Wyszukaj na stronie

Na pijatyki i zaśmiecanie skarżą się przechodnie często spacerujący ul. I AWP, w rejonie bloku nr 173a i ul. Sikorskiego. – Uwzględnimy te miejsce w zadaniach doraźnych służb patrolowych – zapewnia rzecznik wyszkowskiej policji Anna Jaworska.
„Chodzę codziennie do pracy ulicą I Armii Wojska Polskiego w kierunku torów kolejowych i z powrotem. Przechodząc koło bloku 173a w godzinach wieczornych lub popołudniowych, dość często odbywają się tam pijatyki, puszki, butelki rzucane są w kierunku jezdni i chodnika” – w liście do redakcji pisze nasz Czytelnik. – „Idzie się pod strachem, a czasami bywają różne obelgi i wyzwiska. Przejeżdżając, Policja i Straż Miejska na to nie zwracają uwagi. Przecież to miejsce jest tuż przy ulicy, zniszczony żywopłot i trawnik zaliczane są do miejsc publicznych. Lokator tego bloku powiedział mi, że boi się zwrócić uwagę, żeby nie powywalali okien.”
Kolejna Czytelniczka wskazuje inne miejsce, gdzie przechodnie czują się zagrożeni. – Młodzież często spotyka się przy ul. Sikorskiego. Siedzą w samochodach, stoją dużymi grupami. Strach przejść. Zostawiają mnóstwo śmieci – mówiła prosząc o interwencję.
- Kojarzę, że w rejonie bloków przy ul. IAWP są interwencje – przyznaje Anna Jaworska. - Jeśli policjanci są wzywani, to na pewno interweniują. Dlatego prosimy mieszkańców o interwencje, wystarczy telefon.
Policja przyznaje, że wraz z wiosną otrzymuje więcej wezwań „do głośne zachowującej się” młodzieży. - Miejsc wskazywanych przez mieszkańców jest sporo – mówi rzecznik policji. - Tam staramy się częściej kierować patrole. To miejsca szczególnie w rejonach bloków, na osiedlach Norwida, 11 Listopada, Polonez.

Wróć do listy artykulów z tego wydania