Wyszukaj na stronie

Niesamowity bałagan zobaczyły rodziny, które w ostatnią niedzielę, korzystając z pięknej pogody, wybrały się na spacer do parku. – Nic w tym mieście nie może być ładnego – mówiła nasza Czytelniczka oburzona widokiem porozwalanych betonowych koszy i poprzestawianych ławek.
Od wiosny przedstawiciele straży miejskiej i wydziału gospodarki komunalnej praktycznie w każdy poniedziałek informują burmistrza o szkodach wyrządzonych w weekend przez wandali – o poprzewracanych koszach, ławkach, pogiętych znakach, powyrywanych kwiatach. - Młodzież znaczy trasę powrotu z dyskoteki – przyznaje Grzegorz Nowosielski.
Ten weekend był pierwszym, kiedy powróciły wspólne patrole policji i straży miejskiej. - Żeby zatrzymać tę falę – dodaje burmistrz. - Postaram się, żeby patrole były tak ustawione, by monitorowały park, kiedy młodzież wraca z dyskotek.
Tym razem „tornado” przeszło skarpą nad Bugiem. Jej zagospodarowanie gmina planuje na przyszły rok, w tym uzyskała pozwolenie na budowę. Jednym z elementów inwestycji będzie budowa oświetlenia. O monitoringu na razie mowy nie ma. – Sieć monitoringu będzie rozwijana raczej na mieście, osiedlach. Z Komendą Wojewódzką Policji chcemy opracować wspólny projekt i ubiegać się o środki unijne – informuje Grzegorz Nowosielski.
Gmina i służby porządkowe zastanawiają się, jak zabezpieczyć przed wandalami skarpę przy kościele św. Idziego, której modernizacja dobiega końca. Podjęto już m.in. decyzję o zamknięciu kratą z obu stron (w razie potrzeby - otwieraną) przejścia pod ulicą Białostocką, które jest miejscem częstych spotkań i pijatyk.

Wróć do listy artykulów z tego wydania