Marek C. otrzymał dopłaty na nieruchomość należącą do Wspólnoty Gruntowej w Kamieńczyku. - Nie miał od nas żadnego pełnomocnictwa, nie miał zgody, nie miał żadnej umowy dzierżawy na to, żeby zgłaszać te tereny do dopłat – w wyemitowanym w czerwcu programie telewizyjnym „Interwencja” mówił członek zarządu wspólnoty Marek Kamiński. - Poświadczył nieprawdę, bo w oświadczeniu jest zawarta informacja, że dzierżawił te grunty od wspólnoty.
Prokuratura Rejonowa śledztwo w tej sprawie prowadziła od maja. Po przeanalizowaniu zebranych materiałów postawiła Markowi C. zarzut z art. 286, § 1 Kodeksu karnego: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd (…) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.“
Stroną poszkodowaną w tej sprawie nie jest Wspólnota Gruntowa, ale odpowiedzialna za wypłatę dopłat Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Marek C. 6 października stawił się w prokuraturze. Złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Rozmowę z Nowym Wyszkowiakiem uciął szybkim „Żadnego komentarza”.
Przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu prokuratura oczekuje jeszcze na materiały z ARiMR.
Radny miejski pod zarzutem oszustwa
Radny miejski i sołtys Kamieńczyka od 6 października dla mediów jest już Markiem C. Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie postawiła mu zarzut oszustwa, za sprawą którego pobrał ok. 25 tys. zł dopłat z Unii Europejskiej na nienależące do niego grunty.Marek C. otrzymał dopłaty na nieruchomość należącą do Wspólnoty Gruntowej w Kamieńczyku. - Nie miał od nas żadnego pełnomocnictwa, nie miał zgody, nie miał żadnej umowy dzierżawy na to, żeby zgłaszać te tereny do dopłat – w wyemitowanym w czerwcu programie telewizyjnym „Interwencja” mówił członek zarządu wspólnoty Marek Kamiński. - Poświadczył nieprawdę, bo w oświadczeniu jest zawarta informacja, że dzierżawił te grunty od wspólnoty.
Prokuratura Rejonowa śledztwo w tej sprawie prowadziła od maja. Po przeanalizowaniu zebranych materiałów postawiła Markowi C. zarzut z art. 286, § 1 Kodeksu karnego: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd (…) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.“
Stroną poszkodowaną w tej sprawie nie jest Wspólnota Gruntowa, ale odpowiedzialna za wypłatę dopłat Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Marek C. 6 października stawił się w prokuraturze. Złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Rozmowę z Nowym Wyszkowiakiem uciął szybkim „Żadnego komentarza”.
Przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu prokuratura oczekuje jeszcze na materiały z ARiMR.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2009-10-24 22:24
~ciekawy
to niech ktoś wyjaśni jakie są procedury w Agencji. Jednego który ma malo ziemi trzepią na wszystkie strony a drugiemu który zgłasza nie swoje i w dużej ilości darują? Też jestem tego zdania, że ktoś z agencji nie dopełnił obowiązków - tylko kto?
2009-10-22 21:42
~nierolnik
rolnik poruszył ciekawy wątek.Jaki udział ma w aferze gruntowej PSL owski kierownik krystian Pędzich- wychowanek wójta Długosiodła Stanisława J. Czy to nie wspólnik udzielający pomocy Markowi C pomagający złożyc wniosek.Pownien odpowiadac za wspóludzial.
2009-10-20 15:51
~Za.Ski
Glowa boli czytajac do czego dopuszczaja sie ludzie,ktorym dalismy kredyt zaufania.Ile krzywd potrafia wyrzadzic.Szkoda czasu na wspominanie o nich.
Ci,ktorzy skrzywdzili,niech z sumieniem zyja w realu,pozwolmy, by sami sie z tym meczyli.
2009-10-19 14:26
~ten ktory nie dal sie wmotac
Po coz wypominac czyim pacholkiem jest bohater komentarzy,jedno jest pewne,ze umial pozyskiwac zaufanie,skoro zostal soltysem,czyli zaufalo mu tak wiele ludzi.Takich jek on jest zapewne wielu,z tym ,ze prawdopodobnie wkrotce tez wyjda na jaw.Obsadzanie intratnych stolkow,stanowisk,to wszystko cos za cos.Nie zwraca sie wtedy uwagi na ludzi z doswiadczeniem i wiedza,ktorych wyrzuca sie jak.to bylo w przypadku obsadzenia stolka w san-epidzie przez bylego staroste wet .S.J.Ciekawi mnie jak sie komfortowo czuje na tak dramatem okupionym stolku.Czy ,aby nie spodziewa sie w przyszlosci rewanzu,od zycia?Jak sie czuje zona J.S. kiedy doswiadczony lek.wet musial odejsc,zeby ona mogla zaistniec.Przykladow mozna mnozyc i to jest obrzydliwe,jedno co mozna czuc do tych ludzi to wstret i pogarde.Zycie jest sprawiedliwe,potrafi za wszystko zaplacic.Za dobro i za zlo dwojnasob.
2009-10-19 13:58
~do ja
Przyznam,ze trace orientacje w faktach.Piszesz,ze p.Curul,jest pacholkiem p.J.G. i to samo robi co ona.Czyli dwiema osobami powinna zajac sie prokuratura?Inny jak przypuszczam dobrze poinformowany komentator pisze,ze p.Curul ostatnio duzo przebywa w gminie i starostwie.Zachodzi pytanie,czy p.J.G. ponownie pracuje w tych jednostkach?Chyba tu codzi ci o cos innego.Odwrocenie uwagi od sedna sprawy.Logika mowi,ze p.Curul nie dzialal w pojedynke,a kto jeszcze za tym stoi,to sie wkrotce okaze.Nie takie tegie glowy w rzadzie spadaja.Nie wyrzucaj p.Curula z miasta,bo to nie twoja decyzja,zajrzyj do swojego wnetrza i zrob rachunek sumienia,a wtedy inaczej spojrzysz na to.Jak to dobrze,ze nie studiowales prawa.
2009-10-19 09:00
~ja
Panie Curuł miej pan trchę honoru i zniknij pan z naszego miasta. Tak to być pachołkiem J.G i uczyć się od niej.
2009-10-18 20:14
~elektorat
A ja się cieszę, że na jaw wychodzą brudy. To świadczy o tym, że ktoś rozlicza jednak tych, którzy czuli się bezkarni. Nawet jak taki Marek C. nie dostanie wyroku to i tak dowiedzieliśmy się jak funkcjonuje w życiu. Wiemy, że tak naprawdę nigdy nie pracował tylko korzystał z układów politycznych a do tego wyciągnął rękę nie po swoje. Wiemy, że spędza dużo czasu w urzędzie gminy i starostwie, gania z imprezy na imprezę bo, tam można się lansować i darmo pojeść, jest człowiekiem na sprzedaż. A społecznie to wziął dopłaty, bo przecież jest bez pracy i jemu się to należy. Więcej takich ludzi w samorządzie a będą sukcesy. Ohyda, nierób i politykier. Wstyd - 37 lat i praca dla niego to hańba.
2009-10-18 18:10
~do J,S
To prawda co piszesz, o wet Stanislaw J, Mam nadzieje,ze nadejdzie czas,kiedy bedzie musial byc z tego rozliczony.Nie sadze,aby pokrzywdzeni i ich rodziny puscily to w niepamiec,bowiem ludzi z charakterem mozna zniszczyc,ale nigdy nie pokonac.
2009-10-18 09:26
~do Blue
Zalosny jestes w swoim komentarzu.Dlaczego zalezy ci ,aby o sprawie az tej wagi nie mowic.Probojesz zastraszac,ze latwo sprawdzic komentatorow.O tym wszyscy wiemy i dlatego smialo piszemy.Zapamietaj.Nie tylko mamy prawo,ale jako mieszkancy mamy OBOWIAZEK oceniania,wyszydzania i awanturownia sie o wszystko co dzieje sie w sferze publicznej w naszym Wyszkowie.
2009-10-17 23:04
~Dodo
To, że nie \"słyszymy\" oznacza tylko tyle, że się tego nie nagłaśnia. Ewentualnie, że ludzie mają już was wszystkich w zadku. I róbcie co chcecie. Byle między sobą. Co 4 lata i tak hop siup zmiana d... I ci co siedzieli w gminie pójdą do starostwa, a ze starostwa do gminy, a reszta i tak się wyżywi.
2009-10-17 20:15
~J.S.
Do "Wa-Tur" Rzeczywiście prekursorem nienawistnej władzy powiatowej w Wyszkowie był wspomniany wet. Stanisław J.. To on "przywlókł" do Wyszkowa nienawiść władzy powiatowej do obywateli. Liczyło się tylko dobro własnej rodziny (zwolnienia lekarzy wet.) i kamratów partyjnych (sprawa Pana Serwacha i wiele innych). Być może to jakiś kompleks tego człowieczka. Nie mniej jednak pani Justyna - może w mniejszym zakresie - jednak weszła w rolę naśladowcy tych czynów. Obecnie nie słyszymy o żadnych rozgrywkach personalnych dokonywanych przez władzę powiatową i to chyba jest dobre. Ocena nie jest kwestią nienawiści a uprawnionym działaniem wyborców wszak to władza samorządowa działa z nadania wyborców i winna podlegać ich ocenie.
2009-10-17 18:58
~do Blue
Gdyby tak było, jak myślisz, ktoś zadałby sobie pytanie, dlaczego Curuł ma tylko jeden zarzut w prokuraturze w Wyszkowie? W innym mieście w analogicznej sprawie oskarżony odpowiada z trzech atrykułów.
2009-10-17 13:45
~Wa-Tur
W niektorych komentarzach przewija sie temat p.Justyny.Nie trudno zauwazyc,ze jest pisany jezykiem nienawisci.Przypuszczam,ze osoba ta jest wrazliwa na niesprawiedliwosc i krzywde wyrzadzana innym.A zatem,dlaczego pamieta tylko p.Justyne.?Cale dranstwo,niszczenie ludzi zaczelo sie od czasu,kiedy funkcje starosty objal wet Stanislaw J.Wszyscy pamietamy,jak bezpodstawnie,zajadla,nie przebierajac w srodkach niszczyl i zniszczyl sp.dr Serwacha.W imie czego,tylko po to,by koledze partyjnemu jego zieciowi dac posade.To obrzydliwe,nawet teraz,kiedy po latach sie wspomina.Dajmy spokoj p.Curulowi,niech o jego winie czy nie winnosci zadecyduje,niezawistny,sprawiedliwy,organ do tego powolany,a my skupmy sie na woich problemach,ktore nas wszystkich nie omijaja i zawsze moga zaskoczyc.Pozdrawiam Szanownych czytelnikow i p.Curula tez.
2009-10-17 11:23
~sdf
pewnie to był James Bond albo agent Tomasz II hihihihi
2009-10-17 09:03
~J.S.
"Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka". Trzy lata temu pan Curuł był jednym z najwierniejszych " żołnierzy-zagończyków" pani Justyny G. To oni pierwsi zaczęli wykorzystywać organa ścigania do niszczenia swoich przeciwników politycznych. Donosy do prokuratury były jednym z narzędzi a składał je między innymi Curuł. Panie Janie Ś. pan również w tych rozgrywkach uczestniczył i należał do grupy "zagończyków" bezmyślnie atakując nie tylko adwersarzy ale również ich rodziny. Na nic się nie zda tłumaczenie - "to było trzy lata temu". Ludzie pamiętają - pamiętają również takiego pana co to ze starostwa powiatowego - będąc pijanym w pracy - uciekał przez okno w łazience. Jak pan myśli - kto to był?
2009-10-16 13:46
~War..,
,,Uderz w stol,a nozyce sie odezwa"Tak odczytalem komentarz Blue.
2009-10-16 13:41
~do blu
Czy przypadkiem Twoj komentarz nie ma celu zastraszenia ,.Nie badz taki pewny.Ludzie czysci i odwazni w swoim czasie osiagaja zwyciestwo.
2009-10-16 12:51
~Blue
Jakie to szczęście i ulga, że w razie potrzeby, ustalenie danych komentujących nie będzie żadnym problemem :)
Mam nadzieję, że wszyscy odważni, znający coraz to nowe fakty, zgłoszą się do prokuratory i tam udowodnią swoje szczere intencje i odwagę cywilną :)
2009-10-16 09:10
~małorolny
Smaczku sprawie dodaje fakt pobrania dopłat za rok 2007 przez pracownika i nomen omen kontrolera ARMiR w kwocie blisko 50 tys. zł. Jak wiadomo w 2008 roku złożył on wniosek razem z Markiem C. Po czym go wycofał i pozostał w agencji wniosek bohatera afery gruntowej. Współpraca obu panów nie jest wykluczona, gdyż jest to zięć przyjaciół Marka C. i sąsiadów z naprzeciwka. Może okazać się, że to trochę grubsza afera, której wcale nie najcwańszym, jedynie najpazerniejszym bohaterem jest Marek C.
2009-10-15 23:55
~czytelnik
Mysle,ze prokuratura wezmie pod uwage komentarz rolnika.Sluszna uwaga,ze nie dzialal tylko sam.
2009-10-15 22:28
~rolnik
ciekawe jakim cudem agencja przyjęła jego wniosek. koleżeństwo ze starostwa działa wspólnie. PSLowski kierownik jest w dobrych relacjach z panem Markiem C.
2009-10-15 19:35
~wwyszkowianin
A moze tak zainteresowac sie osobami,ktore od dawna wiedzialy o sprawie i w milczeniu czekaly na jej rozmycie.Nie sadze,aby dzialal w pojedynke.
2009-10-15 16:55
~()
piszesz że hipokryta, oszukaniec i to jest właśnie to, powinien zostać uwolniony od zarzutów bo do politycznego grajdoła nie tylko u nas pasuje jak ulał
2009-10-15 02:09
~J.S
Przeczytalem,ze Curul,to wychowanek Pani Justyny.G.O ile dobrze pamietam,to pani Justyna lladnych pare lat nie pracuje w starostwie.W obecnej kadencji Curul jest radnym, a zatem nasuwa sie pytanie,czyim wychowankiem jest obecnie,kiedy ten temat byl znany juz wczesniej i mocodawcy nie reagowali.
2009-10-15 01:59
~do ober
Jak mozna pisac,ze Curul robil z polecenia pani Justyny G. rozne podle rzeczy.To jest straszny zarzut ktory nie powinien pozostac bez echa.Przypuszczam,ze jest to odwrocenie uwagi od siebie,bowiem ludzie prawi i uczciwi nie smia pisac nieuzasadnionych faktow.Prosze sie skupic na temacie,a nie opluwac ludzi,ktorym zapewne sie w niczym nie dorownuje.
2009-10-14 21:55
~elektorat
jakim cudem ten człowiek istniał przez tyle lat w polityce. Ktoś go w końcu zdemaskował. Hipokryta, oszukaniec i nic więcej. Walczcie ludzie z takimi typami. Wiem, czemu on chodzi w ciemnych okularach nawet wieczorową porą. Wstyd - powinien zrezygnować ze swoich funkcji.
2009-10-14 19:48
~ober
Curuł jako wychowanek moralny pani Justyn G. robił z polecenia swojej mocodawczyni różne podłe rzeczy. Tak do tego przywykł aż przesadził i sprawa się wydała. Należy przypuszczać, że jest to tylko sprawa, która przypadkiem ujrzała światło dzienne. Inne ciemne sprawy i sprawki w wykonaniu tego pana nadal czekają na wyjaśnienie
2009-10-14 14:10
~czytelnik
Powinnismy jak najszybciej eliminowac takich ludzi z funkcji.Dla nich pseudo dzialalnosc potrzebna tylko i wylacznie dla osiagniecia wlasnych korzysci. Wyrazy uznania,dla osob,ktore odwazyly sie o tym mowic,gdyz za takimi ludzmi stoja jeszcze inni.PRZYPATRZMY SIE UWAZNIE ilu innych tak szybko sie bogaci,kiedy aktualnie nie jest czas ku temu.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
