Szósta „b” poszukuje ZSEE
„Poszukiwacze ZSEE” czyli 11-osobowy zespół uczniów kl. VI b ze Szkoły Podstawowej Nr 1 zorganizował w sobotę bardzo udaną zbiórkę ZSEE, czyli zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Na szkolnym placu piętrzyły się stare telewizory, monitory, lodówki, radia, pralki i wszelki inny sprzęt RTV i AGD. Szóstoklasiści zorganizowali zbiórkę w ramach ogólnopolskiego konkursu „Drugie życie elektrośmieci”.
Głównym celem konkursu jest rozpowszechnianie wiedzy wśród mieszkańców na temat ZSEE i sposobów pozbywania się go. Z całą pewnością cel ten „Poszukiwacze ZSEE” z SP nr 1 osiągnęli. Najlepszym dowodem na to były, rosnące z godziny na godzinę, dwa stosy elektrośmieci. Ich wielkość przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów.
- Nie spodziewałam się, że ludzie całymi samochodami będą to zwozić – przyznała wychowawczyni VIb, Anna Kulesza.
Dzięki temu uczniowie SP 1 mają szansę na zwycięstwo. Bardzo dobre wyniki w poprzednich trzech etapach konkursu - dwa pierwsze i jedno drugie miejsce - dały im II miejsce w ogólnopolskiej klasyfikacji.
Głównym organizatorem i sponsorem konkursu jest Europejska Platforma Recyklingu (EPR) Polska Organizacja Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego S.A., która w poniedziałek miała przyjechać po zebrane elektrośmieci. Uczniowie wraz z opiekunką bardzo martwili się, że zgromadzone przedmioty zostaną do tego czasu rozniesione po okolicy, bo już w sobotę pojawiały się grupki młodzieży ukradkiem podbierające sprzęt komputerowy i RTV, który po obejrzeniu i stwierdzeniu nieprzydatności, porzucali w najbliższych krzakach. Pojawili się też poszukiwacze staroci a nawet chętni do zakupu działających jeszcze urządzeń.
Uczniowie przyjmowali też baterie, makulaturę - wszystko co można poddać recyklingowi. Przy okazji zorganizowali też kiermasz rysunków a zebrane w ten sposób pieniądze chcą przekazać na operację serca dla 3-letniego Michała Kochutka. – Może to nie jest dużo, ale każda pomoc się liczy – uważają.
(i)
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2008-10-23 13:14
~Blue
Bardzo cenna inicjatywa !!