Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć
Kameleon (Arek Rogalski), Ostap (Łukasz Ostapiszyn), Sieńkos (Marcin Sieńkowski), Stefan (Piotr Wyszyński) - tak się do siebie zwracają. Potrzebują adrenaliny, której dostarcza im jazda na bmxach. Ich główne „miejscówki” to teren przed byłym sklepem „Leader Price” oraz osiedle Norwida. Zasadniczo jednak jeżdżą „na streecie”.
- Konkretna jazda zaczęła się 2 lata temu – wspomina Sieńkos, który jako pierwszy zainteresował się bmxami - wcześniej, to była tylko zabawa.
Każdy zaczynał inaczej. Ostapa wciągnął młodszy brat. Kameleon obejrzał kilka filmików w internecie i pomyślał, że może warto spróbować samemu. Wprawdzie w sieci są filmy instruktażowe, ale, jak przyznają, należy ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. I, niestety, liczyć się z kontuzjami. - Ja mam bieżnik na żebrach - śmieje się Stefan. - Złamany nadgarstek, dwie skręcone kostki - wylicza swoje kontuzje Kameleon. Zapewne byłoby ich jeszcze więcej, gdyby nie ochraniacze. - Chronimy przede wszystkim kolana i piszczele. Powinniśmy też mieć ochraniacze na kostki - wyjaśnia Kameleon. - Jest niewygodnie i gorąco, ale trzeba je nosić - dodaje Sieńkos. Za bezpieczeństwo należy jednak zapłacić. - Ochraniacze na piszczele kosztują ok. 150 zł, na kostki od 80 do 100 zł, kask to wydatek rzędu 100 zł - wymieniają. Jednak warto tyle zapłacić, bo w przypadku urazu konieczna może okazać się przerwa w treningach, nawet dwumiesięczna, jak w przypadku Kameleona. Nauka trików nie przychodzi łatwo. - Jeździmy od roku, a wchodzimy dopiero w stan średnio zaawansowany - tłumaczy Stefan.
Podstawowy i największy wydatek to oczywiście rower. Trzeba za niego zapłacić minimum 2.000zł. - Lepiej tego nie pisz, bo niedługo zaczną nam je kraść - śmieje się cała czwórka (Kameleon w pewnym sensie, tego doświadczył, na szczęście po 2 dniach znalazł swoje cacko). Niestety, rowery są dość awaryjne, często trzeba wymieniać dętki, opony i gripy. Przy ostrym „katowaniu” narażone są najbardziej na zniszczenia. Części są drogie, przy ich wyborze chłopaki zwracają uwagę przede wszystkim na to, by były lekkie i mocne. Efekt wizualny to kwestia drugorzędna.
Parking przed byłym sklepem „Leader Price” to, można powiedzieć, ich miejsce. Gorzej jest z ulicą Daszyńskiego, gdzie czasem interweniuje straż miejska, pracownicy „Społem” się skarżą, zwracają im uwagę. - Pod pawilonem nie ma jazdy - mówi Sieńkos.
A w mieście nie ma miejsca przeznaczonego wyłącznie dla takich jak oni - zmuszeni są do jazdy „na streecie”. - Cały czas nas przepędzają. Jak coś zrobimy, od razu nam niszczą - mówią.  Z niecierpliwością czekają na obiecany przez burmistrza skatepark.
- Ludziom przeszkadza nasza jazda, nawet jeśli nie robimy szkody - żali się Kameleon. - Czasem widząc, jak robimy jakiś trik, zamiast zejść na bok, pchają się pod koła - dodaje Ostap. - Kiedyś na łęgach mieliśmy swoje „hopy”, ale rozjeździli nam quadami - przypomina Stefan.
Zupełnie źle jednak nie jest. Są tacy, którzy ich podziwiają, proszą o powtórkę triku. Chłopaki, mimo wielu przeciwności, spełniają się w swojej pasji, doskonalą swoje umiejętności.
- Ubieramy się w ten sposób, bo tak nam wygodnie – tłumaczą swój strój, który nie wszystkim się podoba, bywa nawet powodem niewybrednych zaczepek. - Szerokie spodnie po prostu wkręcają się w łańcuch.
Milena
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-01-07 13:41
~...
G***o wiecie. Uważam że jazda na tych rowerkach to nie taka prosta sprawa. Tzn moze sama jazda ok ale te wszystkie triki jak to mowicie szacunek. Najłatwiej jest wyzwac od pedałow a mowia to ludzie ktorzy tak naprawde nie maja nic do powiedzenia;p Pozdrawiam chłopaki rozwijajcie swoje hobby. Wielu osiagniec zycze:)
2009-07-20 00:13
~antyhardcore
a tobie brakuje mozgu
2009-07-14 12:30
~Hardcore
Nie bede probowac bo nie mam po co nie ciagnie mnie do tego moim zdaniem to zgraja pedalow... komentuje bo mi sie to nie podoba i mam prawo wyrazic swoje zdanie na ten temat a ty lepiej idz poskacz i rozj.eb sobie leb ok ?? -.-
2009-07-09 22:13
~antyhardcore
sam spróbuj niepajacu zobaczymy jaki mocny będziesz. Brakuje jak brakuje ale zawsze sie dąży do tego żeby być lepszym, a nie komentuje jak ktoś coś robi
2009-07-08 21:40
~hardcore
Dla mnie oni są pajacami i tyle w tym temacie wixelcy bmxiarze. HAHHAHAA.Dużo im jeszcze brakuje
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Od 25 czerwca gmina i Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapraszają na plażę przy moście samochodowym. Woda w Bugu pozytywnie przeszła badania sanepidu. Wkrótce...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa