Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Trochę syzyfowa praca
Słupków i ogrodzeń głównie dotyczyły pytania zadawane przez czytelników Nowego Wyszkowiaka komendantowi Straży Miejskiej w Wyszkowie Mirosławowi Wysockiemu, który dyżurował w naszej redakcji w czwartek, 12 listopada.
Czy spółdzielnie mieszkaniowe mają prawo stawiać słupki blokujące przejazd osiedlowymi uliczkami albo dojazd do bloków? – brzmiało jedno z pytań. Dotyczy m.in. uliczki osiedlowej łączącej ul. Kościuszki i 3 Maja.
- W świetle przepisów ruchu drogowego są to drogi publiczne – odpowiada komendant – ale ich administratorem jest spółdzielnia bądź wspólnota mieszkaniowa. Z punktu widzenia prawa, stawianie słupków nie jest zabronione, jeśli nie ma potrzeby zagwarantowania drogi koniecznej.
Słupki na tym osiedlu postawiono, kiedy nie było ronda na ul. Sowińskiego. Łatwiej było przejechać przez osiedle, niż stać na skrzyżowaniu. Teraz sytuacja na mieście zmieniła się, ale słupki zostały. I stać mogą.
Zabronione nie jest również stawianie słupków blokujących podjazd pod klatki schodowe bloków. - W przypadku akcji ratowniczych słupki na pewno są utrudnieniem – przyznaje Mirosław Wysocki. – Ale straż pożarna może je przewrócić, a karetka zatrzyma się przed słupkami, sanitariusze chorego przeniosą na noszach.
- Inna sprawa, że rozwiązanie powinno być inne – uważa komendant. - Słupki powinny być zamykane na uniwersalny klucz posiadany przez służby i administrację spółdzielni. Kiedy mieszkaniec prowadzi remont albo przywożą mu meble, zgłasza się do spółdzielni po klucz.
„Czy nie stanowią zagrożenia dla ruchu pojazdów nietypowe „słupki”, ustawiane na krawędzi jezdni np. przed blokiem nr 43 przy ul. Sowińskiego?
- Te nietypowe słupki to kawałki krawężnika wkopane w trawnik – wyjaśnia Mirosław Wysocki. - Są bardziej niebezpieczne niż słupki, bo można ich nie zauważyć. Powinny być kontrastowo pomalowane. Z drugiej strony po trawniku się nie jeździ i nie parkuje na nim. Co do zagrożenia, można by polemizować. Nikt nie rozwija tam takich prędkości, żeby spowodować wypadek.
Czy właściwe pod względem kształtu są spowalniacze ograniczające prędkość pojazdów na niektórych ulicach naszego miasta, np. na ul. Nadgórze. Można na nich uszkodzić pojazd.
- O to, czy spowalniacz spełnia parametry, należałoby spytać wydział drogownictwa starostwa powiatowego. Wymiary narzuca rozporządzenie, np. spowalniacz o szerokości 30 cm powinien mieć wysokość 6 cm. Z tym, że to rozporządzenie weszło w życie w 2003 r., a próg na ul. Nadgórze istniał chyba dużo wcześniej.
Spowalniacze nie mogą być usytuowane na ulicach, gdzie kursuje komunikacja miejska. Dlatego zostały usunięte np. z al. Wolności w Rybienku Leśnym. Nie dotyczy to progów łagodniejszych, takich jak np. na ul. Daszyńskiego.
Do której pracuje straż miejska? Czy nie uważa pan, że powinniście pracować przez całą dobę?
- Jesteśmy pracownikami samorządowymi, ale pracujemy w systemie zmianowym, na ogół od 7.00 do 22.00 – odpowiada komendant. - Są sytuacje, że pracujemy w soboty i niedziele, czasami w nocy.
Żeby zapewnić obsadę całodobową, trzeba by było rozbudować struktury, bo i ludzi, i pojazdów jest za mało. Na każdej zmianie muszą być przynajmniej 3 osoby. Czasami na mieście są 3 patrole, czasami jest jeden. Mamy swoje priorytetowe dni działania, np. dni targowe.
Jak wygląda kwestia hodowli rolniczej na terenie miasta?
- Regulamin utrzymania porządku zakazuje hodowania w mieście świnek czy drobiu. Chyba że ktoś jest rolnikiem, a jego działalność nie jest uciążliwa dla mieszkańców, sąsiadów.
Jestem od egzekwowania przepisów
Mirosław Wysocki, zanim został komendantem straży miejskiej, przez wiele lat był policjantem w wydziale kryminalnym. Problemy zgłaszane straży mogłyby więc wydawać mu się błahe. - Na początku byłem zdziwiony telefonami w sprawie worków ze śmieciami, niezagrabionych liści - przyznaje. - Okazuje się jednak, że to ważne i ktoś to musi robić.
Coraz większym problemem staje się odbiór śmieci z terenów letniskowych. - Wiosną się tym zajmiemy – zapowiada komendant. To właściwie jedyne prośby o interwencje zgłaszane z terenów wiejskich gminy.
W mieście interwencje najczęściej dotyczą parkowania, a szczególnie m. in. okolic targowicy przy ul. Dworcowej. - We wtorki i piątki jesteście odbierani jako ci, którzy czyhają, żeby zarobić – podkreślamy w rozmowie z komendantem.
- Proszę się postawić w sytuacji mieszkańca ul. Dworcowej, który we wtorek czy piątek nie może wyjechać z podwórka – odpowiada Mirosław Wysocki. - Problemem jest też teren przy tamtejszym przedszkolu. Miejsca są oznakowane, ale ludzie zachowują się jak niewidomi. „Ja tylko na 5 minut” - tłumaczą. Podobnie blokowane są wyjazdy z bram przy ul. Daszyńskiego. Non stop telefony, patrol musi jechać.
- Nie zostawiamy mandatów, tylko wezwania do stawiennictwa – kontynuuje. - W większości przypadków kończy się na pouczeniach. Często kierowca, który łamie przepis, pyta: „To gdzie mam się zatrzymać?” Ale głównym zadaniem straży miejskiej jest egzekwowanie przepisów.
Mimo często nieprzyjemnych uwag ze strony mieszkańców, praca w straży miejskiej przynosi komendantowi satysfakcję. Zdarza się usłyszeć lub otrzymać pisemne podziękowania za interwencję. - To trochę syzyfowa praca – przyznaje nasz i państwa rozmówca. - Nigdy nie będzie tak, że się coś zrobi, ogarnie i koniec.
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2009-11-18 13:11
~a
tak straz pozarna przewroci slupki i potem bedzie je musiala naprawiac a z drugiej strony w polsce wszystkie trawniki trzeba ogrodzi bo to jest ciezko zrozumiec ze po trwnikach sie nie jezdzi
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
„Informatyka w społeczeństwie i życiu człowieka” – to przewodni temat 6. Dnia Nauki w gminie Wyszków, na który zaprosił burmistrz wraz z...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa