Wszystko o/dla bezrobotnych
Na jaką działalność gospodarczą nie można uzyskać dotacji? Czy, jeśli zwolnimy się z pracy, przysługuje nam zasiłek dla bezrobotnych? Czy osiągając jakikolwiek dochód, tracimy prawo do zasiłku? Na te i inne pytania naszych czytelników w środę, 13 stycznia podczas re-dakcyjnego dyżuru odpowiadała dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Grażyna Polak.
Pani dyrektor, denerwuje mnie, że niektórzy udają bezrobotnych, pewnie biorą nawet zasiłek. Czy nie możecie kontrolować takich sytuacji, sprawdzać, co te osoby faktycznie robią?
Myślę, że takie przypadki rzeczywiście mają miejsce. Nie mamy jednak kompetencji do kontroli bezrobotnych. Możemy kontrolować tylko zawierane z nami umowy. Legalnością zatrudnienia zajmuje się jedynie Państwowa Inspekcja Pracy.
Jeśli wiemy, że jakaś osoba pracuje, wzywamy ją i staramy się zaproponować pracę czy szkolenie. Wówczas takie osoby, aby nie stracić pracy, rezygnują z bezrobocia. Bezrobotny nie może odmówić propozycji pracy, bo od razu zostaje skreślony z listy bezrobotnych.
Chciałabym jednak podkreślić, że takie sytuacje nie zawsze występują z winy bezrobotnego. Oni często chcą legalnego zatrudnienia, bo przecież to przydaje się później do emerytury. Jednak koszty pracy są wysokie i pracodawcy chcą z nich schodzić.
Są też oczywiście cwaniacy żyjący ze świadczeń socjalnych, którzy nie chcą legalnej pracy. Mają ubezpieczenie, a my wydajemy im zaświadczenia do OPS-u. Rocznie wydajemy 10 – 11 tys. zaświadczeń. Oznacza to, że jeden pracownik non stop wydaje zaświadczenia, zamiast pójść w teren, do pracodawców. Uważam, że powinny wystarczyć oświadczenia bezrobotnych.
Czy jako osoba bezrobotna z prawem do zasiłku mogę mieć jakiś dochód, np. 300 zł na umowę o dzieło?
Nie. Bezrobotny ma obowiązek powiadomić o każdym podjęciu pracy, bez względu o jaką kwotę chodzi. Ma być w każdej chwili gotowy i zdolny do pracy. Jeśli ma jakąś pracę, to nie jest gotowy.
Żeby dostać zasiłek, trzeba mieć minimum rok pracy w ciągu ostatniego 1,5 roku. W sumie trzeba spełnić ponad 30 warunków, np. nie można mieć gospodarstwa rolnego powyżej 2 ha, prowadzić lub zawiesić działalności.
Zasiłek przysługuje przez pół roku, osobom powyżej 50 lat, które przepracowały 20 lat pracy – przez rok. Jest też drugi wyjątek: bezrobotni małżonkowie (jednemu prawo do zasiłku musi się kończyć, drugiemu zaczynać) wychowujący dziecko do 15. roku życia.
Zasiłek nie jest zależny od wielkości etatu, a od wynagrodzenia (od stycznia płaca minimalna wzrosła do 1.317 zł.)
Od 1 stycznia tego roku zasiłek wzrósł i wynosi w pierwszych trzech miesiącach 717 zł brutto, kolejnych trzech – 563 zł brutto. Pierwsze 3 dni tego roku były dla nas bardzo ciężkie. Dziennie rejestrowaliśmy ponad 50 osób. To nie tylko kwestia wzrostu zasiłku, wiele osób po prostu do końca roku miało umowy o pracę.
Bezrobotnym można być przez całe życie. Są osoby po 20 – 30 razy rejestrowane, nieraz 5 razy w roku.
Chciałabym otworzyć lokal gastronomiczny, ale słyszałam, że na taką działalność nie można uzyskać dotacji. Czy to prawda?
Traktat Unii Europejskiej nie wymienia konkretnych działalności, a produkty, których nie można wprowadzać do obrotu czy produkcji, np.: zwierzęta żywe, mięso, ryby, produkty mleczarskie, jaja, warzywa, zboża, kawa, herbata, olej spożywczy. Wynika z tego, że dotacji nie można uzyskać np. na punkt gastronomiczny czy sklep spożywczy.
Jednorazowe środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej były w ubiegłym roku jedną z najpopularniejszych form aktywizacji bezrobotnych. Najczęściej występowały o nie osoby zakładające działalność usługową, np. fryzjerzy, kosmetyczki. Był też np.: pan, który kupił maszynę do granulowania drzew i krzewów (ten granulat służy do palenia w specjalnych piecach). Jedna osoba otrzymała pieniądze na nauczanie języka angielskiego.
Można było otrzymać 17 tys. zł, w tym roku przymierzamy się do 18 tys. zł. To forma korzystna dla bezrobotnych również dlatego, że mają możliwość płacenia tzw. mniejszego ZUS-u (ponad 300 zł). Ale trzeba pamiętać, że gdy powinie się noga temu przedsiębiorcy, nie nabiera się prawa do zasiłku. Osobom płacącym normalny ZUS zasiłek wtedy przysługuje.
Skuteczną formą była również refundacja tworzonego stanowiska pracy. Stanowisko (nie dana osoba na tym stanowisku) musi być utrzymane przez 2 lata w małych i średnich przedsiębiorstwach, przez 3 lata - w dużych. W tamtym roku kwota refundacji wynosiła 17 tys. zł, w tym roku planujemy podwyższyć do 18 tys. zł.
Czy ze stażu można skorzystać zawsze? Czy można wybrać sobie instytucję, w której chciałoby się mieć staż? Studiuję resocjalizację, chciałabym odbyć staż np. na policji.
Urząd nie dobiera bezrobotnemu miejsca stażu ani pracodawcy kandydata do pracy. To pracodawcy składają wnioski o staż, niektóre już z kandydatami.
Aby skorzystać ze stażu, trzeba spełniać jedną z przesłanek: mieć do 25 lat, być długotrwale bezrobotnym, bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego, kobietą samotnie wychowującą dziecko, kobietą, która po urodzeniu dziecka nie podjęła zatrudnienia, osobą niepełnosprawną, bezrobotnym powyżej 50. roku życia, bezrobotnym, który po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjął pracy.
Staż trwa pół roku. Stypendium od stycznia wynosi 860,40 zł brutto, również dla osób, które rozpoczęły staż w tamtym roku. Trzeba pamiętać, że, będąc na stażu, w dalszym ciągu jest się bezrobotnym. Co miesiąc stażysta określa, czy w danym miesiącu osiągnął jakiś dochód. Jeśli osiągnął, traci status osoby bezrobotnej. Bezrobotny nie może zarobić ani grosza.
Zainteresowanie stażami jest bardzo duże. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy ponad 1.000 staży. Wśród stażystów przeważała grupa osób do 25. roku życia. Najwięcej bezrobotnych przyjęły instytucje publiczne. Efektywność wynosiła 31%, rok wcześniej była wyższa - 50%.
Myślę, że w tym, roku aż tak dużej grupy na staż nie skierujemy. Środki chcemy przeznaczać na tworzenie miejsc pracy i jednorazowe środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Zresztą w ubiegłym roku staży było więcej, bo pracodawcy obawiali się kryzysu. Staż był wyjściem bezpieczniejszym. Gdyby np.: skorzystali z refundacji utworzenia stanowiska pracy, a przedsięwzięcie nie powiodłoby się, musieliby pieniądze zwrócić.
Pracuję na pół etatu. Czy mogę zarejestrować się jako poszukujący pracy?
Pracując oczywiście można być poszukującym pracy. Nie jest to bardzo duża grupa osób, ale są, w większości niepełnosprawni. Mam wstępne ustalenia, że w tym roku będą pracodawcy, którzy będą chcieli zatrudniać niepełnosprawnych. Pięcioro niepełnosprawnych już zadeklarowało założenie działalności, powstanie też pięć nowych stanowisk pracy.
Czy jeśli zwolnię się z pracy, będzie mi przysługiwało bezrobocie?
Jeśli ktoś sam się zwalnia, może się zarejestrować od razu, ale prawo do zasiłku przysługuje mu po 3 miesiącach i na 3 miesiące. Porzucenie pracy oznacza 6 miesięcy pauzy.
Jeśli zwolnienie jest z przyczyn zakładu, umowa była na czas nieokreślony, prawo do zasiłku nabywa się po 7 dniach od rejestracji.
opr. SB