Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


SIATKÓWKA: Mazowiecki siatkarski finał
Finał XII Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w piłce siatkowej po raz pierwszy odbył się w Wyszkowie. W imprezie doskonale promującej miasto udział wzięło po 11 zespołów dziewcząt i 11 chłopców. Sukces osiągnęli podopieczni Zbigniewa Malinowskiego, wywalczyli miano czwartej drużyny na Mazowszu.
Turniej dziewcząt został rozegrany w dniach 3-6 czerwca. Uczestników rozlosowano do czterech grup eliminacyjnych. Podopieczne Lecha Przychodniaz Gimnazjum nr 1 trafiły do grupy A. Przyszło im rywalizować z Gimnazjum nr 13 z Radomia i Gimnazjum Sportowym z Pruszkowa. Trenerka Pruszkowa nazwała ten skład grupą śmierci. Pierwszy mecz, z Radomiem, siatkarki z Gimnazjum nr 1 zagrały nerwowo, psuły dużo zagrywek. Przegrały do 23. W drugiej odsłonie ich gra wyglądała o wiele lepiej, to goście popełniali więcej niewymuszonych błędów i przegrali takim samym rezultatem. W decydującej partii gospodynie prowadziły 11:6 i wszystko wskazywało, że będą cieszyć się z wygranej. Jednak zbyt szybko to do nich dotarło; usztywniły się, zwłaszcza w przyjęciu i pozwoliły odebrać sobie zwycięstwo. Radomianki triumfowały 15:13 i 2:1 w setach.
UKS Polonez fatalnie rozpoczął mecz z Pruszkowem i przegrywał już 1:6. Siatkarki Lecha Przychodnia jednak odrobiły straty i zaskakująco wysoko pokonały rywalki, bo aż 25:18. Drugiego seta rozpoczęły na luzie, od zdecydowanej gry na siatce. Koncentracja owocowała prowadzeniem 7:1. Niestety, wysoka przewaga wprowadziła niepożądane rozluźnienie. Pruszków zaczął bezlitośnie wykorzystywać każdy błąd naszych dziewcząt, doprowadzając do rezultatu 9:7 dla siebie.. W dalszej części seta toczyła się wyrównana walka. Siatkarki z Poloneza w końcówce miały piłkę meczową w górze. Jednak nie skończyły ataku i był remis. Przeciwniczki zmobilizowały się i wygrały drugą partię (28:26). Emocji nie brakowało w tie-breaku, w którym każdy punkt był na wagę złota. Po przerwie technicznej było 8:6 dla podopiecznych Przychodnia. Jednak końcówka ponownie należała do gości. Przy stanie 15:14, przyjezdne przeprowadziły nieskuteczną kontrę, po uderzeniu ok. pół metra nad blokiem piłka poszybowała 1,5 metra w aut. Kiedy wyszkowianki zbiegły się do środka w geście radości, sędzia podjął kuriozalną decyzję, odgwizdując atak po bloku i ogłaszając koniec meczu.
- Obie drużyny były na widelcu - komentuje trener Przychodzień. W drugim meczu, gdyby nie kuriozalne decyzje sędziego, który odebrał nam w podobny sposób około czterech punktów, mogłoby się to wszystko inaczej potoczyć.
Gimnazjum nr 1 z Wyszkowa po dwóch zaciętych spotkaniach i pechowych porażkach nie awansowało do strefy medalowej. W niedzielę dziewczęta wywalczyły 9. miejsce po zwycięstwach z Różanem i Szreńskiem.
– Moje zawodniczki praktycznie płakały, gdy zobaczyły, że obydwa zespoły - Radomia i Pruszkowa - spotkały się w finale o 3. miejsce. Zarówno jedni, jak i drudzy, byli na wyciągnięcie ręki- dodaje szkoleniowiec UKS-u.
W finale Legionowo po bardzo ciekawym, stojącym na wysokim poziomie spotkaniu, pokonało 2:1 Ostrołękę. Obie drużyny prezentowały zdecydowanie najwyższy poziom sportowy.
Zwycięskie zespoły nagrodzili pucharami i medalami burmistrz Grzegorz Nowosielski i dyrektor ZS Zbigniew Szczerba.

Końcowa klasyfikacja
turnieju dziewcząt:
1) Legionowo
2) Ostrołęka
3) Radom
4) Pruszków
5) Węgrów
6) Płock
7) Warszawa - 95
8) Warszawa - 73
9) Wyszków
10) Szreńsk
11) Różan

UKS Polonez: Joanna Kapla, Aneta Karłowicz, Magdalena Obudzińska, Marta Sawicka, Anna Szczesna, Karolina Borzymek, Magdalena Czyż, Patrycja Grzyb, Weronika Morawska, Katarzyna Odojewska, Katarzyna Kaczorek, Monika Przybyłowska, trener: Lech Przychodzień.
Turniej chłopców był rozgrywany w dniach 11-13 czerwca. Wyszkowianie trafili do grupy z Jastrząbem i Warszawą. Pierwsze grupowe spotkanie rozegrali w piątek z Gimnazjum Jastrząb. Niesieni dopingiem zagrali bardzo dobrze. Triumfowali nad rywalami w dwóch setach, do 15 i 16 punktów. Wyjście z grupy, z pierwszego miejsca zapewnili sobie po wygranej 2:0 z reprezentującymi barwy Piasta Warszawa, siatkarzami Gimnazjum nr 142. Tak udanie zakończona przez podopiecznych Zbigniewa Malinowskiego faza grupowa zapowiadała ogromne emocje w kolejnych meczach.
Następnego dnia na trybunach pojawiły się dziesiątki rodziców i sympatyków UKS-u. W spotkaniu ćwierćfinałowym wyszkowianie zmierzyli się z graczami z Zielonej, drugimi w grupie C. Mało kto spodziewał się zwycięstwa gospodarzy, tym bardziej, że rywale (zawodnicy klubowi) pokonali 2:1 Ostrołękę, której większość stanowią siatkarze Pekpolu. Jednak to UKS okazał się górą, wygrywając po pasjonującym spotkaniu i tie-breaku 2:1.
W półfinale trafił na późniejszych zwycięzców turnieju - Gimnazjum nr 95 z Warszawy. Siatkarze na co dzień występujący w Metrze Warszawa górowali nad wyszkowianami niemal w każdym elemencie. Przewaga fizyczna pozwoliła im regularnie blokować gospodarzy. W drużynie Zbigniewa Malinowskiego szwankował odbiór zagrywki, przez co wiele akcji kończyło się bezpiecznym dostarczeniem piłki na drugą stronę. Pierwsza partia od początku do końca należała do Metra. Nie pomogły dwie przerwy na żądanie. Choć ambicji wyszkowianom nie brakowało, przegrali 14:25.
Druga odsłona zaczęła się od prowadzenia UKS-u 2:0. Po zepsutym ataku gości było już 5:2. Apetyt na sensację powoli wzrastał, kibice głośno oklaskiwali każdą akcję zespołu. Jednak z biegiem czasu przeciwnicy zniwelowali straty i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Set jednak toczył się pod znakiem wyrównanej walki, efektownie prezentowały się kontry i ataki z drugiej linii drużyny gospodarzy. Obie ekipy rywalizowały na wysokim poziomie, ale „kropkę nad i” postawili jednak goście. Zakończyli drugą partię potężnym zbiciem ze środka 25:20 i całe spotkanie 2:0. Mimo porażki, podopieczni Malinowskiego nie załamali się, w końcu ulegli o rok starszym faworytom.
W meczu o III miejsce Wyszków trafił na Radom, zawodników z utytułowanego klubu Czarni. Pierwszy set od mocnego uderzenia rozpoczęli przyjezdni. Wyszli na znaczne prowadzenie (14:7) i zmusili trenera gospodarzy do wykorzystania przerwy. Zbigniew Malinowski przeprowadził w zespole kilka zmian personalnych, co przyniosło spodziewany efekt. UKS odrobił straty i wyrównał 20:20. Jak mawiał Zdzisław Ambroziak, „wsteczne siatkarskie odliczanie” należało do Radomia, po wymianie punkt za punkt, to oni minimalnie wygrali 26:24.
Drugiego seta udanie rozpoczęli wyszkowianie (8:4). Wraz z upływem czasu goście mozolnie odrabiali straty i, podobnie jak w poprzednim secie Wyszków, wyrównali stan gry. Podopiecznym Malinowskiego brakowało szczęścia. Większość punktów zdobywał dla „Czarnych” bardzo wysoki atakujący, którego nie sposób było zatrzymać blokiem. UKS punktował zazwyczaj, kiedy ten odchodził do drugiej linii. W końcówce ponownie prym wiedli gracze z Radomia i to oni wygrali do 23 i cały mecz 2:0.
W finale Warszawa 95 Metro łatwo pokonała gimnazjalistów z Wołomina (Stolarka).
- Ogólnie wypadliśmy rewelacyjnie. Czwarte miejsce jako najmłodsza drużyna
i zarazem najniższa - chwali występ swoich siatkarzy Zbigniew Malinowski. - Z trzeciej klasy grało tylko czterech zawodników – podkreśla - pozostałych ośmiu to druga klasa. W pierwszym składzie grało dwóch starszych zawodników plus libero. W miarę młodą i w związku z tym niską drużyną była Zielona. Oni mieli sześciu starszych i sześciu z drugiej klasy. Metro, Wołomin i Radom mieli dosłownie po jednym młodszym zawodniku, z drugiej klasy, stąd miażdżąca przewaga wzrostu.

Ostateczna kolejność drużyn:
1)G 95 Warszawa (Metro)
2) GS 5 Wołomin (Stolarka)
3)PG 22 Radom (Czarni)
4) G 1 Wyszków (UKS Polonez)
5) PG Jastrząb (UKS)
6) G 39 Warszawa (MDK)
7) G 1 Zielona (UKS)
8) G 1 Garwolin (UKS)
9) G 1 Ostrołęka (Pekpol)
10) G 1 Słupno
11) G 142 Warszawa (Plas)

Skład drużyny UKS POLONEZ z Gimnazjum nr 1: rocznik 1994 (III klasa) - Rafał Fedorczyk - przyjmujący, Hubert Kmoch, Mateusz Jadacki - środkowi, Mateusz Puścian - libero; rocznik 1995: rozgrywający Bodzon Kamil, środkowi - Adrian Augustynik, Patryk Piątkowski, przyjmujący: Patryk Kamieniecki, Łukasz Dyl, atakujący: Tobiasz Wojtkowski, Piotr Koński, libero Mateusz Rakowski, trener: Zbigniew Malinowski.
Rgl
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2010-06-22 17:13
~...
kole w oczy co , jak ktos odnosi sukces
2010-06-16 22:14
~znany
a ten jak mu tam co prezydenta woził i drużynę kupił nie ufundował żadnej nagrody ?! Czy przeoczenie gazetki
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Na naszym terenie doszło do kolejnych oszustw na starszych osobach. Dwie rodziny zostały oszukane przez osoby podające się za policjanta i pracownika pomocy społecznej. W...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa