Ich zdaniem rozbudowa jest niezgodna z prawem: „prowadzone są prace ziemne bez stosownego pozwolenia (o czym świadczy chociażby brak tablic informacyjnych). Teren w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest usługi oświatowe, a w Studium Zagospodarowania Przestrzennego pod zabudowę jednorodzinną mieszkaniową. Nie ma więc żadnych podstaw do prowadzenia na tym terenie tak uciążliwej działalności gospodarczej jak działalność transportowa w postaci bazy ciężkich samochodów ciężarowych“ – konkludują.
Uważają też, że jest to wbrew przepisom ochrony środowiska – „Nic nam nie wiadomo, by była opracowana opinia środowiskowa dotycząca tej inwestycji”. Poza tym „zwiększenie ciężarowego ruchu na ul. Kasztanowej doprowadzi do degradacji tej ulicy oraz starych, mających duże walory przyrodnicze kasztanów.”
- Kontrola dotycząca złożonego wniosku została wyznaczona na 6 październik – mówi burmistrz. - Prace trwają i kontrola może być za późna, dlatego został złożony drugi wniosek (23 września br. – EB) o jej przyspieszenie (i „nakazanie wstrzymania tych prac” – EB). Rozmawiałem osobiście z wicestarostą Sobczakiem o tej sprawie, prosiłem o interwencję i przyspieszenie działań w tej sprawie. Mieszkańców może bulwersować, że coś się dzieje, a kontrola wyznaczana jest za 3 tygodnie (mieszkańcom Kasztanowej wyjaśniono w inspektoracie, że właściciel do kontroli musi się przygotować – red.).
Mieszkańcy uważają, ze ul. Kasztanowa „powinna być wizytówką miasta, powinien powstać deptak oraz ciąg jezdny o nieuciążliwym roku – tak by mieszkańcy i potencjalni turyści mogli dotrzeć do zabytkowego pałacu, mijając po drodze zielone zabytki naszej kultury”.
Wydaje się, że podobnego zdania jest burmistrz, który mówi:
Co do remontu ul. Kasztanowej, położony będzie asfalt na dotychczasowym odcinku, reszta na razie będzie gruntowa. W przyszłości wyobrażam sobie, że ul. Kasztanowa będzie ul. jednokierunkową, wybudujemy też łącznik między Kasztanowa i Szpitalną, za bazami. Bo Kasztanowej nie da się poszerzyć bez wycinki drzew, a tego nie chcemy robić.
Kasztanowa i baza
Mieszkańcy ul. Kasztanowej protestują przeciw rozbudowie przy ich ulicy bazy transportowej przez właściciela firmy BS Transport. „Wnioskujemy o podjęcie pilnych działań w celu jej zatrzymania – piszą w liście do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (przesłanego m.in. do NW) z dnia 15 września br. - Rozmawiałem osobiście z wicestarostą Sobczakiem o tej sprawie, prosiłem o interwencję i przyspieszenie działań – mówi burmistrz Grzegorz Nowosielski.Ich zdaniem rozbudowa jest niezgodna z prawem: „prowadzone są prace ziemne bez stosownego pozwolenia (o czym świadczy chociażby brak tablic informacyjnych). Teren w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest usługi oświatowe, a w Studium Zagospodarowania Przestrzennego pod zabudowę jednorodzinną mieszkaniową. Nie ma więc żadnych podstaw do prowadzenia na tym terenie tak uciążliwej działalności gospodarczej jak działalność transportowa w postaci bazy ciężkich samochodów ciężarowych“ – konkludują.
Uważają też, że jest to wbrew przepisom ochrony środowiska – „Nic nam nie wiadomo, by była opracowana opinia środowiskowa dotycząca tej inwestycji”. Poza tym „zwiększenie ciężarowego ruchu na ul. Kasztanowej doprowadzi do degradacji tej ulicy oraz starych, mających duże walory przyrodnicze kasztanów.”
- Kontrola dotycząca złożonego wniosku została wyznaczona na 6 październik – mówi burmistrz. - Prace trwają i kontrola może być za późna, dlatego został złożony drugi wniosek (23 września br. – EB) o jej przyspieszenie (i „nakazanie wstrzymania tych prac” – EB). Rozmawiałem osobiście z wicestarostą Sobczakiem o tej sprawie, prosiłem o interwencję i przyspieszenie działań w tej sprawie. Mieszkańców może bulwersować, że coś się dzieje, a kontrola wyznaczana jest za 3 tygodnie (mieszkańcom Kasztanowej wyjaśniono w inspektoracie, że właściciel do kontroli musi się przygotować – red.).
Mieszkańcy uważają, ze ul. Kasztanowa „powinna być wizytówką miasta, powinien powstać deptak oraz ciąg jezdny o nieuciążliwym roku – tak by mieszkańcy i potencjalni turyści mogli dotrzeć do zabytkowego pałacu, mijając po drodze zielone zabytki naszej kultury”.
Wydaje się, że podobnego zdania jest burmistrz, który mówi:
Co do remontu ul. Kasztanowej, położony będzie asfalt na dotychczasowym odcinku, reszta na razie będzie gruntowa. W przyszłości wyobrażam sobie, że ul. Kasztanowa będzie ul. jednokierunkową, wybudujemy też łącznik między Kasztanowa i Szpitalną, za bazami. Bo Kasztanowej nie da się poszerzyć bez wycinki drzew, a tego nie chcemy robić.
•
Nie udało nam się skontaktować w poniedziałek, 26 wrzesnia z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego (na urlopie) ani z właścicielem firmy transportowej (pojechał do Warszawy). Sprawę będziemy nadal pilotować.
E
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2010-10-04 08:57
~bolek
No tak przy takim podejściu to nic nie da się rozwiazać. Jeśli kiedyś nic nikomu nie przeszkadzało to teraz też ma tak być?
Kiedyś za potrzebą chodziliśmy do wychodka i też nikomu to nie przeszkadzało, nie był wody, telefonów, elektryczności i było dobrze. Istniej coś takiego jak postęp cywilizacji i rosnąca świadomość ludzka.
Ludzie traktujmy wszystkich jedną miarą, a nie w zależności od statu społecznego i zasobności portfela.
2010-10-03 01:05
~doktor Wiktor Kupelwaizer
no tak najlepiej to "nasrać i zwalić na kotka", przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało ze jeżdżą cieżarówki czy to do firmy pana W. czy też do stacji diagnostycznej pana T. a tu raptem kasztanowce, za głośno, opony za szerokie, za dużo dymu, na a poza tym to na tych terenach widziano padalca zwyczajnego który też jest pod ochroną no i na pół roku można wstrzymać wszystkie inwetycje na tym terenie. Co jeszcze wymyślicie?
2010-10-01 21:06
~nowy
Pewien gościu pobudował się koło rzeżni i zaczął dzwonić na policję że u sąsiada krew się przelewa a on spać nie może.Po kilku latach dopiął swego,rzeżnia padła i pracę straciło 100 osób.Teraz ta setka gwiżdze mu pod oknami po nocach.
2010-09-30 21:32
~wawa
Do Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych na ulicy Kasztanowej tez dojezdzał cięzki sprzęt i co,nikomu to nie przeszkadzało.
2010-09-30 20:51
~wawa
Napiszcie jakiego rodzaju usługi oświatowe mogą znajdować się aż na całej bądz co badz ulicy niewielkiego powiatowego miasta.To jakieś bzdury.
2010-09-30 13:02
~Działacz ZSL
Nowosielski każdego chce zadowolić i każdemu co innego mówi i jeszcze co innego robi. Przed wyborami on będzie tylko obiecywał by naiwni go wybrali.
2010-09-30 12:49
~kolo
Skoro przy zabytkowym browarze mógł powstać Lidl, skoro na osiedlu Bajkowym gdzie są domki jednorodzinne mogła firma Lokum wybudować 3 potężne bloki po 100 mieszkań każdy to nie ma się co dziwić, że na tereny przeznaczone pod oświatę czy budownictwo jednorodzinne można prowadzić inwestycje przemysłowe. Są równi i równiejsi.
2010-09-30 11:54
~piotrek
Oj ktoś jest tu bardzo zdenerwowany. Czyli ktoś sobie równa teren, który jest przeznaczony pod oświatę tak dla samego rónania, żeby było równo? Chyba ma bzika na punkcie równości. Szkoda tylko ,że ci co mają trochę więcej kasy inaczej tę równość postrzegają.
2010-09-30 09:20
~nn
Tylko tam nie są prowadzone prace budowlane, a równany jest teren, a na "rownanie" nie wymagane jest żadne pozwolenie. Jak wcześniej rosły ziemniaki, to nie protestowaliście, też było to niezgodne z zapisami w planie, mieszkańcy Kaszatnowej jestescie zabawni, idzcie się leczyć ...
2010-09-30 08:04
~mieszkaniec Kasztanowej
Żeby uściślić dyskusję - rozbudowa bazy jest niezgodna z prawem - w planie zagospodarowania przestrzennego są wpisane usługi oświatowe - a nie przemysł. Więc nie chodzi tu o blokowanie komuś inicjatywy. Pan Wyszyński zdaje sobie z tego sprawę i próbuje to zrobić "na dziko". Akceptujemy obecny rozmiar terenów przemysłowych - ale dalsza ich rozbudowa jest nielegalna i niecelowa.
P.S. Nasze działki położone są na terenie zabudowy mieszkaniowej, zakupy były prowadzone o zapisy planu, który NIE DOPUSZCZA rozbudowy dzielnicy przemysłowej.
2010-09-30 00:25
~nn
Mieszkańcy ulicy Kasztanowej:
A to że jest zamknięty wjazd od ulicy Serockiej, prawie miesiąc, Wam nie przeszkadza ? Że w wyniku prowadzonych prac, zostały podkopane i uszkodzoine korzenie kasztanowców Wam nie przeszkadza ? Że śmierdzi od oczyszczalni ścieków Wam nie przeszkadza ? Chcecie spokoju, to wyprowadzcie się z dzielnicy przemysłowej do jakiegoś rezerwatu, Wyszkowskei piekełko !!!
2010-09-30 00:16
~nn
Skorą Burmistrz, zgadza się z mieszkańcani, to niech wprowadzi stosowne zmiany do planu zakazujące uciążliwej działalności przy ulicy Kasztanowej, a nie teraz przed wyborami struga wariata ...
2010-09-29 23:56
~pis-man
Wawa bez nabiału. Jak pojedziesz na Zachód to tam dzielnice przemysłowe w niedużych miastach nie dymią z wysokich kominów, nie zabijają hałasem i nie odstraszają obskórnością elewacji. Nie czuje się uciążliwości. A u nas pełna samowolka. Może nas nie stać na niektóre rzeczy, które stosują na zachodzie ale warto porozmawiać. Tiry i inne ciężkie samochody niszczą Kasztanową ale i inne ulice do tego nieprzystosowane.
2010-09-29 22:56
~ela
Jak nie budowa domów w dzielnicy przemysłowej to na terenie zalewowym i zdziwienie i udawanie głupiego ten naród tak ma-umie "strugać"wariata i ciągle się dziwi
2010-09-29 21:54
~wyszkowian n
Jakie rozwiąznie, jakie porozumienie ???
To dzielnica przemysłowa, baza transportowa i jej funkcjonowanie jest zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca ? Ludzie wybudawali parę domów wokół bazy i zakładu produkcyjnego Pomel i nagle zaczeło im to przeszkadzać ???
2010-09-29 21:35
~pis-man
Mieszkańcy Kasztanowej mają rację. Burmistrz jako gospodarz Wyszkowa i właściciele firm powinni znależć rozwiązanie zadawalające wszystkie stony. To nie XIX wiek, że bogaci właściciele mogą iść na skróty nie respektując praw innych. Kasztanowa powinna być ciągiem pieszo-jezdnym bez uciążliwości dużych TiRów. I budowa odpowiednich łaczników tą sytuację rozwiązałoby.
2010-09-29 21:06
~wawa
Wyszkowianin ma rację.Ludzie Wy jesteście kompletnie rozpuszczeni.Chcielibyście pracy i małego bezrobocia ale nie dacie ręką ruszyć a sąsiadowi to już w żadnym wypadku.Nie daj Boże będzie miał od Was więcej Zajebiecie go na śmierć.Jak nie protest to donos do Urzędu Skarbowego i gościu lata tygodniami się usprawiedliwiać zamiast pracować.Wszelkie pozwolenia wydawane przez urzędników zostawiają taką furtkę do ewentualnego podważenia działalnosci nawet przez sąsiadów.
2010-09-29 20:27
~wyszkowian n
do "tom"
A Tobie szkoda, że firma się rozwija ?
Zapewne nie masz pomysłu na życie i dlatego takie masz nastawienie do ludzi
2010-09-29 20:23
~wyszkowian n
Dziwne zachowania ludzi, kupują tanie działki w dzielnicy przemysłowej, a potem protestują że jest przemysł
2010-09-29 20:11
~tom
Firma nazywa się BF Transport. A właściciel już dawno powinien być skontrolowany. I to nie tylko przez Nadzór Budowlany, ale też przez Urząd Skarbowy.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
