Wyszukaj na stronie

Przy jednym głosie wstrzymującym radni powiatowi 28 kwietnia udzielili absolutorium zarządowi powiatu. Starosta dziękował pracownikom starostwa i jednostek organizacyjnych, dla których realizacja budżetu była ogromnym wysiłkiem. Zdaniem Kazimierza Gołębiewskiego, pod względem inwestycyjnym był to jeden z najgorszych budżetów.
Powiat zrealizował dochody w wysokości 62.382.582 zł (99,6% planu), wydatki – 62.607.418 zł (97,2%), w tym inwestycyjne – 8.219.836 zł (97,3%). - W strukturze wydatków powiatu wydatki inwestycyjne stanowią 13%. To najwyższy wskaźnik w okresie funkcjonowania powiatu – podkreślił starosta. Pochwalił się pozyskaniem 5.666.722 zł, głównie od innych jednostek samorządu terytorialnego. Zadłużenie na koniec roku wynosiło 5.549.487 zł.
Inwestycje drogowe pochłonęły 6.039.905 zł. 38,93% tej kwoty to udział powiatu, 37,73% - samorządów gminnych, 23,34% - pozyskanych środków zewnętrznych. - Przebudowano prawie 14 km dróg – podkreślił Bogdan Pągowski.
Inwestycje drogowe to przede wszystkim: przebudowa ul. IAWP, modernizacja dróg w Drogoszewie i Gulczewie, odnowa w Turzynie, Blochach i Brańszczyku, odcinków Brańszczyk – Niemiry, Nowe Wielątki – Komorowo, Ździebórz – Ulasek, Ździebórz – granica powiatu, Słopsk – Niegów.
Wykonano projekty modernizacji dróg w Trzciance, Sieczychach, Leszczydole Nowinach, kolejnych etapów ul. IAWP, Udrzynek – Udrzyn, mostu w Grądach Zalewnych, Niegów – Młyna-rze, mostu w Zazdrości.
Powiat dofinansował przebudowę ul. Skarżyńskiego, budowę ciągu pieszo – jezdnego przy cmentarzu w Popowie Kościelnym, chodników w gminach Brańszczyk, Długosiodło, Rząśnik i Somianka.
W sprawozdaniu z budżetu starosta wspomniał też o wydaniu 401.356 zł na remonty w szkołach, m.in. wyciszeniu hali sportowej przy ILO („Aż nieprzyzwoicie cicho jest”), remoncie dachu w ZS w Zabrodziu, budowie boiska Orlik przy ZS1 i udziale w budowie Orlika w Zabrodziu.
- Wykonaliśmy szereg projektów, wniosków o dofinansowanie – przypomniał. - Była to ogromna praca. Ten budżet to bardzo duży wysiłek całego starostwa, wszystkich naczelników, dyrektorów jednostek, pracowników. Nie wszystko udało się zrealizować, ale takie jest życie. Myślę, że niepowodzenia też czegoś nas nauczyły. Nisko się kłaniam wszystkim za tę pracę. Krytycznie o budżecie wypowiedział się Kazimierz Gołębiewski. - Odnosząc się do zmian dokonywanych w budżecie w ciągu roku, to można powiedzieć, że budżet wykonaliśmy dobrze lub bardzo dobrze. Odnosząc się do budżetu uchwalonego w grudniu 2008 r., to sprawa już tak dobrze nie wygląda - zauważył. - To nie był dobry rok dla inwestycji, jeden z gorszych. Nie zrealizowaliśmy życzeń, które przyjęliśmy w grudniu 2008 r. Dług wzrósł o ok. 300 tys. zł, to zjawisko niepokojące. Na inwestycje wydaliśmy o 1 mln zł mniej niż w ubiegłym roku. Spektakularnych sukcesów zarząd nie odniósł. Dotyczy to inwestycji, sprowadzania inwestorów, bezrobocia. Nie posunęliśmy się do przodu, jeśli chodzi o ważne inwestycje, np. budowę obwodnicy północno – zachodniej.
Dobrze ocenił natomiast współpracę z samorządami gminnymi. - Chcą inwestować w nieswoje zadania. Gdyby nie oni, to byłaby zupełna klapa – uznał.
Z taką opinią nie zgodziła się przewodnicząca Małgorzata Ślesik – Nasiadko: „Fatalnie, kiepsko, moim zdaniem, to duża przesada.”
Odniosła się też do zarzutów o częste wprowadzanie zmian do budżetu. - Plan to tylko plan, życie zawsze go weryfikuje. Wszyscy bierzemy w tym udział, wyrażamy na to zgodę. Wszyscy mamy świadomość, że nie zrobiliśmy wszystkiego, ale za bardzo ulegamy chęci zabłyśnięcia, medialnej spektakularności - oceniła.
- Nie zgodzę się z wypowiedzią, że wójtowie budują powiatowe drogi. Nikt nie jest przymuszany. Decyzje zapadają na wspólnych spotkaniach – do wypowiedzi Kazimierza Gołębiewskiego odniósł się starosta.
- Ulica I AWP: jaka była, jest, a jaka będzie – przypomniał z kolei wicestarosta Waldemar Sobczak. - Jest to perełka Wyszkowa.
Za udzieleniem absolutorium zagłosowało 18 radnych, od głosu wstrzymał się Kazimierz Gołębiewski. - Będę głosował za, ale to nie jest 5 – jeszcze w trakcie dyskusji zapowiedział Andrzej Piątek. - Wstrzymanie się od głosu byłoby głosowaniem przeciw. Ale głos „za” jednego radnego to nie to samo co drugiego.

Wróć do listy artykulów z tego wydania