Portal piłkarski 90minut.pl podał, że treningi z OKS-em 1945 Olsztyn (kontynuatorem tradycji Stomilu) rozpoczął dotychczasowy bramkarz Bugu Erwin Sak. A nieoficjalna strona klubu ze stolicy Warmii i Mazur podała, że nasz dotychczasowy piłkarz o miejsce w zespole rywalizował z Pawłem Sochą z Korony Kielce. Na trenerze drugoligowca Zbigniewie Kaczmarku lepsze wrażenie zrobił właśnie Erwin, dzięki czemu trener olsztynian wyraził chęć pozyskania młodego bramkarza.

Jak poinformował prezes Bugu Dariusz Andrzejewski, o testach Saka dowiedział się z Internetu, na razie do klubu nie wpłynęła z Olsztyna oficjalna informacja. – Nie ukrywam jednak, że jeśli Erwin będzie chciał odejść, to nie będziemy mu robili żadnych problemów. Tak się zresztą umówiliśmy, podpisując umowę, że jeśli będzie dla niego oferta z wyższej ligi, to zawodnik będzie mógł bez przeszkód odejść – wyjaśnia prezes. – Jest to dla niego na pewno duża szansa, widać to chociażby po ostatnim sparingu OKS-u, którego rywalem była sama Lechia Gdańsk. Z Erwinem mamy podpisaną umowę, tak więc w przypadku jego odejścia klub otrzyma jakąś kwotę – dodaje.

Co mogłoby dodatkowo niepokoić? W Bugu nie obejrzymy wiosną być może także Łukasza Rogulskiego. Od wiosny ma być bramkarzem A-klasowego KS Pniewo, a jednocześnie pełnić funkcję trenera bramkarzy KS-u. O tym transferze nie wie nic prezes Andrzejewski. – Nikt nie zgłaszał się do nas w sprawie Łukasza Rogulskiego – informuje. Co prawda transfer Rogulskiego potwierdziła już oficjalna strona klubu z Pniewa, jednak jeśli klub ten nie będzie miał zgody wyszkowian, Łukasz nie będzie mógł występować w oficjalnych meczach jakiegokolwiek innego klubu.

Zarząd klubu nie chce czekać biernie na rozwój sytuacji. Z Bugiem już trenuje nowy bramkarz, nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, Michał Kłusek. Jest to 22-letni drugi bramkarz Ursusa Warszawa. Kłusek zaczynał sezon jako podstawowy bramkarz III-ligowca, jednak już po dwóch meczach w bramce zastąpił go Karol Murawski. Do końca rundy jesiennej Kłusek nie stanął już między słupkami bramki „traktorów”. W tych dwóch meczach, z UKS SMS Łódź (0:1) oraz MKS Kutno (2:4), puścił co prawda aż pięć bramek. Prezes Ursusa nie ukrywał na stronie internetowej klubu pretensji do Kłuska, zwłaszcza za mecz z Kutnem. Z perspektywy czasu trzeba jednak przyznać, że bramkarz dostał bardzo krótką szansę pokazania swoich umiejętności, a słaby jesienią Ursus w Kutnie przegrał z jedną z najlepszych drużyn ligi, która wiosną będzie walczyła o awans do II ligi. Miejmy więc nadzieję, że w przypadku pozyskania Kłuska nasz klub będzie miał tyle samo szczęścia, co zatrudniając Erwina Saka.

W sobotniej gierce wewnętrznej Bugu wzięło udział aż ośmiu nowych piłkarzy. Większość z nich zagra zapewne w sobotnim meczu sparingowym z Ostrovią Ostrów Mazowiecka. Biorąc pod uwagę specyfikę przygotowań, trzeba pamiętać, że ruch nowych graczy jest bardzo płynny, można się więc spodziewać, że to dopiero początek przeglądu ewentualnych nowych twarzy w zespole.

Mecz z Ostrovią rozegrany zostanie na sztucznym boisku w Ostrołęce, w sobotę, 22 stycznia o godz. 13. Jeśli nie nastąpi gwałtowne załamanie pogody.

•

Natomiast cały czas nierozstrzygnięta pozostaje kwestia sprawy zarzucanego Andrzejowi Blasze trenowania zespołu Hutnika Warszawa.

Wydział Dyscypliny nie podjął 13 stycznia merytorycznej decyzji w tej sprawie. Przez najbliższe trzy tygodnie będzie zajmować się analizowaniem dostarczonego materiału dowodowego, w tym billingów przedstawionych przez Blachę.

Andrzeja Blachę ponownie wezwano w związku z podejrzeniem o złamanie zakazu wykonywania zawodu trenerskiego, który został na niego nałożony przez Wydział Dyscypliny PZPN za zarzucane mu czyny korupcyjne.

Kolejny termin posiedzenia w tej sprawie został wyznaczony na 3 lutego. Wtedy też mają zostać przesłuchani m.in. obecni piłkarze klubu z Bielan.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: