Jeden z zarzutów dotyczy prowadzenia sesji rady gminy w godzinach 11.00 – 13.00, a nie w pełnych godzinach pracy urzędu. „Czas trwania sesji jest determinowany realizacją przyjętego porządku, a nie godzinami pracy urzędu” – odpierają go samorządowcy.
Kolejny problem to niemożność uzyskania w trakcie sesji informacji dotyczącej postępowania podatkowego. Skarżący powołuje się przy tym na prawo dostępu do informacji publicznej, którego jednak poruszona kwestia nie dotyczy. Chodzi bowiem o indywidualną sprawę skarżącego. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wójta w sprawie ustalenia wymiaru łącznego zobowiązania pieniężnego po zmianie klasyfikacji gruntów dokonanej w starostwie. Kolejną decyzję wójta SKO utrzymało w mocy. „Skarżący w postępowaniu podatkowym był informowany o czynnościach podejmowanych przez organ podatkowy na bieżąco, natomiast uwagi do postępowania skierowane przez niego w odwołaniu od decyzji nie zostały uznane za słuszne” – przypominają radni.
Mieszkaniec poskarżył się też na nieścisłości w uchwale określającej podmioty i przedmioty niezbędne do wymiaru i poboru podatku od nieruchomości. Nieścisłości wyeliminowano, a podejmowanie uchwał nie leży w kompetencjach wójta, tylko rady gminy.
Kwestia kładki dla pieszych przez rzekę w Mostówce. „Kładka została wykonana i oddana do użytku we wrześniu 2010 r. Na problem przejścia dla pieszych w tej lokalizacji skarżący słusznie zwrócił uwagę, jednak kwestia ta została już całkowicie rozwiązana” – zapewniają dalej samorządowcy.
I wreszcie sprawa przyłącza wodociągowego, na które w 2007 r. skarżący podpisał z gminą umowę. Naliczana więc była stała opłata za wodomierz. Po piśmie skarżącego, w 2009 r. umowa została rozwiązana, a wodomierz zdemontowany. W styczniu 2010 r. pracownik urzędu miał zamontować dodatkowy zawór, zgodnie z wnioskiem skarżącego. Ten jednak montażu odmówił. „Działania skarżącego i jego uwagi w tej kwestii są niezrozumiałe i nielogiczne” – oceniła rada gminy.
ZABRODZIE: Bezzasadna skarga na wójta
Zbyt krótkie sesje rady gminy, brak dostępu do informacji, nieścisłości w uchwale podatkowej, źle wykonana kładka dla pieszych i spór o opłatę za przyłącze wodociągowe. Tak wielowątkową skargę na wójta rada gminy rozpatrzyła 22 grudnia. W całości uznała ją za bezzasadną.Jeden z zarzutów dotyczy prowadzenia sesji rady gminy w godzinach 11.00 – 13.00, a nie w pełnych godzinach pracy urzędu. „Czas trwania sesji jest determinowany realizacją przyjętego porządku, a nie godzinami pracy urzędu” – odpierają go samorządowcy.
Kolejny problem to niemożność uzyskania w trakcie sesji informacji dotyczącej postępowania podatkowego. Skarżący powołuje się przy tym na prawo dostępu do informacji publicznej, którego jednak poruszona kwestia nie dotyczy. Chodzi bowiem o indywidualną sprawę skarżącego. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wójta w sprawie ustalenia wymiaru łącznego zobowiązania pieniężnego po zmianie klasyfikacji gruntów dokonanej w starostwie. Kolejną decyzję wójta SKO utrzymało w mocy. „Skarżący w postępowaniu podatkowym był informowany o czynnościach podejmowanych przez organ podatkowy na bieżąco, natomiast uwagi do postępowania skierowane przez niego w odwołaniu od decyzji nie zostały uznane za słuszne” – przypominają radni.
Mieszkaniec poskarżył się też na nieścisłości w uchwale określającej podmioty i przedmioty niezbędne do wymiaru i poboru podatku od nieruchomości. Nieścisłości wyeliminowano, a podejmowanie uchwał nie leży w kompetencjach wójta, tylko rady gminy.
Kwestia kładki dla pieszych przez rzekę w Mostówce. „Kładka została wykonana i oddana do użytku we wrześniu 2010 r. Na problem przejścia dla pieszych w tej lokalizacji skarżący słusznie zwrócił uwagę, jednak kwestia ta została już całkowicie rozwiązana” – zapewniają dalej samorządowcy.
I wreszcie sprawa przyłącza wodociągowego, na które w 2007 r. skarżący podpisał z gminą umowę. Naliczana więc była stała opłata za wodomierz. Po piśmie skarżącego, w 2009 r. umowa została rozwiązana, a wodomierz zdemontowany. W styczniu 2010 r. pracownik urzędu miał zamontować dodatkowy zawór, zgodnie z wnioskiem skarżącego. Ten jednak montażu odmówił. „Działania skarżącego i jego uwagi w tej kwestii są niezrozumiałe i nielogiczne” – oceniła rada gminy.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
