Wyszukaj na stronie

W ubiegłym tygodniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła łatanie ulic Kościuszki i Serockiej. Kolejne. Droga właściwie składa się już z samych łat. I choć prace są bardzo kosztowne, bo tylko tym razem pochłoną ok. 200 tys. zł, wciąż nie ma środków na gruntowną przebudowę miejskiego odcinka drogi krajowej nr 62.
Stan drogi wprost woła o pomstę do nieba. Głębokie i szerokie dziury odsłaniają jeszcze przedwojenny bruk. Policjanci żartują, że tym razem o trzeźwości kierowcy świadczy jazda slalomem (omijanie dziur).
Generalną przebudowę drogi GDDKiA planuje już od kilku lat, ale w tegorocznym budżecie nie ma na nią środków. Z pytaniami „dlaczego” i „kiedy” wysłaliśmy rzecznikowi prasowemu Dyrekcji kilka zdjęć ulic Serockiej i Kościuszki zrobionych po odwilży. Odpowiedź Marcina Hadaja jest dość lakoniczna:
„Do 2010r. pieniądze zabezpieczone dla inwestycji „Rozbudowa drogi krajowej nr 62 na odcinku przejścia przez Wyszków” przeznaczone były na prace przygotowawcze.
30.09.2009r. GDDKiA Oddział w Warszawie złożył do Wojewody Mazowieckiego wniosek o pozwolenie na budowę.
7.01.2010r. odbyła się rozprawa administracyjna otwarta dla społeczeństwa przed wydaniem pozwolenia na budowę. Oczekujemy na wydanie decy-zji.
Inwestycja była zamieszczona w projekcie planu na 2010r., jednak z uwagi na niezbędne korekty finansowe, rozbudowa DK 62 na odcinku przejścia przez Wyszków zostanie wykonana tak szybko jak będzie to możliwe. Termin rozpoczęcia prac nie jest jeszcze określony.”
Na razie GDDKiA wzięła się za kolejne łatanie. Jak można zauważyć, pracownicy Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Mińska Maz., z którym GDDKiA związane jest trzyletnią umową na doraźne remonty, nie remontują wszystkiego po kolei. - W pierwszej kolejności wypełniane są największe ubytki, potem sukcesywnie łatane będą mniejsze – wyjaśnia rzecznik warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska i przyznaje: - Trzeba tę drogę zabezpieczyć, bo zagrożone jest bezpieczeństwo ruchu.
Utrudnień w ruchu (sterowany jest ręcznie) z powodu remontu możemy spodziewać się do połowy marca. Całkowite zamknięcie odcinka jest niemożliwe.
Ostateczny koszt tego doraźnego remontu znany będzie po zakończeniu robót, ale szacuje się go na ok. 200 tys. zł.

Wróć do listy artykulów z tego wydania