Wyszukaj na stronie

Niestety członkom MKS Bug Wyszków po raz drugi w ciągu tygodnia nie udało się wybrać nowego zarządu klubu. Oznacza to, że faktycznie klub funkcjonuje bez prezesa.
Przypomnijmy, że z końcem czerwca minął okres kadencji ostatniego zarządu Bugu (Adam Pogorzelski, Waldemar Karłowicz, Krzysztof Szybowski, Mirosław Wróbel, Arkadiusz Mielczarczyk). Klubowy statut jednoznacznie wskazuje, że w połowie bieżącego roku powinny odbyć się ponowne wybory i głosowania w sprawie absolutorium dla dotychczasowego kierownictwa klubu. O ile z tą drugą decyzją nie było problemu, o tyle, jak na razie, tylko jedna osoba zgodziła się kandydować do nowego zarządu. Sytuacja nie zmieniła się również po czwartkowym, 2 lipca, zebraniu.
Już na początku spotkania kandydowania odmówili: M. Wróbel, A. Mielczarczyk, K .Szybowski, W. Karłowicz, czyli członkowie dotychczasowego zarządu. Tydzień temu taką samą decyzję podjął prezes Pogorzelski, który próbował to wytłumaczyć. – Ja już nie dam rady  - mówił - działalność na rzecz klubu zajmuje mi zbyt dużo czasu. Proszę pamiętać, że wszyscy mamy swoje życie prywatne, część ma rodziny, dzieci, którym poświęca zbyt mało czasu. Dla nas ten etap się po prostu zakończył.
Na kandydowanie nie zgodzili się również: Arkadiusz Jadacki, Mirosław Szajczyk i Dariusz Andrzejewski. Pozytywną odpowiedź przekazał tylko Marek Zawadzki.
Widząc bezradność wybierających, Adam Pogorzelski wyraźnie ożywił się i próbował zebranym tłumaczyć powagę sytuacji. – Pamiętajcie, że klubem w tej chwili zarządzają członkowie, czyli wy. Musimy coś postanowić, chociażby dlatego żeby klub mógł reprezentować ktoś podczas rozmów, czy to z „Winkowskim”, czy np. z Gminą Wyszków. 13 lipca drużyna wznawia treningi i nie wyobrażam sobie, żeby do tego czasu nie wyjaśniła się tak podstawowa sprawa, jak wybór nowego zarządu – przekonywał.
O bieżącą kondycję finansową i organizacyjną klubu zapytał w imieniu piłkarzy Paweł Rogalski. – Na chwilę obecną nie mamy odpowiedzi od drukarni „Quad/Winkowski” co do dalszego finansowania klubu – odpowiedział A. Pogorzelski. – Wczoraj (tj. w środę – MiM) burmistrz Nowosielski miał spotkać się z prezesem drukarni i miało się coś wyjaśnić. Nie jest jednak tak, że nie ma nikogo oprócz „Winkowskiego”. Jakieś pieniądze na funkcjonowania klubu jeszcze są.
Sytuację uspokoić próbował również wiceprezes Karłowicz – Środki na dalsze funkcjonowanie klubu są zabezpieczone. Jeśli klub otrzyma na obecnym poziomie pomoc od drukarni, to „bijemy się” o III ligę. Bez pieniędzy od nich będzie to bardzo trudne. Stanowisko naszego głównego sponsora w dalszym ciągu jest takie, że gramy i walczymy o awans. Na pewno nie będzie takiej sytuacji, że zabraknie nam na wyjazd na mecz, czy opłacenie sędziów – podkreślał.
- Nasz budżet składa się z trzech zasadniczych części. Są to środki od „Quad/Winkowski”, od sponsorów drużyny i od Gminy Wyszków. Na razie nic się nie zawala. Wymagajmy trochę od siebie, zróbmy pierwszy krok żeby trochę uspokoić sytuację – nawoływał dotychczasowy prezes.
Ostatecznie zebrani większością głosów (przy kilku wstrzymujących się) postanowili po raz kolejny odłożyć termin wyboru nowego zarządu, tym razem do środy, 8 lipca.

Wróć do listy artykulów z tego wydania