Zebranie po raz trzeci rozpoczynał wiceprezes Bugu Waldemar Karłowicz, który od razu przeszedł do jedynego punktu obrad, który miał zostać poddany pod głosowanie, czyli do zgłaszania kandydatów na członków nowego zarządu. W przeciwieństwie do poprzednich zebrań, tym razem propozycje posypały się od razu, worek z kandydatami rozwiązał się do tego stopnia, że trzeba było głosować odrzucenie jednej z kandydatur.
Do zarządu pretendowali: Janusz Świętochowski, Dariusz Andrzejewski, Jan Majewski, Paweł Szklarski i Daniel Stasiukiewicz. Swoją kandydaturę podtrzymał również Marek Zawadzki, który zgodził się startować w wyborach już na poprzednim spotkaniu. Jako że statut klubu przewiduje, iż zarząd powinien składać z minimum trzech a maksimum pięciu osób, członkowie klubu w tajnym głosowaniu musieli zdecydować o odrzuceniu jednego z kandydujących. Zebrani zdecydowali, że do zarządu nie wejdzie Jan Majewski, były trener Bugu, obecnie pracujący w A-klasie z WKS-em Rząśnik.
Po zakończeniu głosowania Włodzimierz Stańczuk poprosił nowych członków zarządu, aby w kilku zdaniach przedstawili swoje sylwetki.
Każdy z członków nowych władz klubu prowadzi własną działalność gospodarczą, udzielali się wcześniej jako członkowie klubu bądź, na przykład jak J. Świętochowski czy P.Szklarski, grają w drużynie oldboyów Bugu. Mieszkają w Wyszkowie bądź okolicach. Najmłodszym z tego grona jest D. Stasiukiewicz (29 lat), najstarszym - J. Świętochowski (43 lata).
Ostatnim formalnym punktem obrad było zgłaszanie kandydatów na członków komisji rewizyjnej i głosowanie w sprawie ich wyboru. Zgodnie ze statutem, ten punkt musiał być również poddany głosowaniu, ponieważ upłynęły już dwa lata od momentu wyboru dotychczasowej KR.
W składzie nowej komisji zaszła tylko jedna zmiana. Barbarę Bloch zastąpił Daniel Srokowski. Na swoich stanowiskach pozostali Mirosław Szajczyk i Janusz Śliwka.
Przed zamknięciem zebrania, ustępujący prezes Adam Pogorzelski zapytał członków klubu o ich opinię w sprawie wprowadzenia odpłatności (biletów) za wstęp na mecze mistrzowskie już od nadchodzącego sezonu. Przeciwny temu pomysłowi był m.in. W. Stańczuk, który stwierdził, że ludzie nie będą przychodzili na mecze, jeśli trzeba będzie za to płacić. Odmiennego zdania była większość pozostałych członków. Są za tym, że ten pomysł powinno się wprowadzić w życie.
–Nie było rzadkością pobieranie opłat za wstęp na mecze mistrzowskie w lidze okręgowej, np. w Garwolinie, Markach, Łaskarzewie – zauważył Michał Mielczarczyk - dlatego wprowadzenie biletów w cenie co najmniej kilku złotych jest krokiem jak najbardziej uzasadnionym ekonomicznie.
Adam Pogorzelski wyjaśnił, że na tym zebraniu nie będą w tej sprawie podejmowane wiążące decyzje. Działacze chcieli tylko poznać zdanie członków klubu na ten temat. Sprawa będzie zapewne kontynuowana przez nowy zarząd.
Obecni na sali brawami pożegnali ustępujących członków zarządu, podziękowali im za pracę i trud włożony w rozwój klubu oraz jego popularyzację na terenie Mazowsza.
Chwilę po zakończeniu walnego zebrania nowi członkowie kierownictwa klubu zebrali się w restauracji na parterze biurowca WOSiR, by podjąć pierwsze decyzje. Spośród swojego grona wybrali najpierw prezesa, którym został Dariusz Andrzejewski. Wybrano również dwóch wiceprezesów: J. Świętochowskiego i M. Zawadzkiego.
Dariusz Andrzejewski jest mieszkańcem Wyszkowa, ma 36 lat. Jest właścicielem firmy budowlanej, która zajmuje się robotami publicznymi. Żonaty, ma dwoje dzieci.
Dzień po wyborze na stanowisko prezesa Bugu Wyszków zapytaliśmy Dariusza Andrzejewskiego o pierwsze wrażenia związane z nową funkcją i plany na najbliższą przyszłość.
Czy spodziewał się Pan, że zostanie wybrany prezesem Bugu?
- Wszyscy wiemy, że po poprzednich dwóch nieudanych zebraniach była potrzeba pewnych zmian. Przerywanie tych spotkań było troszkę bez sensu i trzeba było coś w końcu postanowić, dlatego zdecydowałem się kandydować do zarządu. Nie było może zaskoczenia, że zostałem wybrany do zarządu, natomiast nie spodziewałem się, że zostanę prezesem klubu. Mam pewien pomysł na działalność i funkcjonowanie klubu i nadzieję, że uda nam się wspólnie go wdrożyć.
Czy podjął Pan już wspólnie z nowym zarządem jakieś najpilniejsze decyzje?
- Dziś (tj. 9 lipca – MiM) spotkaliśmy się już z prezesem Pogorzelskim i członkami starego zarządu, którzy są nam pomocni i służą swoją wiedzą. Spotkaliśmy się już z zastępcą burmistrza Adamem Mrozem, natomiast w piątek będziemy rozmawiać z burmistrzem Nowosielskim. Po tych spotkaniach będziemy z pewnością wiedzieli więcej, jeśli chodzi o sytuację ze sponsorem klubu, drukarnią „Quad/Winkowski”, z którą w rozmowy mocno zaangażowany jest również sam burmistrz. W sobotę spotkamy się z trenerem Liszewskim, a w poniedziałek, 13 lipca, z całą drużyną. Na ten dzień jest zaplanowany pierwszy po przerwie wakacyjnej trening zespołu.
Czy może powiedzieć Pan coś więcej o najbardziej nurtującej kibiców sprawie, czyli o negocjacjach ze sponsorami ?
- Na razie rozmowy z drukarnią prowadził przede wszystkim burmistrz Grzegorz Nowosielski, ale konkretnych ustaleń jeszcze nie ma. Na pewno w najbliższych dniach będziemy chcieli spotkać się z kierownictwem „Winkowskiego”, ale nie tylko. Będę chciał również porozmawiać z innymi osobami i firmami z Wyszkowa i okolic, z którymi chciałbym nawiązać współpracę.
Dziękuję za rozmowę.
PIŁKA NOŻNA: Bug ma nowy zarząd!
Dopiero za trzecim podejściem członkom MKS Bug Wyszków udało się wybrać nowy zarząd klubu. Za ciosem poszły również nowe władze MKS-u i jeszcze tego samego dnia, 8 lipca, wybrały nowego prezesa. Został nim Dariusz Andrzejewski (na zdjęciu).Zebranie po raz trzeci rozpoczynał wiceprezes Bugu Waldemar Karłowicz, który od razu przeszedł do jedynego punktu obrad, który miał zostać poddany pod głosowanie, czyli do zgłaszania kandydatów na członków nowego zarządu. W przeciwieństwie do poprzednich zebrań, tym razem propozycje posypały się od razu, worek z kandydatami rozwiązał się do tego stopnia, że trzeba było głosować odrzucenie jednej z kandydatur.
Do zarządu pretendowali: Janusz Świętochowski, Dariusz Andrzejewski, Jan Majewski, Paweł Szklarski i Daniel Stasiukiewicz. Swoją kandydaturę podtrzymał również Marek Zawadzki, który zgodził się startować w wyborach już na poprzednim spotkaniu. Jako że statut klubu przewiduje, iż zarząd powinien składać z minimum trzech a maksimum pięciu osób, członkowie klubu w tajnym głosowaniu musieli zdecydować o odrzuceniu jednego z kandydujących. Zebrani zdecydowali, że do zarządu nie wejdzie Jan Majewski, były trener Bugu, obecnie pracujący w A-klasie z WKS-em Rząśnik.
Po zakończeniu głosowania Włodzimierz Stańczuk poprosił nowych członków zarządu, aby w kilku zdaniach przedstawili swoje sylwetki.
Każdy z członków nowych władz klubu prowadzi własną działalność gospodarczą, udzielali się wcześniej jako członkowie klubu bądź, na przykład jak J. Świętochowski czy P.Szklarski, grają w drużynie oldboyów Bugu. Mieszkają w Wyszkowie bądź okolicach. Najmłodszym z tego grona jest D. Stasiukiewicz (29 lat), najstarszym - J. Świętochowski (43 lata).
Ostatnim formalnym punktem obrad było zgłaszanie kandydatów na członków komisji rewizyjnej i głosowanie w sprawie ich wyboru. Zgodnie ze statutem, ten punkt musiał być również poddany głosowaniu, ponieważ upłynęły już dwa lata od momentu wyboru dotychczasowej KR.
W składzie nowej komisji zaszła tylko jedna zmiana. Barbarę Bloch zastąpił Daniel Srokowski. Na swoich stanowiskach pozostali Mirosław Szajczyk i Janusz Śliwka.
Przed zamknięciem zebrania, ustępujący prezes Adam Pogorzelski zapytał członków klubu o ich opinię w sprawie wprowadzenia odpłatności (biletów) za wstęp na mecze mistrzowskie już od nadchodzącego sezonu. Przeciwny temu pomysłowi był m.in. W. Stańczuk, który stwierdził, że ludzie nie będą przychodzili na mecze, jeśli trzeba będzie za to płacić. Odmiennego zdania była większość pozostałych członków. Są za tym, że ten pomysł powinno się wprowadzić w życie.
–Nie było rzadkością pobieranie opłat za wstęp na mecze mistrzowskie w lidze okręgowej, np. w Garwolinie, Markach, Łaskarzewie – zauważył Michał Mielczarczyk - dlatego wprowadzenie biletów w cenie co najmniej kilku złotych jest krokiem jak najbardziej uzasadnionym ekonomicznie.
Adam Pogorzelski wyjaśnił, że na tym zebraniu nie będą w tej sprawie podejmowane wiążące decyzje. Działacze chcieli tylko poznać zdanie członków klubu na ten temat. Sprawa będzie zapewne kontynuowana przez nowy zarząd.
Obecni na sali brawami pożegnali ustępujących członków zarządu, podziękowali im za pracę i trud włożony w rozwój klubu oraz jego popularyzację na terenie Mazowsza.
Chwilę po zakończeniu walnego zebrania nowi członkowie kierownictwa klubu zebrali się w restauracji na parterze biurowca WOSiR, by podjąć pierwsze decyzje. Spośród swojego grona wybrali najpierw prezesa, którym został Dariusz Andrzejewski. Wybrano również dwóch wiceprezesów: J. Świętochowskiego i M. Zawadzkiego.
Członkowie nowego zarządu Bugu. Od lewej: P.Szklarski, D.Stasiukiewicz, D.Andrzejewski (prezes), M.Zawadzki, J.Świętochowski (wiceprezes).
MiM
Dariusz Andrzejewski jest mieszkańcem Wyszkowa, ma 36 lat. Jest właścicielem firmy budowlanej, która zajmuje się robotami publicznymi. Żonaty, ma dwoje dzieci.
Dzień po wyborze na stanowisko prezesa Bugu Wyszków zapytaliśmy Dariusza Andrzejewskiego o pierwsze wrażenia związane z nową funkcją i plany na najbliższą przyszłość.
Czy spodziewał się Pan, że zostanie wybrany prezesem Bugu?
- Wszyscy wiemy, że po poprzednich dwóch nieudanych zebraniach była potrzeba pewnych zmian. Przerywanie tych spotkań było troszkę bez sensu i trzeba było coś w końcu postanowić, dlatego zdecydowałem się kandydować do zarządu. Nie było może zaskoczenia, że zostałem wybrany do zarządu, natomiast nie spodziewałem się, że zostanę prezesem klubu. Mam pewien pomysł na działalność i funkcjonowanie klubu i nadzieję, że uda nam się wspólnie go wdrożyć.
Czy podjął Pan już wspólnie z nowym zarządem jakieś najpilniejsze decyzje?
- Dziś (tj. 9 lipca – MiM) spotkaliśmy się już z prezesem Pogorzelskim i członkami starego zarządu, którzy są nam pomocni i służą swoją wiedzą. Spotkaliśmy się już z zastępcą burmistrza Adamem Mrozem, natomiast w piątek będziemy rozmawiać z burmistrzem Nowosielskim. Po tych spotkaniach będziemy z pewnością wiedzieli więcej, jeśli chodzi o sytuację ze sponsorem klubu, drukarnią „Quad/Winkowski”, z którą w rozmowy mocno zaangażowany jest również sam burmistrz. W sobotę spotkamy się z trenerem Liszewskim, a w poniedziałek, 13 lipca, z całą drużyną. Na ten dzień jest zaplanowany pierwszy po przerwie wakacyjnej trening zespołu.
Czy może powiedzieć Pan coś więcej o najbardziej nurtującej kibiców sprawie, czyli o negocjacjach ze sponsorami ?
- Na razie rozmowy z drukarnią prowadził przede wszystkim burmistrz Grzegorz Nowosielski, ale konkretnych ustaleń jeszcze nie ma. Na pewno w najbliższych dniach będziemy chcieli spotkać się z kierownictwem „Winkowskiego”, ale nie tylko. Będę chciał również porozmawiać z innymi osobami i firmami z Wyszkowa i okolic, z którymi chciałbym nawiązać współpracę.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Michał Mielczarczyk
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2009-07-17 14:26
~erhgdgh
same mordy
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
