Wyszukaj na stronie

Dzięki funduszom pozyskanym przez gminę, młodzież z Gimnazjum w Zabrodziu od 1 do 7 lipca wypoczywała w Bieszczadach. W ramach Programu Integracji Społecznej Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich 45 uczniów ze szkół podstawowych w Adelinie i Dębinkach również odwiedziło Bieszczady. Przebywali tam od 11 do 17 lipca.
Uczniowie wraz z opiekunami zwiedzili zamek w Łańcucie, który wyróżnia się bogactwem zbiorów i ogrodami. Pięknie prezentuje się sala balowa, wielka jadalnia, sala kolumnowa, teatr dworski i galeria rzeźb. Z wielką przyjemnością obejrzeliśmy też piękne eksponaty zgromadzone w powozowni.
Z Łańcuta wyruszyliśmy do Dołżycy koło Komańczy, a następnie do Bobrki, gdzie zwiedzaliśmy Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza. Dowiedzieliśmy się, że to właśnie tam powstała w 1854 r. pierwsza na świecie kopalnia ropy naftowej. Zwiedziliśmy m.in. unikalne w skali światowej, nadal czynne, kopanki ropne, obelisk upamiętniający założenie kopalni Bobrka, kuźnię.
W Odrzykoniu zwiedziliśmy ruiny zamku, który był inspiracją dla Aleksandra Fredry przy pisaniu „Zemsty”. Od 1598 r. zamek należał do Studnickich, a w 1601 r. nabyli go Skotniccy, którzy tak przebudowali dach, że wody deszczowe spływały na dziedziniec, zamieszkujących dolny zamek,  Firlejów. Spowodowało to wieloletni konflikt między rodzinami, zakończony małżeństwem zwaśnionych stron.
Wracając z Kamieńca, wstąpiliśmy do pijalni wód w Iwoniczu. 3 lipca pieszo, pokonując ponad 20 km, dotarliśmy do Słowacji, miejscowości Palota. Po drodze zachwycaliśmy się piękną bieszczadzką roślinnością, widzieliśmy żmiję zygzakowatą. Po takiej zaprawie nie straszna była dla nas następnego dnia wyprawa na Połoninę Wetlińską. Wracając wstąpiliśmy do Cisnej, położonej nad Solinką w głębokiej kotlinie, pomiędzy pasmami Wielkiego Działu a granicznym, u stóp Łopiennika. Z Polańczyka popłynęliśmy statkiem na Jezioro Solińskie.
W niedzielę odwiedziliśmy Komańczę. Od 1955 r. do 1956 r. w klasztorze sióstr nazaretanek był więziony przez władze komunistyczne kard. Stefan Wyszyński, patron naszego gimnazjum.
W poniedziałek podróżowaliśmy kolejką wąskotorową na trasie Majdan – Przysłup, pomaszerowaliśmy do Jeziorek Duszatyńskich.
We wtorek, niestety, trzeba było już wracać do domu. Na otarcie łez zajechaliśmy do Kozłówki w woj. lubelskim, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Zamoyskich. W latach okupacji wiele osób ukrywało się w Kozłówce. Znalazł tu także schronienie nasz patron.
Wycieczka była bardzo udana. Uczniowie nie tylko poznawali Bieszczady, ale także własne możliwości, uczyli się przezwyciężać słabości, poczuli satysfakcję ze swoich dokonań.
Nie tylko loty miotłowe i karkołomne skoki
Również uczniowie ze szkół podstawowych w Adelinie i Dębinkach wraz z opiekunami: Emilią Nowicką, Pelagią Kaską, Małgorzatą Morką, Marzeną Górczak i kierownik Katarzyną Piotrowską odwiedzili Bieszczady. Przebywali tam od 11 do 17 lipca.
Mieszkali w ośrodku „Czardworek” – w zabytkowej willi położonej na wzgórzu na skraju lasu w Przysietnicy k/ Brzozowa. Uczestniczyli w zapierających dech w piersiach poczynaniach paraalpinistycznych takich jak: loty miotłowe z 4 piętra, wspinaczki na wieżę skrzyniową i karkołomne skoki jarwaho nad wąwozem. Uczniowie bili wtedy rekordy, przełamywali strach i nieśmiałość. Był też czas na piesze wędrówki, podziwianie malowniczych krajobrazów i osobliwości przyrodniczych. Legendarną ciuchcią „Strzała Południa” objechali Pogórze Dynowskie. Zwiedzili rezerwat geologiczny Prządki, a w nim obejrzeli dziwnie ukształtowane przez przyrodę skały. Podczas wycieczki Pętlą Bieszczadzką odwiedzili Wetlinę i Cisną. Zachwyciły ich trofea zgromadzone w Muzeum Łowiectwa „Knieje” w Nowosiółkach.
W ośrodku „Czardworek” ogromnym powodzeniem cieszyła się jazda na koniach ze stadniny koni huculskich, a także kąpiele w miejscowym basenie (lub wyjazdy na pływalnię „Posejdon” w Brzozowie).
Uczestnicy wycieczki zwiedzili wnęt-rze zapory, zeszli pod dno Zalewu Solińskiego i obejrzeli film pt. „Odnawialne źródła energii”. Był też rejs statkiem po Zalewie przy dźwiękach przeboju Wojciecha Gąsowskiego „Zielone Wzgórza nad Soliną”. Nowym doświadczeniem był udział w warsztatach w Hucie Szkła Artystycznego „Sabina” w Rymanowie, podczas których dzieci same próbowały wydmuchiwać szklane cudeńka. Było to bardzo trudne i niestety, szklane słoniki przynoszące szczęście musiały sobie kupić.
Uczniowie z Adelina i Dębinek zwiedzili też w Starej Wsi bazylikę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Kolegium Księży Jezuitów (znajduje się tu żebro św. Stanisława Kostki).
Wymieniliśmy tylko niektóre z licznych atrakcji. Pobyt w Bieszczadach to była wspaniała letnia przygoda, a także  okazja do nawiązania nowych znajomości i sympatii.

Wróć do listy artykulów z tego wydania