Budowa oczyszczalni podzielona jest na etapy, w pierwszym powstanie ponad 100. Zostaną wybudowane w miejscowościach, gdzie, ze względu na nieskoncentrowaną zabudowę, utrudnione byłoby poprowadzenie sieci kanalizacyjnej.
W przetargu wyłoniono łódzką firmę, która inwestycję wykona do 31 października za 1.469.286 zł. Będzie realizowana ze środków publicznych i prywatnych. Gmina zaciągnie pożyczkę z WFOŚiGW, mieszkańcy wpłacają po 2 tys. zł.
Przydomowe oczyszczalnie składają się z osadnika, do którego ścieki doprowadzane są z domu (można wykorzystać szczelne szambo), małej przepompowni, złoża biologicznego i oczka wodnego wyłożonego folią. - Wodę można wykorzystać do hodowli rybek, podlewania – wyjaśniał wójt. - To technologia bezwonna. Koszt między 2,5 a 3 tys. zł, porównywalny z kosztami własnymi w budowie pierwszej setki oczyszczalni. Będziecie państwo mieli święty spokój na lata.
DŁUGOSIODŁO: Plan na oczyszczalnie
Firma Krzysztofa Bobrowskiego z Łodzi będzie wykonawcą ponad 100 przydomowych oczyszczalni ścieków. Wójt Jastrzębski zachęca rolników, by sami budowali przyzagrodowe oczyszczalnie.Budowa oczyszczalni podzielona jest na etapy, w pierwszym powstanie ponad 100. Zostaną wybudowane w miejscowościach, gdzie, ze względu na nieskoncentrowaną zabudowę, utrudnione byłoby poprowadzenie sieci kanalizacyjnej.
W przetargu wyłoniono łódzką firmę, która inwestycję wykona do 31 października za 1.469.286 zł. Będzie realizowana ze środków publicznych i prywatnych. Gmina zaciągnie pożyczkę z WFOŚiGW, mieszkańcy wpłacają po 2 tys. zł.
Prosta technologia
Na ostatniej sesji Stanisław Jastrzębski zachęcał rolników, by sami budowali przyzagrodowe oczyszczalnie. - To dużo tańsze rozwiązanie, bardzo prosta technologia – zapewniał. - Jeśli będą inni chętni, gotowi jesteśmy zakupić dokumentację. Przydomowe oczyszczalnie składają się z osadnika, do którego ścieki doprowadzane są z domu (można wykorzystać szczelne szambo), małej przepompowni, złoża biologicznego i oczka wodnego wyłożonego folią. - Wodę można wykorzystać do hodowli rybek, podlewania – wyjaśniał wójt. - To technologia bezwonna. Koszt między 2,5 a 3 tys. zł, porównywalny z kosztami własnymi w budowie pierwszej setki oczyszczalni. Będziecie państwo mieli święty spokój na lata.
Wniosek o 12 mln zł
Gmina złożyła wniosek do PROW o dotację na budowę kanalizacji Czwórek, Probostwa i Kornacisk, rozbudowę oczyszczalni ścieków w Długosiodle i budowę stacji uzdatniania wody w Bosewie. Samorząd stara się o pozyskanie aż 12 mln zł. Inwestycja ma być realizowana przez 3 lata. - Bez względu na powodzenie tego wniosku, w przyszłym roku musimy skanalizować Czwórki, bo się zobowiązaliśmy – zapowiedział Stanisław Jastrzębski.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2009-07-15 18:35
~zabużąk
Nie wierzę w to, co piszę. Tym razem, czapki z głów, Panie Wójcie!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
