Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Remisowa porażka w Ostrołęce
Piłkarze Bugu Wyszków zaledwie zremisowali na wyjeździe z ostatnią w tabeli Koroną Ostrołęka. W dodatku styl, w jakim zaprezentowali się w sobotę był bardzo słaby.
Wszystko zaczęło się zgodnie „z planem”. W 4. minucie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego między Łukaszem Kowalczykiem a Krzysztofem Krzywickim, ten drugi zdecydował się na strzał z narożnika pola karnego i piłka wylądowała w okienku bramki Korony. Goście nie spuszczali z tonu i próbowali szybko uspokoić grę kolejnymi golami. Niestety z minuty na minutę ich gra stawała się coraz bardziej ospała i przewidywalna. W 12. minucie po raz pierwszy groźne zaatakowali gospodarze. Po mocnym strzale z pola karnego Erwin Sak odbił piłkę na poprzeczkę. W 20. minucie Krzywicki próbował skopiować swój wyczyn z początku meczu, tym razem jednak pomylił się o kilkanaście centymetrów. Minutę później fatalny błąd na środku boiska popełnił Łukasz Szala. Pomocnik Bugu w zasadzie podał piłkę do rywala, ten natychmiast prostopadłym podaniem „uruchomił” swojego napastnika, który wygrał pojedynek biegowy z Maciejami - Czachórem i Demichem, minął Saka i strzelił do pustej bramki. Do końca pierwszej połowy na boisku nie wydarzyło się już nic ciekawego. Ostrołęczanie „zamurowali się” po piłkarsku przed swoją bramką, grając nieustannie 8-9 graczami przed własną bramką. Jak to najczęściej w takich sytuacjach bywa, od czasu do czasu wyprowadzali kontry, które były groźniejsze niż długo i żmudnie konstruowana ataki gości.
Osiem minut po wznowieniu gry, po dośrodkowaniu Krystiana Ryczkowskiego, defensor Korony tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta tylko nieznacznie minęła jego własną bramkę. W odpowiedzi gracz z Ostrołęki huknął z dystansu na bramkę Bugu, jednak Sak na raty poradził sobie z tym strzałem. W kolejnej akcji, miejscowi znów skontrowali groźnie gości. Po strzale ich napastnika, piłka trafiła w słupek i wyszła w pole bramkowe.
W 65. minucie miało miejsce zdarzenie, które wpłynęło na rozwój boiskowych wydarzeń już do końca meczu. Na środku boiska bardzo brutalnie sfaulowany został w głowę, skaczący do piłki Szymon Chalski. Największym antybohaterem tego zdarzenia był sędzia główny. Bał się pokazać ostrołęczaninowi drugą żółtą kartkę, a nawet nie upomniał go słownie. Nasz piłkarz upadł nieprzytomny na boisko i musiał zostać odwieziony karetką do szpitala. Co gorsze, nasi piłkarze nie mogli doprosić się noszy dla swojego kolegi, ponieważ te znajdowały się w… budce spikera, a bramka wjazdowa na boisko była zamknięta.
Z bierną postawą sędziego nie mogli jeszcze długo pogodzić się zwłaszcza kapitan zespołu Demich, a także K. Krzywicki. Niestety strzelec bramki swoim zachowaniem wprowadzał jeszcze bardziej nerwową atmosferę i nie to tylko w stosunku do arbitra, ale także wobec swoich kolegów z drużyny. Za bardzo szkodliwe trzeba bowiem uznać jego częste pokrzykiwania i pretensje nie tylko w stosunku do młodszych piłkarzy, ale przede wszystkim do kapitana drużyny Demicha, do którego miał pretensje o nieinterweniowanie u sędziego. Koniec końców, arbiter sobotniego meczu znalazł po kilku minutach pretekst i pokazał bratu naszego trenera żółtą kartkę za niegroźny faul w środku boiska.
Najlepszą okazję do strzelenia drugiej bramki, nasza drużyna miała w 73. minucie. Łukasz Szala uderzył z woleja sprzed pola karnego, ale po tym pięknym strzale piłka odbiła się od poprzeczki. Kilkadziesiąt sekund później dobra okazję miał także zmiennik, Paweł Kitliński. Pomocnik Bugu strzelił z powietrza w dwóch metrów, ale zrobił to w taki sposób, że bramkarz, nie ruszając się z miejsca, złapał pewnie piłkę.
Słabej postawy arbitra, ale chyba bardziej swojej drużyny, nie wytrzymał także Marek Krzywicki. W 80. minucie sędzia kazał mu opuścić ławkę rezerwowych za uwagi dotyczące sędziowania. Po wyjściu Krzywickiego kolejnym „banitą” został kierownik Bugu Paweł Szklarski. Opuścił on ławkę rezerwowych z tego samego powodu.
Jeśli chodzi o sportowy aspekt meczu, to do końca meczu nie wydarzyło się już wiele ciekawego. W 87. minucie po rzucie wolnym i strzale Krzywickiego, bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. Minutę później niewiele do szczęście po strzale głową zabrakło Alanowi Wróblowi. Po raz kolejny Krzywki szukał szansy w 90. minucie. Minął przed polem karnym dwóch rywali, oddał mocny strzał, ale po rykoszecie wylądował on w rękach bramkarza.
W trzeciej minucie doliczonego czasu sędzia po raz kolejny skrzywdził wyszkowski zespół. W polu karnym ewidentnie kopnięty został Wróbel, co słychać było nawet na trybunach, niestety zarówno główny jak i boczny arbiter pozostali niewzruszeni.
W 97. minucie z boiska wyleciał Demich. Mimo zdecydowanej przewagi wzrostu, nie poradził sobie w powietrznym pojedynku i musiał ratować się powaleniem rywala wychodzącego do sytuacji sam na sam.
Naszym piłkarzom potrzebny jest mocy wstrząs. W tej chwili nie mamy żadnych szans na dogonienie Hutnika Warszawa. Wydaje się, że stołeczny zespół może tylko sam sobie przeszkodzić w awansie.
Z kolei w drużynie Bugu coraz bardziej uwidaczniają się podziały na grupkę zawodników „miejscowych” i „warszawskich”, co doskonale niestety widać po nieustannych kłótniach i pretensjach w trakcie meczu. W pierwszej kolejności zarząd klubu powinien zastanowić się nad przyszłością niektórych piłkarzy rezerwowych. W kadrze znajdują się zawodnicy, którzy od początku sezonu nie wnoszą zupełnie nic wchodząc na zmiany, a dodatkowo nie mają ochoty wspierać drużyny rezerw. Biorąc pod uwagę, że ci gracze otrzymują zwroty kosztów podroży, są w tej chwili tylko obciążeniem dla budżetu.
Być może należy iść w stronę ruchu z Jackiem Gołębiewskim. Ten młody defensor zaczynał sezon w rezerwach, a teraz jest podstawowym graczem „jedynki”.
Cieszyć możemy się jedynie z powrotu do zdrowia Sz. Chalskiego. Po zakończeniu meczu Paweł Szklarski wraz z naszym masażystą Arkadiuszem Chalskim mogli odebrać Szymka ze szpitala. Na szczęście prześwietlenie nie wykazało poważnego urazu głowy. Pozostaje on jednak pod medyczną obserwacją.
Korona Ostrołęka - Bug Wyszków 1:1 (1:1)
Bramka dla Bugu: Krzywicki 4.
Bug: E. Sak – W. Woźniak, M. Demich (k), M. Czachór, J. Gołębiewski (57. A. Wróbel) – K. Ryczkowski, K. Krzywicki, Sz. Chalski (67. P. Kitliński), Ł. Szala – T. Zbrzeźniak, Ł. Kowalczyk (46. M. Chorzępa).
Żółte kartki: Krzywicki, Woźniak.
Czerwona kartka: Demich.
Widzów: ok. 60 (w tym 20 z Wyszkowa).
Następny mecz piłkarze Bugu rozegrają w sobotę, 2 października, u siebie, o godz. 15. z Nadnarwianką Pułtusk.    
Z Sokołem Serock w Pucharze Polski  
Są już znane pary IV rundy Pucharu Polski (Mazowieckiego ZPN). W środę 6 października o 15.30 w Serocku Bug Wyszków spotka się z miejscowym Sokołem.
Przeciwnik Bugu zajmuje 14 miejsce w warszawskiej „okręgówce“, w sześciu meczach zgromadził zaledwie 6 punktów.
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2010-09-29 14:50
~Jarza
mam pytanie czy są już wyniki konkursu ?
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
„Informatyka w społeczeństwie i życiu człowieka” – to przewodni temat 6. Dnia Nauki w gminie Wyszków, na który zaprosił burmistrz wraz z...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa