Wyszukaj na stronie

Radni miejscy na nadzwyczajnej sesji 7 grudnia odmówili wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Karolem Pękulem, zatrudnionym w Telewizji Polskiej SA. - Czuję się zaszczycony takim stanowiskiem rady – podziękował radnym Karol Pękul.
Na listopadowej sesji rada powołała doraźną komisję w składzie: Wojciech Pakieła – przewodniczący, Marek Głowacki, Wojciech Łysik, która miała wyjaśnić okoliczności związane z zamiarem rozwiązania przez Telewizję Polską SA stosunku pracy z radnym miejskim Karolem Pękulem  i przedstawić radnym propozycję stanowiska w tej sprawie.
Protokół z prac komisji odczytał na sesji Wojciech Pakieła.
W poniedziałek, 7 grudnia komisja spotkała się z Wiesławem Zawiślakiem, dyrektorem w Biurze Zarządu TVP. Poinformował on, że przyczyną zamiaru zwolnienia są nieprawidłowości przy dokonywaniu zwolnień 4 dyrektorów regionalnych TVP. Na pytanie członków komisji, czy radny Pękul podpisywał te wypowiedzenia, dyrektor odpowiedział, że wypowiedzenia podpisywał prezes Piotr Farfał, a Karol Pękul tylko je wręczał; wszystkie wypowiedzenia doręczono w trybie kodeksowym.
Kolejnym zarzutem było rozwiązanie umowę o pracę bez wypowiedzenia prokurentowi oraz dwóm dyrektorom zarządu, wg dyr. Zawiślaka nie do końca zgodnie z Kodeksem pracy. W żadnej ze spraw dyrektor nie przedstawił członkom komisji dokumentów potwierdzających naruszenie prawa przez radnego Pękula.
Członkowie komisji rozmawiali też ze Sławomirem Stypułkowskim,  dyrektorem Biura Audytu TVP SA, który poinformował, że w przypadku naruszenia prawa lub nieprawidłowości w działalności biur zarządu kierowany jest wniosek o przeprowadzenie kontroli do Biura Audytu. W sprawie K. Pekula taki wniosek nie wpłynął. Dodał, że w biurze, którego dyrektorem jest radny Pękul, była kontrola Państwowej Inspekcji Pracy i nie było do niego zastrzeżeń (zastrzeżenia były do jego poprzednika).
Natomiast Jarosław Najmoła, przewodniczący KZ NSZZ Solidarność w TVP przekazał, że wielokrotnie prowadził spory z K. Pękulem, jednak w jego działaniach nigdy nie dopatrzył się łamania prawa, a przeciwnie, radny Pękul często doprowadzał do ugodowego załatwienia spraw.
7 grudnia komisja rozmawiała również z radnym Pękulem, który powiedział, że przy wykonywaniu czynności związanych ze świadczoną pracą nie doszło do żadnych naruszeń prawa.
W wyniku zebranego materiału komisja stwierdziła, ze nie można jednoznacznie stwierdzić, czy wypowiedzenie stosunku pracy radnemu Karolowi Pękulowi ma związek z wykonywaniem funkcji radnego; nie można jednak tego wykluczyć. Komisja zaproponowała, by odmówić wyrażenia zgody na rozwiązanie z stosunku pracy z Karolem Pękulem.
Radni jednogłośnie (19 za) poparli ten wniosek.
- Czuję się zaszczycony takim stanowiskiem rady – podziękował radnym Karol Pękul. – Bez względu na to, czym motywował chęć zwolnienia mnie dyrektor Zawiślak, to chciałbym, żebyście byli przekonani, że nigdy w ciągu ośmiu lat pracy w telewizji nie złamałem prawa. Gdybym je złamał, byłbym zwolniony w trybie artykułu 52. To jest taka gra, nie będę jej oceniał, na bardzo niskim poziomie.          

Wróć do listy artykulów z tego wydania