Wyszukaj na stronie

Zaledwie dziesięciu minut zabrakło piłkarzom rezerw Bugu Wyszków, by wywieźć komplet punktów z terenu lidera rozgrywek B-Klasy. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.
Na skład, w którym zagrały rezerwy, wpływ miało przesunięcie godziny meczu I drużyny. Dzięki temu część zawodników z ławki rezerwowych zdążyło dojechać do Łomianek, by wspomóc kolegów. Posiłki z „jedynki” mieli jednak również miejscowi, których pierwsza drużyna zagrała swój mecz przed rezerwami.
Na początku spotkania więcej sytuacji mieli goście. W 3. minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Łukasz Kowalczyk. Pierwsza bramka spotkania padła w 20. minucie po strzale Adriana Dąbrowskiego. Pomocnik Bugu z konieczności musiał w 37. minucie przejść na lewą obronę, bo boisko z powodu kontuzji opuścił Robert Szreiber. Niestety, dla wyszkowian ta zmiana pozycji miała duży wpływ na dalszą grę.
W drugiej połowie piłkarze Bugu  seryjnie marnowali kolejne okazje,  m.in. Kowalczyk strzelił w poprzeczkę, były również niewykorzystane trzy sytuacje sam na sam. Gracze z Łomianek mieli swoje też bardzo dobre okazje w tym meczu. Jedyną z nich wykorzystali w 80. minucie i było to trafienie, które ustaliło wynik meczu.
Warto odnotować, że w tym meczu po raz pierwszy od prawie dwóch lat na boisku pojawił się Marcin Bloch, który w przeszłości zaliczał bardzo udane występy w barwach Bugu jeszcze w MLS-ie. Bramka dla Bugu: Dąbrowski 20.
Bug: R. Gałązka, R. Szreiber (37. Kamiński), J. Gołębiewski, M. Maciak, K. Kucharczyk, D. Gawęda, A. Dąbrowski, A. Parobczyk, P. Podleś (75. J. Rejnuś), M. Bloch, Ł. Kowalczyk.
Z powodu wycofania się z rozgrywek Pugu Bielany i wykluczenia zespołu Impetu Łajski rezerwy następny mecz rozegrają dopiero 16 maja o godz. 13. Ich rywalem będzie drużyna Wisły Zakroczym.

Wróć do listy artykulów z tego wydania