Wyszukaj na stronie

Trzecioligowa siatkarska drużyna Camper Wyszków, prowadzona przez Tadeusza Miłoszewskiego, „pełną parą” przygotowuje się do nowego sezonu. Zarząd klubu postanowił wzmocnić zespół pozyskanymi z dobrych klubów zawodnikami. Wyszkowianie w minionym tygodniu stoczyli dwa sparingi z drugoligowymi rywalami.
To, że cel wyszkowian, czyli awans do II ligi nie jest żartem, potwierdził zarząd klubu, wzmacniając drużynę kilkoma  świetnymi zawodnikami: rozgrywający Marcin Jackowicz został pozyskany z Ósemki Siedlce, atakujący Łukasz Tkacz - z MCKiS Jaworzno, libero Konrad Jonak - z MOS-u Wola Warszawa, środkowy Daniel Mierzejewski - z Pekpolu Ostrołęka, przyjmujący Barnaba Grzelecki - z MDK MKS Warszawa
W treningach bierze udział również pięciu zawodników ze Zrywu Pułtusk. Od razu po zakończeniu poprzedniego sezonu siatkarze Campera wzięli się do pracy. Już w czerwcu uczestniczyli w zajęciach siłowych. Trenowali pięć dni w tygodniu: trzy na siłowni, dwa na hali. W lipcu w szesnastoosobowym składzie udali się na kondycyjny obóz do Ustki. Długi okres przygotowawczy i udane transfery pozwalają klubowi i nam, kibicom, wierzyć w awans do II ligi. Czy jest na to szansa, miały pokazać sparingowe spotkania z drugoligowcami: Ósemką Siedlce i Legią Warszawa.    
Obydwa mecze miały charakter towarzyski, stąd grano pięć setów, niezależnie od wyniku. Pierwszym przeciwnikiem Campera byli siatkarze z Siedlec, w poprzednim sezonie mieli drugie miejsce w II lidze. Ku zaskoczeniu wszystkich, pierwszą partię, po rewelacyjnej grze, wygrali wyszkowianie. Konsekwentnie kończone „kontry” były kluczem do tego zwycięstwa, 25:21. W drugiej odsłonie goście odrzucili wyszkowian od siatki, a z niedokładnych dograń Jackowicz nie był w stanie zgubić bloku rywali, którzy triumfowali 25:20. Kolejne dwie partie to popis gry Ósemki. Idealne przyjęcia zagrywki i rewelacyjna gra środkiem zmusiły Campera do kapitulacji 25:20 i 25:21. Trener Miłoszewski dał szansę gry wszystkim swoim podopiecznym, którzy w piątej partii zmniejszyli rozmiary porażki, wygrywając 25:21. Widać jednak, że przed zawodnikami trenera Miłoszewskiego jeszcze dużo pracy, brakuje zgrania. Są piękne akcje, efektowne bloki, siatkarze mają olbrzymi potencjał, lecz grają nierówno. Piątkowy sparing z broniącą się przed spadkiem z II ligi Legią Warszawa wyglądał już dużo lepiej, a kibice Campera wypełnili trybuny niemal do ostatniego miejsca.
W pierwszej partii wyszkowianie zaskoczyli gości świetną, celowaną zagrywką i ścianą bloku prawie nie do przejścia. Camper wygrał 25:22. Druga odsłona była bardzo wyrównana, przewagę Camper osiągnął dopiero przy stanie 18:15, kiedy Barnaba Grzelecki „huknął” z przechodzącej nie do obrony. Pod koniec seta Legia zdołała wyrównać 21:21, lecz to wyszkowianie triumfowali 25:22. Trener Miłoszewski wprowadził Chrzczonowskiego za Grzeleckiego. Trzecia partia miała podobny przebieg, dobrze funkcjonował środek, a ze skrzydła punktował Chrzczonowski. Po autowej legionisty było już 25:23 i 3:0 dla wyszkowian. W Camperze doszło do kilku zmian: Damian Romański wszedł na libero, Przemek Kowalski na rozegranie, Tomek Kowalski na przyjęcie, a Michał Wiśniewski i Jakub Penkul na środek. Swoją skuteczną grę kontynuował Chrzczonowski. Wyróżniał się również Penkul. Był to najkrótszy set meczu, wygrany 25:17. Na piątą partię wyszkowianie wyszli już zdekoncentrowani, pozwolili legionistom wywalczyć honorowego seta, 25:19.
Zwycięstwo 4:1 nad utytułowaną Legią Warszawa robi wrażenie i buduje apetyty kibiców na kolejne, już ligowe, spotkania. Według wielu obserwatorów, klaruje się świetny, zgrany zespół, o wysokim potencjale, który może powalczyć o II ligę. Tego życzymy całemu Klubowi. Skład KS Camper Wyszków :
Jacek Obrębski, Konrad Chrzczonowski, Daniel Pędzich, Tomasz Kowalski, Marcin Jackowicz, Damian Romański, Barnaba Grzelecki, Jakub Penkul, Łukasz Tkacz, Krystian Kruk, Tomasz Keller, Konrad Jonak, Michał Wiśniewski, Przemek Kowalski, Daniel Mierzejewski. Trener Tadeusz Miłoszewski.

Wróć do listy artykulów z tego wydania