Wykonanie analizy SPZZOZ zewnętrznej firmie zleciło starostwo powiatowe. Wynika z niej, że wyszkowski szpital powinien zmniejszyć zatrudnienie, zatrudniać personel na umowy cywilno – prawne i budżetować poszczególne oddziały. Komisja zdrowia rady powiatu zasugerowała, by do tych propozycji ustosunkowała się dyrekcja szpitala.
- Z sugestii tych państwa wynika, że mamy duży przerost zatrudnienia, z czym do końca zgodzić się nie mogę – w rozmowie z NW mówi dyr. Cecylia Domżała. - Patrząc przez pryzmat ekonomii, należałoby zatrudnienie zmniejszyć, ale wymaga to szczególnej analizy, co w 2 – 3 tygodnie jest niemożliwe. Nie mogę zwolnić 150 osób, bo przecież ktoś tę pracę musi wykonać. Ja mogę mówić o przeroście kilkunastu etatów.
Wątpliwości dyrektor SPZZOZ budzi również propozycja zatrudnienia personelu na umowy cywilno – prawne. - Zalety tych umów znamy, ale nie wszyscy mają wolę zmiany formy zatrudnienia – twierdzi Cecylia Domżała.
JOT JOT proponuje również zawieranie podkontraktów z lekarzami, którzy zakładają NZOZ-y. - Nie mogę nikogo zmusić, żeby zawarł ze mną podkontrakt, skoro może mieć kontrakt z NFZ – dziwi się dyrektor szpitala.
Pozytywnie nastawiona jest natomiast do budżetowania oddziałów. To jednak dość długi proces. Kiedyś przymiarki już czyniono, ale nic z tego nie wyszło. - Przedstawimy tę analizę kierownictwu oddziałów i będziemy wnioskować o budżetowanie, a przynajmniej będziemy próbowali – zapowiada Cecylia Domżała.
Generalnie do raportu podchodzi z dystansem. - Te wszystkie możliwości analizowaliśmy przez kilka lat – podsumowuje. - Kwestia, czy da się je wdrożyć w życie. Jak ja np. mogę powiedzieć pielęgniarkom, żeby przeszły do NZOZ-ów? Już dawno proponowaliśmy umowy cywilno – prawne, ale woli takiej nie ma.
Raport w ogóle nie odnosi się natomiast do kwestii przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego, czyli skorzystania z rządowego Planu B. Konkretnych rozmów na ten temat nie prowadzą również władze starostwa i szpitala. Stąd dość ogólnikowe wypowiedzi. – Pomoc państwa ma polegać na umorzeniu zobowiązań publiczno – prawnych (ZUS, PFRON, Urząd Skarbowy), ale my takie mamy niewielkie – mówi Cecylia Domżała. - Jednostka nie byłaby natomiast obarczona obsługą długów, startowałaby od zera, co jest z pewnością korzystne.
Jeszcze bardziej oszczędny w słowach i opiniach jest starosta Pągowski. - Przyjrzymy się, jak urząd marszałkowski przeprowadzi przekształcenia swoich 6 szpitali – mówi.
Z dystansem do zwolnień w szpitalu
Dyrekcja szpitala przygotowuje odpowiedź na wnioski płynące z analizy finansowej SPZZOZ przygotowanej przez zewnętrzną firmę JOT JOT CONSUL-TING. Cecylia Domżała nie kryje wątpliwości, zwłaszcza w kwestii sugerowanej przez JOT JOT drastycznej redukcji zatrudnienia oraz zmiany formy zatrudnienia na umowy cywilno – prawne. Wykonanie analizy SPZZOZ zewnętrznej firmie zleciło starostwo powiatowe. Wynika z niej, że wyszkowski szpital powinien zmniejszyć zatrudnienie, zatrudniać personel na umowy cywilno – prawne i budżetować poszczególne oddziały. Komisja zdrowia rady powiatu zasugerowała, by do tych propozycji ustosunkowała się dyrekcja szpitala.
- Z sugestii tych państwa wynika, że mamy duży przerost zatrudnienia, z czym do końca zgodzić się nie mogę – w rozmowie z NW mówi dyr. Cecylia Domżała. - Patrząc przez pryzmat ekonomii, należałoby zatrudnienie zmniejszyć, ale wymaga to szczególnej analizy, co w 2 – 3 tygodnie jest niemożliwe. Nie mogę zwolnić 150 osób, bo przecież ktoś tę pracę musi wykonać. Ja mogę mówić o przeroście kilkunastu etatów.
Wątpliwości dyrektor SPZZOZ budzi również propozycja zatrudnienia personelu na umowy cywilno – prawne. - Zalety tych umów znamy, ale nie wszyscy mają wolę zmiany formy zatrudnienia – twierdzi Cecylia Domżała.
JOT JOT proponuje również zawieranie podkontraktów z lekarzami, którzy zakładają NZOZ-y. - Nie mogę nikogo zmusić, żeby zawarł ze mną podkontrakt, skoro może mieć kontrakt z NFZ – dziwi się dyrektor szpitala.
Pozytywnie nastawiona jest natomiast do budżetowania oddziałów. To jednak dość długi proces. Kiedyś przymiarki już czyniono, ale nic z tego nie wyszło. - Przedstawimy tę analizę kierownictwu oddziałów i będziemy wnioskować o budżetowanie, a przynajmniej będziemy próbowali – zapowiada Cecylia Domżała.
Generalnie do raportu podchodzi z dystansem. - Te wszystkie możliwości analizowaliśmy przez kilka lat – podsumowuje. - Kwestia, czy da się je wdrożyć w życie. Jak ja np. mogę powiedzieć pielęgniarkom, żeby przeszły do NZOZ-ów? Już dawno proponowaliśmy umowy cywilno – prawne, ale woli takiej nie ma.
Raport w ogóle nie odnosi się natomiast do kwestii przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego, czyli skorzystania z rządowego Planu B. Konkretnych rozmów na ten temat nie prowadzą również władze starostwa i szpitala. Stąd dość ogólnikowe wypowiedzi. – Pomoc państwa ma polegać na umorzeniu zobowiązań publiczno – prawnych (ZUS, PFRON, Urząd Skarbowy), ale my takie mamy niewielkie – mówi Cecylia Domżała. - Jednostka nie byłaby natomiast obarczona obsługą długów, startowałaby od zera, co jest z pewnością korzystne.
Jeszcze bardziej oszczędny w słowach i opiniach jest starosta Pągowski. - Przyjrzymy się, jak urząd marszałkowski przeprowadzi przekształcenia swoich 6 szpitali – mówi.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
