawody wygrał co prawda gość, Zygmunt Szabłowski z Ugniewa, ale kolejne miejsca zajęli już lokalni hodowcy: Krzysztof Kowalski z Długosiodła i Zdzisław Domański z Przetyczy.
Czas między kolejnymi atrakcjami umilały występy kapeli Stanisława Mierzejewskiego z Pecyny oraz przedszkolaków i pierwszaków z SP w Długosiodle. Przygotowano też prezentację koni halter Paint Horse Club Poland.
Jeźdźcy i zaprzęgi pięknie prezentowali się w paradzie ulicami Długosiodła.
Nasz Dziki Zachód
Zapraszamy do galerii zdjęćEmocjonujących wrażeń w miniony weekend dostarczyły dwudniowe zawody West Point Cup w Długosiodle: piękne konie, kowboje, a także ciekawe konkurencje dla zawodników ligi western i rodeo oraz miejscowych hodowców. Uczestnicy przez chwilę mogli poczuć się jak w amerykańskim westernie.
Zawody odbywają się w Długosiodle już od kilku lat. Ich zasadniczym elementem są kwalifikacje do mistrzostw Polskiej Ligi Western i Rodeo. Ściągają do naszego powiatu najlepszych jeźdźców z całej Polski. W tym roku impreza po raz pierwszy nabrała lokalnego wymiaru. Dzięki ciekawym konkurencjom stała się też bardziej widowiskowa.
W sobotę rozegrano konkurencję Old Boys Cup, w której jeźdźcy musieli wykazać się sprawnością godną kowbojów z Dzikiego Zachodu. Nie zsiadając z konia strzelali, gasili pragnienie w polowym barze, a na koniec czekała na nich nagroda – pocałunek pięknej dziewczyny.
Emocje wzrosły, gdy na arenie pojawiły się młode byki. Kolejne konkurencje sprawdzały bowiem, jak kowboje radzą sobie na rodeo.
Zawodnicy, a wśród nich także mieszkańcy Długosiodła Marek Nortman, Maciej i Mikołaj Zalegowie, otrzymywali medale Tadeusza Kościuszki.
W niedzielę na leśnym stadionie, oprócz samych koni, pojawiły się zaprzęgi, w większości miejscowych hodowców koni. Tych najlepszych wójt Jastrzębski i przewodnicząca rady Krystyna Rytelewska nagrodzili medalami wydanymi z okazji 800-lecia Długosiodła. Otrzymali je: Jan Wolf, Krzysztof Kowalski, Janusz Szymanik, Jerzy Kulesza, Tadeusz Stepnowski, Dorota Kołakowska, Zdzisław Bloch, Marek Bloch, Jan Zglejszewski, Zdzisław Domański, Jan Piórkowski, Krzysztof Kalisz, Wiesław Zdunek, Kazimierz Piwek, Jan Rosiński, Edward Bloch, Wiesław Ruciński, Krzysztof Bloch, Andrzej Długołęcki, Jan Gołębiewski. - Chcemy podziękować wam, rolnicy, za wieloletnią hodowlę. Mówi się, że konie może hodować tylko najlepszy rolnik – podkreślił Stanisław Jastrzębski.
Konkurencje dla zaprzęgów wzbudziły nie lada emocje. Zawody wygrał co prawda gość, Zygmunt Szabłowski z Ugniewa, ale kolejne miejsca zajęli już lokalni hodowcy: Krzysztof Kowalski z Długosiodła i Zdzisław Domański z Przetyczy.
Czas między kolejnymi atrakcjami umilały występy kapeli Stanisława Mierzejewskiego z Pecyny oraz przedszkolaków i pierwszaków z SP w Długosiodle. Przygotowano też prezentację koni halter Paint Horse Club Poland.
Jeźdźcy i zaprzęgi pięknie prezentowali się w paradzie ulicami Długosiodła.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
