Wyszukaj na stronie

Gmina nosi się z zamiarem rozebrania w tym roku fundamentów szkoły muzycznej w parku miejskim. W planach jest rozbudowa placu zabaw, utworzenie siłowni „pod chmurką” i budowa sceny.
Rozebranie fundamentów zakończy długą historię szkoły muzycznej, której budowa nigdy nie została dokończona, a tak naprawdę – nigdy na dobre jej nie rozpoczęto.
Działkę (1.220 m kw.) w parku miejskim gmina przekazała w 1996 r. w wieczyste użytkowanie na 99 lat Stowarzyszeniu Rozwoju Kultury Muzycznej, któremu przewodniczył Józef Dubert. Stowarzyszenie zobowiązało się, że w ciągu 5 lat zrekonstruuje pałacyk z II połowy XIX w., w którym przed wojną mieściło się liceum i gimnazjum, i przekaże go szkole muzycznej. - Przedsiębiorcy i dyrektorzy wyszkowskich zakładów pracy oferują samochody, piasek – przekonywał wtedy radnych prezes Dubert. - Jest dużo rzemieślników, którzy dwa tygodnie będą pracować za pieniądze, a dwa tygodnie za darmo.
Ambitne plany nie znalazły jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości. Ani władze, ani początkowo zainteresowani biznesmeni nie przekazali na budowę szkoły żadnych środków. Wykonano jedynie fundamenty budynku. 4 maja 1997 roku, w ramach obchodów 500-lecia Wyszkowa, wbudowano w nie akt erekcyjny.
W sierpniu 2004 r. Józef Dubert zmarł, stowarzyszenie straciło prezesa, na walnych zebraniach nie zbierało się niezbędne kworum. Prawa stowarzyszenia do gruntu, na którym miała stanąć szkoła, wygasły, ponieważ nie dotrzymano terminu realiza-cji inwestycji. Ostatecznie umowę między organizacją a gminą trzeba było rozwiązać sądownie, co nastąpiło w październiku ubiegłego roku.
I tak po idei sprzed kilku lat pozostały tylko niszczejące fundamenty, szpecące park i zagrażające bezpieczeństwu bawiących się nieopodal dzieci. Rozbiórkę fundamentów gmina musi uzgodnić z konserwatorem zabytków.  - Mamy nadzieję, że wyda nam zgodę – mówi burmistrz Nowosielski.
W koncepcji zagospodarowania parku, której przygotowanie planuje zlecić gmina, ma znaleźć się rozbudowa placu zabaw, siłownia „pod chmurką” i scena. Przebudowy wymaga też znajdujące się przy fundamentach boisko.
Wielu mieszkańców zastanawia się, dlaczego w parku nie ma ogródka gastronomicznego. - Jest tyle procedur, że dziś możemy rozmawiać o uruchomieniu go w przyszłym sezonie – mówi burmistrz.
W tak zagospodarowany park wkomponuje się Punkt Informacji Turystycznej. Uruchomienie go w zabytkowej stróżówce – to jeden z punktów dużego programu turystycznego, na którego realizację gmina stara się uzyskać unijne dofinansowanie. - Stworzymy go nawet jak nie dostaniemy środków – zapowiada Grzegorz Nowosielski.

Wróć do listy artykulów z tego wydania