Wyszukaj na stronie

Na zebraniu wiejskim 6 lipca mieszkańcy Kamieńczyka określili, jakie inwestycje są dla nich najważniejsze. Przedstawiciele urzędu miejskiego wpisali je do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, który jest jednym z elementów złożonego już wniosku o dofinansowanie budowy centrum Kamieńczyka.
Plan Odnowy Miejscowości zatwierdzono w lutym tego roku. Na jego podstawie w marcu gmina złożyła do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wniosek o dofinansowanie przebudowy ulic w Kamieńczyku, remontu przeprawy promowej i prowadzącej do niej drogi oraz budowy elementów małej architektury na rynku (boiska, placu zabaw, ławek, latarni). Wniosek przeszedł ocenę formalną, ale na etapie oceny merytorycznej zwrócono się do urzędu o uzupełnienie dokumentacji. Po pierwsze trzeba uzasadnić budowę połączenia drogi gminnej i rynku z przeprawą promową, po drugie do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego wpisać przedsięwzięcia, które mają być realizowane w Kamieńczyku do 2016 r.
- Budowę drogi uzasadniamy tym, żeby turyści korzystający z przeprawy promowej, korzystali też z atrakcji, jakie będą na samym rynku – relacjonował zastępca burmistrza Adam Mróz.
Ewa Ryszawa, odpowiadająca w urzędzie miejskim za pozyskiwanie środków zewnętrznych, przypomniała, że Wieloletni Plan Inwestycyjny, oprócz odnowy centrum Kamieńczyka, zakłada również budowę wodociągu w latach 2009 – 2011, poprawę infrastruktury drogowej, w tym przebudowę mostu (2010 - 2011), budowę ścieżek rowerowych i szlaków turystycznych wraz ze strukturą towarzyszącą (2010 - 2011). - Co jeszcze uznajecie państwo za ważne do 2016r.? – zwróciła się do mieszkańców. - Wnioski do PROW mogą składać również kościoły, organizacje pozarządowe, np. OSP. Trzeba to jednak wpisać do tego planu. Problem tkwi w tym, że UE nigdy nie finansuje inwestycji w 100%. Przy dużym zadaniu to może być kłopot.
- Ja myślę, że takim zadaniem może być budowa kanalizacji i parku rozrywki – wyliczankę inwestycji rozpoczął Adam Mróz. Sołtys i radny miejski Marek Curuł zaproponował budowę ul. Mazowieckiej i Makowej. Mieszkańcy wprowadzili do planu także ulice Kukawską, Piaski i 3 Maja, budowę kanalizacji oraz remont i wyposażenie remizy OSP.
- Tylko żeby wodociąg i kanalizacja nie były na ostatnim miejscu – zaznaczył jeden z mieszkańców.
- W tej sprawie spotkamy się pod koniec sierpnia – zapowiedział zastępca burmistrza. - Przedstawimy wówczas wyniki analizy wody. Myślimy o budowie stacji uzdatniania wody tu, u państwa. Kwestia, czy będzie można ją tu wybudować i jakim kosztem.
Zdaniem niektórych mieszkańców „nonsensem jest utwardzanie rynku, a potem kładzenie kanalizacji”. - Zaczynać wszystko od d… strony? – dziwili się.
- Byłbym daleki od takiego myślenia – przekonywał Adam Mróz. - Bierzmy to, co już mamy. Możemy uzyskać  500 tys. zł. Kostkę będzie można zdjąć.
O większej ważności kanalizacji nad wodociągiem przekonywał Jerzy Osęka. - Szamba w wielu przypadkach są nieszczelne. Wszystko płynie do rzeki – argumentował.
- Trudno mieć kanalizację, nie mając wodociągu. Taka jest kolej rzeczy – odpowiedział Marek Curuł.
- To kwestia przekonania 21 radnych, że państwa kanalizacja jest najważniejsza – dodał zastępca burmistrza. - Zbudowanie jej w jednym przedsięwzięciu z wodociągiem będzie trudne, bo to bardzo kosztowne instalacje.
Uzupełniony Plan Odnowy Kamieńczyka rada miejska zatwierdziła jednogłośnie na nadzwyczajnej sesji 9 lipca.

Wróć do listy artykulów z tego wydania