Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Nie mam kaca moralnego
- w rozmowie z NW mówi Bogdan Pągowski, po raz drugi wybrany starostą powiatu wyszkowskiego.

Nową kadencję samorządu powiatowego zacznijmy od oceny poprzedniej. Jak pan, jako ówczesny i obecny starosta, ją ocenia?
Przyjmując ocenę szkolną, oceniam ją na 4. Szanse, które mieliśmy – wykorzystaliśmy. Nie udało się jednak zrealizować wszystkiego, co założyliśmy na początku kadencji. Pojawiły się czynniki obiektywne, w wyniku których zakładane finanse były dla nas nieosiągalne. Mam tu na myśli remont bursy i budowę Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego. Nasze wnioski składane do sejmiku mazowieckiego i RPO były blisko, ale nie zostały skierowane do realizacji.
Natomiast dzięki przeprowadzonym przez nas inwestycjom drogowym można powiedzieć, że główne drogi są w stanie niezłym. Jest jeszcze kilka odcinków wymagających natychmiastowej naprawy, ale przygotowujemy się do tego i postaramy się w tej kadencji to zrealizować. Najbardziej zniszczona jest droga Nowa Wieś – Porządzie. Staramy się łatać wyrwy, ale pozostawienie jej dalej w tym stanie może skutkować zamknięciem jej dla ruchu. Ponieważ jej modernizacja to koszt ok. 12 mln zł, postaramy się pozyskać środki.
Patrząc na miniona kadencję, ma pan sobie coś do zarzucenia?
Wśród podejmowanych decyzji były, oczywiście, lepsze i gorsze, ale nie mam kaca moralnego. Przyszła informacja z prokuratury, że śledztwo przeciwko staroście w sprawie drogi do Młynarzy (piszemy o tym na str. 2) zostało umorzone, nie stwierdzono przestępstwa. Uważaliśmy, że postępujemy zgodnie z literą prawa, w którym są pewne luki.
Z czego jest pan szczególnie dumny?
Z natury w ogóle nie jestem dumny. Natomiast mam pewną satysfakcję, że udało się przełamać tendencję, że w każdej kadencji w starostwie następowała zmiana władz.
Potrzebny drugi wicestarosta
Nie uważa pan, że starosta, tak jak burmistrz czy wójt, powinien być wybierany w wyborach bezpośrednich?
Myślę, że powiat jest zbyt dużym samorządem, by starosta mógł być jednoosobowym zarządem, tak jak burmistrz. Zarząd powiatu pilnuje interesów wszystkich gmin, patrzy na powiat całościowo. Myślę też, że odpowiedzialność, choćby w kwestiach finansowych, jest zbyt duża dla jednej osoby. Obecny układ, na dzień dzisiejszy, sprawdza się i nic bym tutaj nie zmieniał.
W obecnym układzie decyduje koalicja.
Decydują wyborcy.
Obecna koalicja nie do końca jest decyzją wyborców.
Czemu?
Komitety Przymierza dla Wyszkowa oraz Solidarni-Niezależni otrzymały tylko po jednym mandacie, a ich przedstawiciele pełnią bardzo ważne funkcje.
Wyborcy udzielili Polskiemu Stronnictwu Ludowemu dużego poparcia, dając 8 mandatów. Musieliśmy stworzyć koalicję, która byłaby w stanie zarządzać powiatem.
Taką koalicję pan sobie wyobrażał?
Taką koalicję udało się utworzyć po wyborach. Kulisy wszyscy doskonale znają. Wspólnota Samorzą-dowa, Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość stworzyły swoją opcję zarządzania powiatem, a my przedstawiliśmy inną.
Na łamach prasy Waldemar Sobczak powiedział, że zaraz po wyborach pierwszą propozycję zawiązania koalicji PiS złożył PSL-owi. Czy to prawda?
Nie. We wtorek, po wyborach, próbowaliśmy rozmawiać ze Wspólnotą, PO i PiS, ale okazało się, że oni w poniedziałek w nocy podpisali porozumienie. Waldemar Sobczak powiedział, że dostał doskonałą ofertę z tamtej strony.
Jakiej koalicji pan chciałby przewodniczyć?
Nie będę gdybał. Będę przewodniczył obecnej koalicji. Uważam, że może być stabilna i zarządzać powiatem przez całą kadencję.
Potrzebny jest panu drugi zastępca?
Myślę, że tak. Jako starosta mam przypisaną oświatę, gdzie realizujemy szereg projektów z Kapitału Ludzkiego, PUP, PCPR, szpital. Reprezentuję powiat na zewnątrz, z czym wiąże się wiele wyjazdów. Jednoosobowo nie jestem w stanie wszystkim zarządzać. Trzeba zrobić podział odpowiedzialności. W wielu powiatach stanowiska etatowych członków zarządu są. I wcale to więcej nie kosztuje.
Ile zarabia pana obecny zastępca?
Pan Bocian zarabia tyle, ile wcześniej Waldemar Sobczak. Ponad 10 tys. zł.
A jakie będą zarobki pani Trzaski?
To będzie wynikało z tabeli wynagrodzeń. Zasadnicza pensja będzie mniejsza.
Mówił pan na sesji o zmianach organizacyjnych w urzędzie.
Zmiany nie będą rewolucyjne. Są w regulaminie stanowiska, które nie funkcjonują. Musimy też utworzyć oddzielne, podlegające bezpośrednio pod starostę, stanowisko ds. nadzoru nad oznakowaniem dróg gminnych i powiatowych. Do tej pory takie kompetencje miał jeden z pracowników wydziału inwestycji i dróg. Spróbujemy też zreorganizować wydział organizacyjny. Niewykluczone, że utworzymy komórkę audytu wewnętrznego. Obecnie mamy umowę z firmą zewnętrzną, która prowadzi nam audyt.
Urzędników będzie więcej czy mniej?
Mniej.
Naczelnik wydziału edukacji będzie uwzględniony w nowym regulaminie?
Na razie będzie. Pan Arbaszewski na razie pozostanie naczelnikiem.
Kiedy ogłosi pan konkurs na stanowisko sekretarza powiatu?
W styczniu.
Planuje pan jeszcze jakieś zmiany kadrowe?
Nie widzę takiej potrzeby.
Wygląda na to, że w tej kadencji współpraca z opozycją nie będzie łatwa.
Dobrze, że jest mocna opozycja. Koalicjanci muszą się sprężać i robić wszystko z literą prawa, z myślą o mieszkańcach. Mocną opozycję traktuję jako plus dla ekipy, która sprawuje teraz władzę. Myślę, że współpraca będzie merytoryczna i w głosowaniach strategicznych radni opozycyjni będą głosować tak jak my.
Tak strategiczne głosowanie, jak uchwalanie budżetu na 2011r., pokazało, że jednak nie.
Tu można by dyskutować. Niektórzy członkowie opozycji ten budżet tworzyli, pod koniec poprzedniej kadencji. Wszyscy doskonale wiedzieli, że nie da się go dalej rozszerzać. Teraz chodziło o wprowadzenie kolejnych zadań inwestycyjnych, bo to jest bardzo nośne.
Ja mam wrażenie, że bardziej chodziło o wkład finansowy gminy Długosiodło.
Na etapie tworzenia tego budżetu wkład w wysokości pół miliona złotych był jeszcze palcem na wodzie pisany. Dopiero teraz okazał się realny, zresztą po mocnej dyskusji na sesji w Długosiodle. Gmina Długosiodło finansowo nie jest najmocniejsza.
O każdej gminie można to powiedzieć.
Są mocniejsze, są trochę słabsze. Wszystkie mają pewne zadłużenie, a nikt nie chce wpaść w pułapkę zadłużeniową.
Duże inwestycje odsunięte były na lata 2011 – 12 i teraz akurat jest okres ich realizacji, a to są duże udziały własne. Trzeba było zrezygnować z drobniejszych inwestycji w gminach Somianka i Zabrodzie. Ale kadencja dopiero się zaczyna. W przyszłych latach zrobimy z wójtami wspólny projekt i spróbujemy go zrealizować.
Wójtowie mają chyba do pana żal.
Na ostatnim spotkaniu nie odczułem tego.
„Czasami miałem uwagi, że jedne gminy płacą większy udział, inne – mniejszy albo wcale. Trzeba przyjąć politykę solidarnościową. Jeśli płacą, niech to będzie równy udział”. Kto to powiedział?
?
Pan. Na początku minionej kadencji, odnosząc się krytycznie do poprzedniej władzy.
Być może. Takie były założenia. 4 lata temu przyjęliśmy taką strategię, co nie znaczy, że zawsze ją stosowaliśmy. Duże inwestycje spowodowały, że gminy i powiat są w różnej sytuacji finansowej. Przypominam, że gmina Długosiodło będzie realizowała duży projekt drogowy z dofinansowaniem ze „schetynówki”.
Rozwiązanie: pogłębienie Bugu
Co może być największym problemem w tej kadencji?
Jednym z problemów, nie tylko w naszym powiecie, będzie kwestia gospodarki wodnej, melioracji, sprawy powodziowe. Myślę, że ta kadencja niewiele zmieni. Złożyliśmy w urzędzie marszałkowskim poparcie dla projektu RZGW udrożnienia rzeki, na ponad 50 mln zł. W dalszym ciągu jest na etapie rozpatrywania przez urząd wojewódzki. Jest deklaracja, że wojewoda też będzie go popierał. Myślę, że projekt powinien przejść, ale nie ma gwarancji. Zresztą mamy na terenie Natura 2000 duże tereny rozlewiskowe i trudno będzie uporać się z tym problemami.
Pan jest zwolennikiem budowania wałów czy pogłębiania rzeki?
Pogłębiania rzeki. Budowa wałów to inwestycja bardzo kosztowna i nie sądzę, żebyśmy na tym etapie mogli ją zrealizować.
Powiedział pan, że przez 4 lata nic się nie udało zrobić i nie uda się pewnie przez kolejne cztery. Samorządy są tak bezradne w tej kwestii?
Te inwestycją nie leżą w naszej kompetencji, ale samorządy ponoszą odpowiedzialność za ochronę osiedli mieszkaniowych.
Budowanie wałów zakończyło się na początku lat 80. na terenie gminy Brańszczyk i od tamtej pory nic nie zrobiono. To będzie wymagało odpowiedniego podejścia rządu, przeznaczenia ogromnych środków na te inwestycje.
Co może zrobić powiat?
Możemy wnioskować o pogłębienie rzeki. Największym zagrożeniem na naszym terenie są powodzie zatorowe. Są pewne miejsca tak wypłycone, np. w Gulczewie czy Młynarzach, że możemy je przewidzieć. Udrożnienie rzeki, likwidacja łach piachu, dzikich wysepek, zakrzaczeń spowoduje, że nie będzie takich zagrożeń.
Firmy nie interesują się możliwością wybierania piasku?
Nie. Proponowaliśmy nawet, żeby RZGW, jako gospodarz rzeki, zajął się przygotowaniem dokumentacji, pozwoleń środowiskowych. Żeby potem tylko wydawać koncesje firmom prywatnym, które mogłyby czerpać piasek np. do budowy dróg. „Budimex”, który budował obwodnicę Wyszkowa, próbował taką koncesję uzyskać, ale procedura była tak długa, że pozwolenie dostał, gdy już prace pod Wyszkowem kończył.
Jak pan widzi przyszłość wyszkowskiego szpitala?
Są różne pomysły na jego funkcjonowanie. Przygotowywana jest nowa ustawa o zakładach leczniczych. Czekamy na ostateczną wersję.
Pan nie jest zwolennikiem przekształcenia szpitala?
Jestem zwolennikiem szpitala, który funkcjonuje dobrze, nie przynosi strat, a pacjenci są zadowoleni. Są w Polsce przykłady szpitali przekształconych w spółki prawa handlowego, które funkcjonują dobrze, ale są i takie, które po roku działalności mają 7 mln strat. Żadne przekształcenie nic nie da, jeśli wpływy z NFZ nie będą zaspokajały potrzeb szpitala.
Do 2013 r. trudno będzie pozyskać pieniądze na duże inwestycje w szpitalu. Środki pomocowe są już rozdanie. Wnioskujemy do województwa o przywrócenie w ramach Samorządo-wego Instrumentu Wsparcia komponentu dla szpitali. Niewykluczone też, że będziemy mieli ponowną szansę złożenia wniosków na budowę lądowiska.
Szpital w tym roku bierze duży kredyt na modernizację chirurgii, zabezpieczenie klatek schodowych związane z przepisami przeciwpożarowymi, zakup drobnego sprzętu.
Trwa debata na temat funkcjonowania ratownictwa medycznego. Koncepcja zakłada, że całe województwo zostanie podzielone na 12 rejonów operacyjnych. Jednym z nich będzie Wyszków, a także Ostrów Maz. i Pułtusk. Karetki będą stały tam, gdzie dotychczas, ale jest propozycja, żeby centrum dyspozytorskie znajdowało się w szpitalu wyszkowskim. Jeśli tak będzie, to do końca marca będziemy musieli przedstawić wojewodzie propozycję zabezpieczenia funkcjonowania pogotowia na obszarze trzech powiatów. Podjęliśmy już rozmowy z tymi szpitalami. Zwiększy się odpowiedzialność, ale będzie to opłacalne.
Dom dziecka zostaje w dotychczasowym miejscu.
Po kontrolach z urzędu marszałkowskiego uzyskał stałe pozwolenie. Mamy jeszcze drobne zalecenia od sanepidu, które musimy wykonać do końca 2011 r.
Przyszłość domu dziecka zależy od koncepcji ministerstwa. Jest chęć likwidacji domów dziecka, ale nie wiadomo, co w zamian. Pewnie byliby chętni na rodziny zastępcze, gdyby względy finansowe były inne. To są jednak duże koszty.
Z decyzjami związanymi z przeniesieniem domu dziecka wstrzymujemy się do czasu rozstrzygnięcia tych kwestii. Marszałek nadal jest zainteresowany utworzeniem w pałacu w Dębinkach muzeum Norwida.
Na sesji wspomniał pan o jakieś nowej, dużej imprezie.
Nie zorganizujemy jej prawdopodobnie w tym roku. Planujemy zorganizowanie na początku wakacji dwudniowego festiwalu grup artystycznych związanych z Bugiem. Zaprosilibyśmy powiaty i gminy nadbużańskie z Ukrainy, Białorusi i Polski. Chcemy wciągnąć w organizację urząd marszałkowski.
Planuje pan rozszerzenie działalności Powiatowego Ośrodka Kultury i Sportu?
Na razie w takim składzie zabezpiecza organizowanie naszych imprez. Nie będziemy zwiększać zatrudnienia.
Czy w tym roku wręczenie „Za czynów” zostanie wyłączone z Powiatowego Przeglądu Kolęd i Pastorałek?
Tak, będą dwie imprezy. 28 stycznia odbędzie się przegląd, a wręczenie „Za czynów” na początku lutego.
Dziękuję za rozmowę.
Sylwia Bardyszewska
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-01-19 10:16
~mp
MUSZĘ mieć zastępcę co zarrobi ze 12 tyś no bo przecież jak wyjadę na ważne spotkanie np. otwarcie zaworu doprowadzającego wodę do klozetu a tu niespodziwanie zjawi się inwestor z dużą kasą to chociaż zastępca weżmie
2011-01-18 20:55
~stan wody
O 19.00 541 cm
2011-01-18 20:21
~krótko
BP to pacynka. :/
2011-01-18 20:15
~999
Połowa urzędasów DO DOMU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2011-01-18 15:32
~stan wody
O 14.00 było 536 cm i dalej zap...a
2011-01-18 11:19
~szybk
garniturek przy ratowaniu powodzian nie pomoże trzeba zakasać rekawy i w końcu wziąć się do ROBOTY urzędasy!!!!!!!
2011-01-18 10:01
~Edwardzie
Na wyszkowskim wodowskazie jest spory błąd wynikający,jak sądzę z niechlujstwa człowieka odpowiedzialnego za jego zamontowanie po tym jak go kra wywróciła w ubiegłym roku.Po dzisiejszym wzroście ten błąd będzie doskonale widoczny na obydwu wodowskazach.Do wskazań przedostatniego wodowskazu należy dodać około 15 cm.Zasada jest taka,że tam gdzie kończy się jeden wodowskaz powinien być początek drugiego,a tak nie jest
2011-01-18 08:11
~Edward
Na Bugu już jest gorzej niż w zeszłym roku - mamy styczeń a poziom z marca 2010. Stan alarmowy przekroczony. Powódź murowana - czy są jakieś przygotowania w skali powiatu/gminy? Inni już piszą: http://owyszkowie.blox.pl/2011/01/Jasny-gwint-Znowu-wyszkowskie-rzeki-wylewaja.html#ListaKomentarzy http://www.armator.com.pl/stan_wod/Bug/Wyszkow/50 http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110115/REGION/529033254 http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110116/REGION/728798114 a tak było: http://www.nowywyszkowiak.pl/146/1346/tak_wysokiej_wody_nie_bylo_od_1979_roku.html Wydanie 10/2010 09.03.2010 I co ?
2011-01-17 22:47
~Stary Wyszkowianin
mp , widzę,że spiskowcem jesteś (takim od teorii spiskowych). A pisze się PRZECHRZCI
2011-01-17 21:41
~mp
PSL z pawlakiem i donaldem o Bolku nie wspomnę dobrzy byli przy NOCNEJ ZMIANIE.każdy się przechszci z PISu do PSLu zależnie od koniuktury i aby się obłowić
2011-01-17 17:12
~...
post Adama w calosci mowi o zachowaniu psl i jego niektorych ludzi
2011-01-17 10:30
~adam
PSL jest partią, która chce tylko rządzić ale nic w zamian. Jak widzę Kłopotka, który mówi, że w sprawie Klicha, szefa MON, jest za a nawet przeciw i oni będą trwać w tej koalicji to nie ma co się dziwić, że Pągowski, Jastrzębski i Bocian chcą trwać w starostwie, nic dla Wyszkowa nie robiąc. Będą budować nam drogę do Ostrołęki i drogi w Długosiodle i Brańszczyku. Trzeba te 4 lata przetrzymać i dać im czerwoą kartkę za ich rządzenie.
2011-01-15 17:19
~Bella
Żeby mieć kaca moralnego trzeba: a) mieć morale, b) nie być politykiem. Proste!
2011-01-15 09:07
~miszkaniec powiatu
gangi w kolnierzykach chodzi tylko oto aby jak najwiecej zarabiać A ztego co zabiorą ludziom w podatkach to oddadzą żygnięciem[gdy już im do portfela nie wchodzi] na jakąs psudo inwestycję kiedyś w wyszkowie rzadziła mafia z kijamy teraz z krawatami
2011-01-13 22:01
~emer
Sfinansujmy mu jeszcze dwóch zastępców i samochód z kierowcą.Darmozjady
2011-01-13 19:17
~radek
Pągowski nie ma kaca moralnego bo czarną robotę wykonują za niego inni. Oczywiście za pieniądze z budżetu czyli każdego z nas
2011-01-13 19:15
~radek
Pągowski jest starostą ale nie decyduje o ważnych sprawach, o wszystkim decyduje Jastrzębski. To on decydował o koalicji, to on ściąga kasę od struzika to on agresywnie zagrywa. Bocian uparł się i został wicestarostą, Jastrzębski chciał koalicję z Wspólnotą bo kręcą się tam ludzie z PSL np. Frąckiewicz czy Wróbel. to nie przypadek, że koalicja chciała na wiceprzewodniczącego Frąckiewicza a nie Jastrzębską. Ale to się nie powiodło i Jastrzębski musiał kupić Trzaskę i Garbarczyk( dla Trzaski jeszcze praca dla jej męża) dla Pągowskiego jako starosty. Jastrzębski zapomniał o swoich z PSL a jeden nie zagłosował poprawnie i Pągowskiemu pokazali gdzie jego miejsce. Dopóki PSL będzie rządził w Wyszkowie a Struzik będzie marszałkiem dopóty w Wyszkowie będzie działo się źle. Bo Jastrzębski może dostawać od niego miliony dla Długosiodła i starostwa ale jak przyjdą ważne decyzje to będziemy drżeli. Bo Struzik jest z okręgu płocko-ciechanowskiego w którym jest powiat pułtuski. to nie przypadek, że ZUS chcieli nam przenieść do Pułtuska to nie przypadek, że straż wodną przeniesiono do Pułtuska to nie będzie dziwne jak karetki będą przy nowym szpitalu w pułtusku. Domżała gra dla PSL ale mogą ją i szpital spotkać niespodzianki
2011-01-13 13:27
~zyx
Kiedyś spytałem ile kosztowała ubiegłoroczna powódź w naszym powiecie. Nikt tego nie policzył albo ma gdzieś takie pytanie. Ale budować wały to raz dwa bo, będzie można pokazać, że się coś robi za czyjeś pieniądze.
2011-01-13 09:45
~kacyk
jak nie masz kaca moralnego to masz kaca lenia nieroba .starosto jak się wyrażasz tylko alkoholicy nie mają kaca bo mają już [porządną zaprawę ,pan taką w urzędzie ma...
2011-01-13 08:38
~as
tak kradną budżet ukrywając koszta pod różne zadania,przenoszą ,kompinują,dopisują ,mataczą cuda cudeńka i do własnej kieszeni.-to sa naj.zadania wyszk.samorzadów.
2011-01-13 07:53
~Marek Eychler
JS,jestem tego samego zdania co Ty,a dodać mogę jedynie to,że rzeka sama się pogłębi jak rozbierzemy tamę w Dębem,która zakłóciła raz na zawsze wszelkie prawa przyrody.
2011-01-12 23:13
~JS
"Możemy wnioskować o pogłębienie rzeki. Największym zagrożeniem na naszym terenie są powodzie zatorowe. Są pewne miejsca tak wypłycone, np. w Gulczewie czy Młynarzach, że możemy je przewidzieć. Udrożnienie rzeki, likwidacja łach piachu, dzikich wysepek, zakrzaczeń spowoduje, że nie będzie takich zagrożeń" - Nie panie Pągowski - zagrożeniem na naszym terenie jest wydawanie pozwoleń na budowę domów nad samą rzeką i na terenach zalewowwych. Wykonanie przez pana wymienionych działań spowoduje że rzeka przestanie być atrakcją turystyczną i straci wszystkie walory przyrodnicze, którymi również pan się chwali. Mam głęboką nadzieję, że do tego nie dojdzie i samo prawo do tego nie dopuści, jako teren objęty Naturą 2000. Wnioskować należy o nie wydawanie dalszych zezwoleń na zabudowę terenów zalewowych nad samą rzeką, tak jak to się stało np. w Deskurowie, Młynarzach i w Gulczewie. Jeśli się ktoś decyduje na budowę domu nad samą rzeką, na terenie zalewowym , a urzędnik wydaje mu na to zezwolenie to musi się niestety liczyć ze skutkami powodzi i oni biorą za to osobistą odpowiedzialność. I niech pan porozmawia z osobami, które się znają na ochronie przyrody i mechanizmach rządzących nurtem rzeki, a nie opiera się na domorosłych opiniach. Może to "udrożni" pański sposób myślenia.
2011-01-12 20:47
~zabużak
"Z natury w ogóle nie jestem dumny." Panie, a jest z czego? W realu jesteś pan partyjnym politykiem zadaniowym. Pisałem wcześniej, chcesz Pan rządzić, podziel Pan pobory: swoje i swojego sztabowego oficera partyjnego na trzy. Dla dobra publicznego, które tak umiłowała kandydatka na wicestarostę. To po pierwsze. Po drugie - nie wrzucaj Pan ukrytych kosztów partyjnego haraczu do powiatowego budżetu.
2011-01-12 20:29
~wawa
Minister Finansów R.P. Jacek Rostowski zarabia około 14000zł miesięcznie.Prawie tyle samo ma Pągowski.Pierdząc w fotel w niewielkim powiecie na skraju ściany wschodniej i Puszczy Białej.Czy odebrał Waćpan już swojego laptopa.Jeżeli tak,to mam nadzieję,że masz Pan trochę honoru i przekażesz jako darowiznę to trofeum do jakiegoś Domu Dziecka.
2011-01-12 16:54
~...
Co może zrobić powiat odpowiedz prosta Rolowac pieniadze publiczne (wysokie pensje)dla siebie ,no i stosowac maksyme Jakos to bedzie.
2011-01-12 14:18
~aaa
a ja znam wyniki dofinansowania gmin do dróg powiatowych.panie starosto tych słow powinien się pan wstydzić.Gmina długosiodło jest cały czas dotowana wyżej już całą porzednią kadencję,tylko trzeba to oficjalnie to powiedzieć a dlaczego to wszyscy wiedzą tylko dlaczego na to pozwalają.to jest obrzydliwed7a7vr
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Na naszym terenie doszło do kolejnych oszustw na starszych osobach. Dwie rodziny zostały oszukane przez osoby podające się za policjanta i pracownika pomocy społecznej. W...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa