Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Cynk na "Cynkomet"
Na szkodliwe warunki, pracę na urządzeniach nieposiadających badań technicznych i brak szacunku ze strony dyrekcji w liście do redakcji skarżą się pracownicy produkcyjni firmy „Cynkomet”. Dyrektor cynkowni odpiera zarzuty zapewniając, że wszystkie urządzenia posiadają atesty lub są w trakcie badań, a zakład wciąż jest na etapie rozruchu. Jednocześnie skarży się na działania różnych środowisk, m.in. konkurencji, które chcą zahamować inwestycję.
Zakład macierzysty firmy „Cynkomet” mieści się w Czarnej Białostockiej, powstał w 2003 r. Tworzenie wyszkowskiego oddziału przy ul. Leśnej rozpoczęło się pod koniec 2008 r. Został wybudowany od podstaw na terenie dawnego składu węgla.
(Nie) na czarno
„Firma Cynkomet w Wyszkowie od chwili uruchomienia produkcji pracuje na „czarno” nie posiada klauzuli przekazania firmy do eksploatacji, żadne urządzenia, które wymagają badań przez Urząd Dozoru Technicznego nie mają badań (dla przykładu proszę zapytać pana Dyrektora, które suwnice posiadają badania techniczne, a jest ich 4.) – piszą w liście do redakcji pracownicy „Cynkometu”. – „Wanny, w których jest roztwór kwasu solnego,  żadna nie posiada atestu (pozwolenie wydane przez nasze władze jest fikcją, bo te wanny duże były od samego początku).”
Dyr. cynkowni Sławomir Górczyński do zarzutów ustosunkował się na piśmie i w rozmowie z NW.
„Wszystkie nasze urządzenia mają wymagane parametry i gdy tylko to konieczne przechodzą dodatkowe badania techniczne. Np. cytowane w liście suwnice, będąc nowymi urządzeniami, również spełniają wszystkie wymogi (tak jak np. nowo wyprodukowany samochód, który kupujemy w salonie), a jedynie zalecono nam zrobienie podestów, co już jest realizowane.”
Podesty wykonuje sąsiednia firma „Rolstal”. – Kiedy je zainstalujemy, nastąpi pełny odbiór tych urządzeń – mówi dyrektor cynkowni. Zapewnia, że odebrane zostały już sprężarki, stacje gazowa i transformatorowa, wózki widłowe. - Wszystko, co kupujemy, ma atesty - podkreśla. - Urządzenia są kupione od Włochów. Wszystko zostało zaakceptowane przez polskie służby budowlane, straż pożarną, sanepid. Sprawdzają nas audytorzy i inspekcja pracy.
Zakład powstaje przy udziale środków unijnych. - W tych programach procedury są bardzo sztywne – podkreśla Sławomir Górczyński. - Mieliśmy kontrole z banków, czy pieniądze zostały wykorzystane na cel wpisany w projekcie.
Firma rzeczywiście zakupiła duże wanny, ale dyrektor zapewnia, że zostały zamontowane dopiero po zaakceptowaniu przez starostwo projektu zamiennego. - Wcześniej w ogóle na nich nie pracowaliśmy – mówi. – A w ogóle muszę dodać, że wszyscy pracownicy są zatrudnieni przez zakład w Czarnej Białostockiej i oddelegowani na przeszkolenie w sukcesywnie uruchamianym zakładzie docelowym, tj. w Wyszkowie.
Cynkownia wciąż jest na etapie rozruchu i nie wykorzystuje jeszcze w pełni mocy przerobowych. - Każdy zakład potrzebuje 8 miesięcy, żeby dojść do parametrów roboczych – wyjaśnia dyr. Górczyński. - W tym czasie odbywają się odbiory, ludzie uczą się pracy. Nie ma szkoły cynkowania. Pracownicy uczą się od osób, które taką wiedzę posiadają.
„Teoretycznie moglibyśmy szkolić tę załogę w Czarnej Białostockiej, tylko po pierwsze trwałoby to bardzo długo i byłoby niezwykle kosztowne (dojazdy załogi, noclegi itd.), co w czasach kryzysu podważyłoby sens całego przedsięwzięcia, a wyszkoleni przez nas ludzie mogliby też szybko znaleźć pracę gdzie indziej. Opóźniałoby również uruchomienie wyszkowskiego zakładu, co dodatkowo podniosłoby koszty inwestycji” – wyjaśnia w piśmie do NW Sławomir Górczyński. – „Dlatego szkolenie to odbywa się w Wyszkowie, bo znacznie taniej było ściągnąć tutaj doświadczonego mistrza i kilku specjalistów z Czarnej Białostockiej. Tylko tak możemy przeciwstawić się realnemu kryzysowi i być wiarygodnym partnerem dla banków. Dzięki temu już w bardzo niedługim czasie stałą pracę uzyska niemal stu Wyszkowian. Wiem, że są ludzie, np. konkurencja, którym to bardzo nie w smak i którzy robili wiele, żeby naszą inwestycję zahamować.”
Warunki (nie)szkodliwe
Pracownicy cynkowni, gdzie praca jest niebezpieczna, skarżą się też na brak specjalistycznej odzieży: „Pracownicy produkcji pracują bez fartuchów kwasoodpornych, rękawic kwasoodpornych i butów kwasoodpornych, nie otrzymują dodatku szkodliwego, a opary cynku i kwasów unoszą się po całej hali, bo urządzenia wyciągowe nie spełniają zadań (skąd mają spełniać, skoro nikt tego nie sprawdził i nie odebrał).”
- Jak już wielokrotnie mówiłem, wszystkie instalacje, w tym wentylacyjne, posiadają protokół zgodności z polskimi normami CE wystawiony przez SIRIO. Żaden z naszych zakładów nie wypłaca dodatku za szkodliwe warunki, ponieważ nikt w takich nie pracuje – odpowiada dyrektor cynkowni. - Pracownicy nie mają kontaktu z niebezpiecznymi materiałami. Wielokrotne kontrole w Czarnej Białostockiej przeprowadzone przez sanepid i inspekcję pracy nie podważały stosowanej odzieży ochronnej. Nie ma więc powodu, aby w Wyszkowie stosować inne normy. Wymagane są jedynie buty z podnoskami. Sanepid wyszedł z inicjatywą przeprowadzenia pomiarów środowiskowych. Nie mamy się czego bać i wstydzić.
„Zatrudnienie – przez okres 6 miesięcy 2-krotnie zmieniła się załoga produkcji i 3 kierowników produkcji na tym samym etacie” – piszą dalej pracownicy „Cynkometu”. – „Pan Dyrektor Górczyński (…) lekceważy, (…) wychodzi na halę produkcyjną, gwiżdże na ludzi jak na gołębiarzy, wrzeszczy. W zakładzie pracuje klan pp. Górczyńskich (…). Są to ludzie napływowi, dlaczego mają szanować wyszkowiaków i bratać się z nimi, prawda?”
- Oczywiście, że zwalniamy pracowników, np. za alkohol, takich, którzy nie spełniają naszych oczekiwań. Tak jak w każdej firmie – mówi Sławomir Górczyński. – Rotacja jest rzeczywiście znaczna, gdyż chcemy mieć załogę w pełni sprawdzoną i na odpowiednim poziomie zawodowym. A wśród nowo przyjmowanych do szkolenia jest wiele osób niespełniających tych kryteriów i stąd zmiany. Trochę śmieszny jest zarzut o preferowaniu obcych, a nie swoich. Mógłbym co prawda powiedzieć, że w prywatnej spółce każdy zatrudnia kogo chce i np. szefem TVN po swoim ojcu został syn Piotr, szefem „Wprost” syn M. Króla, itd.
Ale kłopoty z szefem produkcji wynikły właśnie dlatego, że chcieliśmy mieć człowieka tutejszego, a nie importowanego z Czarnej. Tyle że próby z dwoma wyszkowianami i jednym z Marek nie powiodły się. Obecnie mamy 49 pracowników produkcyjnych + pracownicy biurowi. Szanuję ludzi, walczę o nich. Przyznaję, że czasami jest taki huk, że nawet krzyk do pracowników nie dochodzi. Nie wiedziałem, że jest to tak odbierane, za co przepraszam.
Dyrektor cynkowni dodaje, że przeprowadził się do Wyszkowa z całą rodziną i zamierza się tu osiedlić. Dlatego nie chce wchodzić z konflikty z ludźmi, których będzie mijał codziennie na ulicy.
„Szanowna Redakcjo, bardzo prosimy o poważne potraktowanie tej informacji, sprawdzenie i napisanie prawdy, bo my pracownicy nie chcemy narażać swego zdrowia (jak ostatnio urwał się łańcuch bez atestu i element wpadł do cynku o temp. 450 stopni rozbryzgując go wokół wanny) – kończą autorzy listu.
- Nie było żadnego wypadku – zapewnia Sławomir Górczyński. Rzeczywiście, jeden z elementów wpadł do roztopionego cynku, ale urwał się łańcuch części dostarczonej do ocynkowania przez klienta. - Klienci zawsze podpisują oświadczenie, że dostarczone urządzenie spełnia wymogi. A pracownik nie ma bezpośredniego kontaktu z piecem, który jest obudowany ścianą – informuje dyrektor.
 „Gdy wszyscy bezlitośnie tną i ograniczają nowe inwestycje, my wbrew kryzysowi zainwestowaliśmy już 28 mln zł, aby stworzyć 90 miejsc pracy dla wyszkowiaków” – pisze w odpowiedzi na zarzuty pracowników. - „(…) Jesteśmy już na ostatnim etapie załatwiania wszystkich niezbędnych formalności. Było to możliwe w tak krótkim czasie dzięki zrozumieniu kilkunastu specjalistycznych instytucji szczebla gminnego, powiatowego i wojewódzkiego, które doceniają nasze dążenia do zapewnienia najwyższych parametrów technicznych i zabezpieczenia ochrony środowiska. Tylko ktoś zupełnie niezorientowany lub wyjątkowo złośliwy może kwestionować, jak to robią autorzy listu, decyzje odpowiednich urzędów i instytucji.”
Służby kontrolne pojawiają się w „Cynkomecie” dość często. Dyr. Górczyński nie ma wątpliwości, że inspirowane są przez osoby nieprzychylne inwestycji. - Zmęczyło mnie już udowadnianie, że nie jestem wielbłądem – komentuje.
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-05-24 06:50
~Tatau
W cynkowni wiedzą zawsze zawczasu kiedy przyjedzie kontrola z PIP więc zawsze mają czas na przygotowanie zakładu kożystają z tego także inne firmy mieszczące się na terenie WCMB
2009-07-11 13:46
~()
o rzut beretem jest lasek, jeszcze jest. obserwujmy więc sosenki, jak zaczną brązowieć i gubić igliwie, wtedy trzeba się zająć tymi panami którzy prowadzili agitacje
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
- do swoich rówieśników zwraca się licealistka Katarzyna Kamińska, która 3,5 miesiąca temu uległa poważnemu wypadkowi. Z szerokim uśmiechem na ustach...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa