Wyszukaj na stronie

Debatę kandydatów na burmistrza Wyszkowa zorganizował tygodnik Nowy Wyszkowiak 4 listopada. Odbyła się, przy prawie wszystkich zapełnionych miejscach, w auli filii Szkoły Wyższej na Polonezie. Uczestniczyło w niej czworo, spośród pięciorga, kandydatów na burmistrza Wyszkowa. Zdzisław Damian Bocian, Grzegorz Nowosielski, Teresa Trzaska i Adam Warpas najpierw mieli własne 4-minutowe prezentacje, potem odpowiadali w trzech turach na pytania dziennikarzy Nowego Wyszkowiaka, a na zakończenie – otrzymali po 3 minuty na podsumowanie. Ag-nieszka Londzin, mimo udziału w spotkaniu, na którym wszyscy kandydaci zaaprobowali zasady debaty, nie uczestniczyła w niej, nie uprzedziła o tym nawet organizatorów. Atmosfera podczas debaty była bardzo dobra, publiczność życzliwie przyjmowała wszystkie wypowiedzi. Wszystkich kandydatów nagradzała brawami.

W poprzednim numerze NW zamieściliśmy relację z połowy debaty (prezentacja i autoprezentacja kandydatów, dwie tury pytań: „Nasze miasto” i „Nasi mieszkańcy”), dziś druga część – ostatnia tura pytań - „Nasz czas wolny” i trzyminutowe podsumowania kandydatów.

III tura pytań „Nasz czas wolny” (pytania Macieja J. Kowalskiego)
Adam Warpas: Niektórych z domu wyciągnąć nie można
Jak namówić wyszkowian do wyjścia z domu? Kultura wysoka czy festyny? A może ma Pan pomysł na inną drogę? 
- Wyszkowskie instytucje, które zajmują się kulturą, myślę tutaj przede wszystkim o bibliotece – to ona przejęła w dużej mierze tę funkcję, myślę również o Wyszkowskim Ośrodku Kultury, przedstawiają naprawdę bogatą ofertę, szczególnie, jeśli chodzi o bibliotekę, należy się ogromne uznanie dla szefowej tej jednostki. Jeżeli takimi imprezami, które tam są organizowane i związane są z wysoką kulturą, niektórych z domu wyciągnąć nie można, to znaczy, że raczej nic ich z domu nie wyciągnie.
- Festyny, jak pokazuje tradycja, również są potrzebne i nie należałoby z tej formy rezygnować. Natomiast zależałoby mi na tym, żeby te imprezy, które nazywane są w cudzysłowie festynami, przyciągały także kogoś z zewnątrz. Zależy mi na takiej imprezie ogólnopolskiej albo przynajmniej regionalnej, która wykorzystałaby walor, jakim jest woda, rzeka, czyli akwen wodny. Jest taki pomysł, żeby zorganizować imprezę związaną z wodą. Imprezą masową, która zyskała sobie renomę i uznanie, jest sylwester miejski. Zastanowimy się nad powrotem do tej imprezy. Jestem przekonany, że ona na pewno wyciągnie bardzo dużo ludzi z domów.

Grzegorz Nowosielski: Pozostaje do uzupełnienia szczebel powiatowy.
Jak nie przegapić talentów rozwijających się w naszym mieście? Jak pomóc poprowadzić młodego sportowca od szkoły podstawowej do rozgrywek seniorskich? Jak wspierać młodych twórców kultury?
- Jestem przekonany, że Janko Muzykant nam już nie ucieknie. Mamy jako gmina naprawdę kompleksowy system wspierania młodych talentów, praktycznie we wszystkich dziedzinach. Pozostaje do uzupełnienia szczebel powiatowy, dlatego Wspólnota Samorządowa i Platforma Obywatelska wystawia kandydatów w tym szczeblu, aby na poziomie powiatu, razem z naszymi partnerami, z którymi będziemy tworzyć koalicję, zbudować ten system. W tej chwili w WOSiRze można grać w piłkę nożną, można grać w siatkówkę, można też pływać. To się dzieje na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum i to są kompetencje burmistrza. Są klasy sportowe, wiemy, że mamy halę, mamy basen i te obiekty są wykorzystywane. Mamy kilka boisk ze sztucznej nawierzchni, w tym dwa do gry w piłkę nożną w WOSIRze czy przy Gimnazjum nr 2, jest też tu klasa sportowa. Tutaj nie trzeba nic poprawiać, trenerzy sobie poradzą, robią selekcję. Trzeba tylko na poziomie powiatu stworzyć klasy sportowe i stworzyć grupę, która będzie prowadzona do rozgrywek seniorskich. Tu mamy lukę – gimnazjalista kończy szkołę i on jest za młody, żeby grać w klubie profesjonalnym – w Camperze czy w Bugu Wyszków. Jeżeli przestanie grać przez szkołę średnią, to go już nigdy nie odzyskamy. Dlatego w tej chwili Camper czy Bug Wyszków gra z zawodnikami z zewnątrz. Nie może być tak, że w IV lidze piłki nożnej czy w II lidze piłki siatkowej podstawowy skład to są zawodnicy z zewnątrz. U nas te talenty są, co prawda kilka nam już uciekło i grają w klubach poza Wyszkowem, w wyższych nawet ligach, ale nie może być tak – musimy od przyszłego roku wspólnie z naszymi partnerami, z którymi będziemy two-  rzyć koalicję powiatową, stworzyć ten system, aby on funkcjonował. Podobnie w kulturze, mamy w tej chwili system stypendialny i system nagród dla twórców – takie osoby są nagradzane, są wspierane. Wspólnie z Fundacją Batorego wspieramy dzieci, które w rozmaitych dziedzinach – w sporcie, nauce w szkole czy też innych dziedzinach, jak np. jakiś wybitny wolontariusz, a ich rodzice są w kiepskiej sytuacji finansowej, dostają stypendium. Ten system funkcjonuje w gminie, pociągnijmy go do powiatu i wszystko będzie OK.
 
Teresa Trzaska: Warto jest też o sport powalczyć
Kiedy wyszkowscy piłkarze zagrają na wyremontowanym stadionie przy sztucznym oświetleniu? Czy Wyszków stać na profesjonalny sport?
- W uchwale budżetowej istnieje zapis o budowie takiego stadionu profesjonalnego. Była oferta sko-  rzystania z funduszy zewnętrznych, była potrzeba też być może ubiegania się o miejsce pobytowe dla drużyn EURO 2012 roku. Mało jednak powalczyliśmy o to, żeby doprowadzić sprawę do końca, bo myślę, że sport tego typu i promocja miasta mogłyby wpłynąć na jego rozwój. Osobiście byłam zwolennikiem powalczenia o środki na rozbudowę stadionu miejskiego. Być może pieniędzy, które w tej chwili widnieją w zapisach  wieloletniego planu inwestycyjnego na rozbudowę stadionu, byłoby za mało, jednak należało rozejrzeć się za środkami zewnętrznymi i jednak trochę powalczyć. Myślę, że byliśmy w dosyć dobrej grupie, jeśli chodzi o miasta ubiegające się o pobyt piłkarzy w 2012 roku i promocję naszego miasta. Aktualnie funkcjonuje w gminie kilka boisk, również ze sztucznej nawierzchni, więc istnieje możliwość ćwiczenia uczniów i jest taka możliwość, aby młodzi ludzie, którzy interesują się sportem, którzy chcą uprawiać piłkę nożną w szczególności, ale nie tylko, mają jakieś swoje miejsce. Natomiast sport profesjonalny – myślę, że to jest trochę za dużo powiedziane dla naszego miasta.
M. J. Kowalski: Druga liga siatkówki to już są rozgrywki ogólnopolskie.
- Gdybyśmy w tym zakresie mieli rozważać, to pewnie tak, to można mówić o sporcie profesjonalnym. Ja to sobie trochę inaczej wyobrażałam. Niemniej jednak myślę jednak, że warto jest też o sport powalczyć i być może następna kadencja byłaby dobrą, aby wykorzystać zdolność pozyskania środków zewnętrznych i poprawić wygląd naszego stadionu.

Zdzislaw Damian Bocian: mieszkańcom Wyszkowa należy przywrócić Bug
Bug szansą dla Wyszkowa? Czy w XXI położenie geograficzne ma znaczenie? Jeśli tak, to jak wykorzystać nasze położenie?
- Tak jest, Bug to jest podstawa dla Wyszkowa. to mieszkańcy, rodowici mieszkańcy Wyszkowa mówią, jak kiedyś bywało, jak mieszkańcy korzystali z rzeki. Myślę, że mieszkańcom Wyszkowa należy przywrócić Bug. Bug w tej chwili dzieli mieszkańców, dzieli Rybienko Leśne od Wyszkowa, Bug powinien łączyć i to jest kwestia zagospodarowania skarpy nadbużańskiej, promenady, przywrócenia tych części miasta mieszkańcom. Ja przedstawiłem taką koncepcję również. Jeżeli ta koncepcja uzyska przyzwolenie społeczne, powinna być zrealizowana. To nie są wielkie koszty.
Położenie geograficzne w XXI wieku? Ja swego czasu mówiłem, że Wyszków jest za daleko Warszawy bądź za blisko Warszawy, ale okazuje się, że nie. Wyszków jest bardzo blisko Warszawy, tutaj przemysłu nie ściągniemy z prostego względu – 2-milionowa Warszawa potrzebuje przemysłu wokół Warszawy, a nie 40-50 kilometrów od Warszawy. W tej chwili druga nitka, która jest wykonywana, powoduje, że przemieszczanie  mieszkańców Warszawy się przyśpieszyło. Mieszkańcy Warszawy przyjeżdżają tu odpoczywać. Przed wojna był taki pomysł, żeby strefę przemysłową zaprojektować tu, gdzie jest ujęcie wody dla miasta. Dlaczego? Bo mamy zachodnią różę wiatrów. W tej chwili strefa przemysłowa Wyszkowa powoduje, że wszystkie elementy ze strefy przemysłowej przemieszczają się w osiedla – mieszkania, bloki, a więc tutaj należy budować przemysł przyjazny otoczeniu. Ale Wyszków nie jest miejscem do budowania przemysłu. Mieszkańcy Wyszkowa powinni zapewnić Warszawie miejsce możliwe do wypoczynku i przemieszczania się. Musimy lobbować za szybkim obejściem Marek. W tej chwili przemieszczamy się do Marek 20 minut, przez Marki godzinę, natomiast z chwilą Euro 2012 będziemy mogli przemieszczać się obwodnicą Marek szybko, a więc Warszawa przybliży się nam znacznie i Warszawa jest miejscem dla Wyszkowa. Wyszków jest miejscem odpoczynku dla warszawiaków. Wielu ludzi sprzedaje mieszkania w Warszawie, przyjeżdżają tutaj i dojeżdżają do pracy do Warszawy.

Podsumowanie (po 3 minuty)
Adam Warpas: Chcę wrócić do sprawy, która pojawiła się dzisiaj w wypowiedziach – podziału kompetencji pomiędzy radą i burmistrzem. Obserwuję pewne zachwianie między tymi kompetencjami. Prawie wszystkie sprawy, o których dziś mówiliśmy, to są kompetencje rady miejskiej – ona przyjmuje plany, budżet, przyznaje pieniądze na ich realizację. I tam powinno leżeć gros decyzji.
Przypomniał kadencję 2002 – 2006, w której pracował jako radny i przewodniczący rady miejskiej, gdy była silna opozycja, podział 10:11. - Wiadomo, że był nacisk, wiadomo, że  burmistrz pracuje na wysokich obrotach - mówił. - Efekty były takie, że wtedy samorząd zdobywał nagrody (m.in. był w złotej setce w rankingu samorządów Rzeczpospolitej, teraz się w nim nie mieścimy, w rankingu Gazety Prawnej w 2009 roku był na 1680 którymś miejscu, w 2010 – już  na 2080 którymś na 2,5 tys. samorządów). – Ja chciałbym wrócić w swoich działaniach do dynamiki, jaką mieliśmy w 2006 roku, chciałbym, aby samorząd znów pracował tak jak wtedy. To deklaruję, ale to również zobowiązanie, to odpowiedzialność, nie tylko przed mieszkańcami, ale i przed moim ugrupowaniem politycznym. Jestem jedynym kandydatem, który nie boi się, nie wstydzi, że kandyduje z ugrupowania, z którym jest związany. Jeśli ktoś nie wykonuje swoich obowiązków, zobowiązań, jeśli nie działa na rzecz mieszkańców, musi się liczyć z konsekwencją, że  będzie musiał z tego ugrupowania odejść. Programy kandydatów są podobne. Szukajmy wyróżników wśród kandydatów takich,  które pozwolą na coś więcej, na realizację nie tylko programu.

Grzegorz Nowosielski: Muszę powiedzieć, że dziś na tej na sali nie usłyszałem nic nowego. Wszyscy kandydaci mówią, że będą kontynuować i rozwijać, ale ktoś zaczął. Ja zacząłem. Bezrobocie spadło. Będziemy dalej je zwalczać. Jak zostałem burmistrzem, upadła fabryka mebli, upadło FSO. W tej chwili bezrobocie wynosi 9%, możemy robić to dalej, tylko ja już wiem i mam doświadczenie, jak to robić.
Bezpieczeństwo. Poprawiło się dzięki temu, że założyliśmy monitoring, który teraz wszyscy  chcą rozwijać, czyli pomysł znowu się sprawdził. Założyliśmy straż miejską. Tu upierałbym  się, strażnik, który ma kontrolować posesje, powinien to robić w porze dnia, a lepiej zapłacić, jak to robimy w tej chwili, za dodatkowe patrole policji. Policjant, który ma cztery razy większe uprawnienia, może zrobić dużo więcej i taniej dla gminy również w porze nocnej. Szkoły. W tej chwili mamy wszystkie szkoły wyposażone w Internet, z nowoczesnymi urządzeniami i możemy myśleć o doposażaniu i pozyskiwaniu środków na pracownie. Szkoły są w dobrej kondycji, trzeba je tylko unowocześniać. - Wszyscy, którzy twierdzą, że Wyszków jest pustynią kulturalną, chciałbym zaprosić do przejrzenia Nowego Wyszkowiaka, w każdym tygodniu jest szereg sprawozdań z imprez kulturalnych, które się odbyły i zaproszeń na te, które będą.
Dziwił się pomysłom budowy sceny na zewnątrz domu kultury, „żeby tam przyciągnąć ludzi, na siłę prawie że”. Za pieniądze z Unii Europejskiej „kandydaci chcą kończyć obwodnicę śródmiejską, ale ktoś ją rozpoczął. Ja rozpocząłem i, dzięki Bogu, skończę ją” - zapewnił. - Czekamy na dalsze środki, czekamy na informatyzację, w przyszłym roku zaczynamy kanalizację w trzech kolejnych wsiach. Te środki idą z opóźnieniem we wszystkich samorządach.

Teresa Trzaska: Barak Obama wygrał wybory w USA w pięknym stylu. Dlaczego? Bo był młody, piękny, medialny, ładnie mówił, dużo obiecywał.  Jednak w ostatnich dniach demokraci przegrali wybory. Dlaczego? Amerykanie ocenili, że te rządy były nieskuteczne. Gdybyśmy dzisiaj byli na wybiegu, to pewnie młodsi by wygrali, natomiast gwarantem dobrego rządzenia jest coś, co nie zawsze jest błyskotką, obiecanką, ładnym słowem, aczkolwiek na pewno jest profesjonalizmem, pewnego rodzaju myśleniem perspektywicznym, wizjonerskim, myśleniem uczciwym, rzeczywiście dla dobra wspólnego, pewną postawą, która jest potrzebna do wszelkiego rodzaju działań społecznych. W ostatnim czasie jest wiele dyskusji, czy samorząd się sprawdził w ogóle w kraju. Okazuje się, że jakoś on funkcjonuje, natomiast czasami od przypadku do przypadku, od uliczki do uliczki, nie zawsze z pewną koncepcją, nie zawsze w sposób profesjonalny i rzeczywiście w sposób perspektywiczny sprawy są rozwiązywane. Myślę, że, bez zbędnych przechwałek, posiadam pewne cechy, które mogą być gwarantem takiego właśnie zarządzania. Dlaczego nie może być w centrum miasta przy ul. Sowińskiego ciągów pieszo-spacerowych? Ponieważ nie było zapisu w studium zagospodarowania, czyli we wcześniejszym dokumencie, w którym powinno się przewidzieć taką sytuację.
Zdzisław Damian Bocian: Nie będę podejmował polemik, ale co do jednego zgodzić się nie mogę. Mój program, panie burmistrzu, nie jest to program kontynuacji. Różnimy się pięknie, ale w wielu kwestiach.
Miałem kilku pracodawców. Wszyscy wystawili mi dobre cenzurki. Byłem wobec nich lojalny i jestem gwarantem, że program, który państwu zaprezentowałem, nie jest programem science fiction. On jest do wykonania, jest realny. Wyszków należy uruchomić do pewnych czynności. Ja nie mówię, że nic się w Wyszkowie nie robi. Natomiast można zrobić szybciej, lepiej i więcej. I ja to gwarantuję.
Ja przedstawiam państwu siebie, przedstawiam program wyborczy. Państwo jesteście moim pracodawcą, szczególnym pracodawcą. To państwo 21 listopada wybierzecie burmistrza, dokonacie wyboru, wszyscy są dobrzy, wszyscy są przygotowani. I państwo będziecie musieli wybrać tego najlepszego.
I państwo macie problem, bo ja już dzisiaj wiem, na kogo będę głosował. Najlepszego z najlepszych, bo uważam, że organizacje, które desygnowały kandydatów na burmistrza, desygnowały najlepszych. Państwo, wybierając odpowiednią osobę, dokonacie wyboru, co będzie w ciągu najbliższych 4 lat, jak Wyszków będzie się rozwijał, jak dynamicznie się będzie rozwijał, co przed Wyszkowem stoi. Ja państwu życzę samych dobrych wyborów.

- Tak się zasłuchałam, że nie zauważyłam, że to już koniec – powiedziała Elżbieta Borzymek. – Przede wszystkim chciałabym podziękować kandydatom, że stanęli na wysokości zadania, że tak pięknie odpowiadali na nasze pytania. Chciałabym podziękować publiczności, bo państwo też bardzo pięknie słuchali i myślę, że ta debata udała nam się. Wiadomo, że nie można wszystkiego w kilka czy nawet kilkadziesiąt minut przedstawić, ale sami mogliśmy zobaczyć, że kandydaci rzeczywiście są najlepsi z najlepszych i wybór będzie trudny.

Pytania niewylosowane
I tura - Nasze miasto
• Czy i w jakim zakresie gmina powinna dofinansowywać inwestycje powiatu?
• Nowe miejsca pracy: jak ściągnąć do Wyszkowa kolejnych inwestorów, jak wspomagać rozwój lokalnych przedsiębiorców?
II tura - Nasi mieszkańcy
• Na jaką pomoc społeczną ze strony samorządu powinna liczyć rodzina? Jakie Pani/Pan podjęłaby/podjąłby działania, gdyby zimą zgłosiła się z prośbą o pomoc bezdomna, samotna matka z dzieckiem?
• Coraz częściej mieszkańców Wyszkowa dotyka nowa choroba społeczna – uzależnienie od hazardu. Jak samorząd może pomóc uzależnionym i ich rodzinom, jak przeciwdziałać tej chorobie?
III tura - Nasz czas wolny
• Jak ocenia Pani/Pan funkcjonowanie wyszkowskich instytucji kultury? Skąd czerpie Pani/Pan wiedzę na ich temat? 
• „Sypialnia Warszawy”. „Miasto seksu i biznesu”, „Wyszków tonie” – to najczęstsze opinie Polaków o naszym mieście. Jak zmienić obraz Wyszkowa?

Wróć do listy artykulów z tego wydania