Podtopienia i błoto
Niska temperatura i intensywne opady deszczu spowodowały znaczne podniesienie wód gruntowych. Woda wdziera się na podwórka i do piwnic. Wiele nieutwardzonych dróg jest nieprzejezdnych. Do redakcji NW znów zgłaszają się zrozpaczeni swoją sytuacją Czytelnicy.
Tej zimy dobrze wspominać nie będzie Stanisław Wojtaszek z Sitna. Jego dom już wielokrotnie oblewały wody gruntowe. Dopóki starostwo nie zbuduje przepustu pod drogą Kręgi – Olszanka (zbudowaną kilka lat temu), sytuacja pewnie znowu się powtórzy.
Ze swoim problemem Stanisław Wojtaszek zwracał się do sztabu kryzysowego. - W tej sprawie do wiosny nic panu nie pomożemy – odpowiedziano mu - można tylko przepompować. W sobotę od godz. 8 do 12 wodę z jego podwórka i przydrożnego rowu na drugą stronę drogi przepompowywały dwa wozy strażacki (5 pomp) OSP z Rybna i Lucynowa Dużego. - Jak się zadzwoni, to są po kilkunastu minutach - chwalą strażaków państwo Wojtaszkowie. - Najczęściej przyjeżdżają z Rybna. To takie grzeczne, uczciwe chłopaki. Pomagali mi wynosić węgiel, bo ja wejść nie mogłem.
Ze swoim problemem Stanisław Wojtaszek zwracał się do sztabu kryzysowego. - W tej sprawie do wiosny nic panu nie pomożemy – odpowiedziano mu - można tylko przepompować. W sobotę od godz. 8 do 12 wodę z jego podwórka i przydrożnego rowu na drugą stronę drogi przepompowywały dwa wozy strażacki (5 pomp) OSP z Rybna i Lucynowa Dużego. - Jak się zadzwoni, to są po kilkunastu minutach - chwalą strażaków państwo Wojtaszkowie. - Najczęściej przyjeżdżają z Rybna. To takie grzeczne, uczciwe chłopaki. Pomagali mi wynosić węgiel, bo ja wejść nie mogłem.
Z Sitna strażacy z Lucynowa Dużego pojechali do Olszanki, gdzie wody gruntowe również zalały gospodarstwo. Zalana jest stodoła, obora, pękają ściany budynku mieszkalnego. Gospodarz boi się, żeby nie zalało pieca centralnego ogrzewania w piwnicy domu. Taka sytuacja zdarzyła się na tej posesji po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat. Zdaniem właścicieli, wpływ ma na to ma nieczyszczenie od kilku lat rowów melioracyjnych.
Wracamy do Skork, gdzie spływające wody gruntowe znów zalały kilka podwórek. W sobotę gmina Somianka zdecydowała się nie tylko pogłębić rowy, ale i zburzyć podjazdy do posesji, pod którymi nie było rur przepustowych. Woda w końcu popłynęła rowem, a nie na podwórka. Mieszkańcy liczą, że w najbliższym czasie powiat wybuduje pod drogą drugi przepust.
W opłakanym stanie są również drogi gruntowe. Naczelnik miejskiego wydziału gospodarki komunalnej przyznaje, że odebrał wiele próśb o interwencję. – Są punkty bardzo trudne – mówi po „objeździe” terenu – ale nie możemy wejść, bo warunki na to nie pozwalają.
SB, ES
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-02-14 20:14
~Sołtys
W Wyszkowie gorzej z drogami niż na Ukrainie.Watażkę trza zmienić.Przyspieszyć wybory.Jak tylko mają w głowach laptoki,klimyzacje i inksze pierdoły.
2011-02-14 08:42
~do poety
Na Lubelszczyźnie może jest asfalt na każdej drodze, niestety w gminie Wyszków na niewielu drogach! Ale po likwidacji szkół w Gulczewie i Kamieńczyku będzie na wszystkich drogach . Może i na Ruczajowej też się pojawi???
2011-02-13 21:40
~\\\"Piękna\\\" ruczajowa i mój \\\"
Ruczajowa Ruczajowa.. któż docenić Cię może.. w momencie gdy mój nadcierpliwy samochód kona, bolą go koła i kulejąc regularnie zmierza do warsztatu...Czy ktoś tym razem i znowu za ładne pieniądze mu jeszcze pomoże??? Tak kochani forumowicze..nie da się ukryć..aż rymy cisną się na usta..gdy już od wielu lat na ruczajowej panoszy się woda i nieprzerwanie trwa błotna rozpusta. Abstrahując jednak od rymów to wszystko niestety prawda. Zbawcza i to nie na długo staje się chwilami zima, kiedy mnogość puchu na krotko zataja wyrwy, które jednak wraz ze wzrostem temperatury ponownie zaczynają polowania na zwichnięte kostki obtłuczone tyłki i samochodowe zawieszenia...nawet tablicą rejestracyjną się pysznie potrafią uraczyć. Zgroza trwa niestety nawet latem kiedy słońce. Tuman kurzu dumnie przyciemnia szyby domów i w zasadzie wszystko co gotów jest spotkać na drodze. Nie wiem czy to brak zainteresowania czy nieudolność władz za to odpowiadających...ale na pewno efektem są twórcze epitety mieszkańców i odwiedzających. Prawdę mówiąc pochodzę z małej miejscowości na Lubelszczyźnie ale nawet tam, gdzie za chwilę już Ukraina nawet rumaki woźnice i furmanki dumnie pędzą po asfaltowej suchej drodze. Na Ruczajowej jestem częstym gościem a co za tym idzie..mechanikom samochodowym apetyty rosną w miarę moich częstych odwiedzin. Panie burmistrzu..powagi i uwagi..zapraszam na przejażdżkę po ruczajowej moim autem..stukot mojego zawieszenia na pewno zdobędzie Szanownego Pana uwagę nawet gwałtem (czyt. bardzo szybko).. Ruczajowa... Ruczajowa...
2011-02-13 20:35
~Też tam pracuję
Ruczajowej nikt nie Budował.Ona jest do budowy.Jak się gdziekolwiek,podzieliło teren na działki budowlane i wpuściło z budową domów i budynków usługowych to teraz trzeba ponieść odrobinę konsekwencji w postaci zapewnienia ludziom dojazdu do miejsc pracy i zamieszkania.ZYX zadajesz infantylne pytania.Prawdopodobnie parafia zacznie budować drogi.Szczęść Boże,buduj się,kto może
2011-02-13 16:52
~zyx
Kto projektował takie drogi, kto budował, kto nadzorował budowę? Po jakie licho budować się przy Ruczajowej jak tam brak drogi. A kto wg planu burmistrza ma tam wybudować drogę? Poker to czy co? Kto kogo ogra?!
2011-02-13 13:43
~Stolarz
Za łopatę to ja się mogę wziąść na swojej działce na wiosnę a nie ulice naprawiać.Jak taka krótka ta ulica,to łatwo i szybko można pokryć ją asfaltem (niewielki koszt) i kłopot z głowy.Czasy czynów społecznych już dawno za nami.Poza tym tam więcej pracuje ludzi niż mieszka.
2011-02-12 15:09
~K.W.
Ruczajowa to krótka ulica. Mieszkańcy sami mogliby się wziąć za łopaty i doły wyrównać. Ale wolą skakać do podsufitki.
2011-02-11 22:26
~Stolarz
Od kilku lat jezdze do pracy na Ruczajowej.Małym samochodem to się nie da tam jechać.Walisz głową w podsufitkę,takie tam wyboje i błoto.Zeby nie można było coś zrobić z taką krotka ulicą.Popieram Bete.
2011-02-11 22:10
~Jan
Współczuję,że ich zalewa ale chociaż do domu po asfalcie dojadą na wyższym niż 1 biegu.
2011-02-11 18:24
~ss
dać urzędasom podwyżki a na ratowanie ludzi nie będzie ani grosza, bo szary człowiek przecierpi i będzi esię odbudowywał za wszelką cenę a urzędasy jak by mieli mniej kasy??????? TO BY BYŁA TRAGEDIA- NIE CHODZILIBY NA BASEN I DŻAKUZZI!!!!!!!!!
2011-02-11 16:16
~Beta
Zapraszamy na ulicę Ruczajową w Wyszkowie.Nie da się dowieżć dziecka do przedszkola.Cały rok wyboje i zalania.Nie da się jechać ani chodzić.
2011-02-10 10:05
~Proste
Jak na infrastrukturze się oszczędza to przyroda odzyskuje co jej zagrabiono i zalewa i zarasta i niszczy.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
