Dezerterze do Starego Wyszkowiaka geniuszu polskiej ekonomii!!!! Dobro OGÓŁU czasami wyklucza dobro jednostki.Amen katoliku z ??....Laski

Oj ludzie,jacy wy jesteście krótkowzroczni.Kopara to tobie opadnie jak policzysz ile w całej Rzeczpospolitej jest takich wiosek w których znajdują się takie mini szkółki i ile skarb państwa dokłada rocznie do ich utrzymania.Jle milionów ton węgla,megawatów energii elektrycznej,milionów na pensje z dodatkami i wysługami dla nauczycieli.Kto tu mówi o płatnej nauce.Dzieci będą dowożone do innych państwowych szkół.

Zamknięcie dwóch szkól nie zmieni zadłużenia Państwa, problem tkwi w czym innym. A jeśli Twoim zdaniem ma to znaczenie to trzeba by było zamienić je wszystkie w prywatne wtedy była by skala oszczędności ale chyba by Ci kopara opadła jakbyś musiał płacić za naukę twoich dzieci lub wnuków zależnie w jakim jesteś wieku. Więc po te mądrości - śmieszne

Nie ściemniaj bo moim zdaniem tekst pachnie nauczycielem , a podatki płacą płacą wszędzie, widzisz to co chcesz, a w Kamieńczyku nowe ulice chodniki ( odnowa wsi), w Gulczewie dwie nowe ulice itd. Niech mieszkańcy wezmą sprawy w swoje ręce, inaczej zamiast szkoły będzie pustka, a szkoda macie ładne obiekty.

Państwo Polskie zadłuża się rocznie na 100 mld. złotych.Między innymi dlatego,że utrzymuje takie szkoły.

Dlaczego my musimy powoływać stowarzyszenie? Czy nie płacimy podatków? Przypominam, że podatek to nie tylko ten gruntowy wpływający bezpośrednio do kasy gminy! Subwencja oświatowa z nieba się nie bierze.Odprowadzamy do kasy państwa nie małe pieniądze z naszych poborów, działalności gospodarczej itp. Jak na razie poza szkołą u nas gmina w nic nie inwestuje! Władza śpi!!! Nie rozumiem dlaczego tym z miasta wszystko się należy nawet naszym kosztem?

Jeśli to rodzice tak bronią tych szkół to możecie powołać Stowarzyszenie i prowadzić szkołę, a jak stoją za tym nauczyciele to kaplica, bo oni tylko walczą o stołki i kasę.

Chyba szanowna pani uczy w szkole do której mają dołączyć nasze dzieci? Aż strach, że będzie je uczył ktoś z taką moralnością!We Włodkowicu chyba pani studia skończyła? Każdy nauczyciel powinien chociaż rok pracować w wiejskiej szkole. Może wówczas miał by szacunek dla swoich kolegów i koleżanek!

Nauczycielki może i wspierają duchem, ale to nam zależy na szkole, ale że karta nauczyciela nie nie wymaga od nich więcej pracy niż 18 godz. w tygodniu przy 5 -7 uczniach to też jest chore , ale dlaczego za to mają płacić nasze dzieci.

Jak tak dobrze mają na wsi nauczyciele a Tobie taka krzywda to idź uczyć na wieś to będziesz miała te dodatki i może jajka Ci ktoś przyniesie jak będziesz miła i dobrze uczyła. Jakaż ona mądra i wygadana tylko w mieście siedzi i narzeka że dodatków brak, hi hi

A jak te dzieciaki maja się dostać do tych szkół w Kamieńczyku i Gulczewie,łódką pychówką? Przecież to zalewowe tereny i pomyśleć trzeba o bezpieczeństwie dzieci szczególnie!

do pani nauczycielki: dwóch uczniów na głowę? przypuszczam, że zapewne nie jest pani nauczycielką od matematyki.i następny zarzut, że chodzi o prywatę nauczycieli, a nie o dobro dziecka. to ciekawe dlaczego rodzice tak bardzo angażują się w walkę o utrzymanie szkoły.Wszyscy wypowiadający się tutaj hipokryci zapewne nie musieli przenosic się z małej szkoły do wielkiego motłochu, gdzie, oczywiście dzieci ze wsi są gorzej traktowane, a w tak młodym wieku czują się zagubione. szkoda, że burmistrz oprócz utrzymaniu dziecka podczas jednego roku szkolnego nie mówi o subwencji, jaką dostaje za każdego ucznia. Proszę sobie sprawdzic wyniki testów szóstoklasistów, gdzie to szkoła ze wsi właśnie ma najwyższe wyniki. przypadek? Wątpię. W szkołach wiejskich, gdzie w klasach jest mniej uczniów, czują one większą mobilizacją, aby przygotowac się do lekcji, gdyż jest duże prawdobodobieństwo, że zostaną z lekcji odpytane. inaczej jest, gdy w klasie jest 30 uczniów. jest karygodne, że w czasach, gdy burmistrza i innych stac na luksusowe samochody, organizacje wielkich imprez i pokazywanie, jaki to wyszków jest wspaniały, brak pieniędzy na utzrzymanie mniejszych szkół.

Też jestem nauczycielką. Chociaż pracuję w mieście. Dokładnie zgadzam się z decyzją radnych i większością na forum. Najwięcej krzyczą nauczyciele! Mieć na konto co m-c 2.600 zł brutto+ dodatek wiejski+ stażowe a do tego 2 uczniów na głowę. I oczywiście pensum 18 godzin w tygodniu. Rewelacja!!! Tylko czy o dobro dziecka chodzi, czy o prywatę? Troszeczkę krytycyzmu panie nauczycielki!

A największym plusem są dodatki za pracę na wsi...

Jak to mówi przysłowie mądry ustępuje g...... Nie mam zamiaru pisać z taką inteligencją jak Ty. Wolę iść na basen i popływać, a więc nie wysilaj się bo i tak już nie napiszę. W dalszym ciągu uważam że szkoły wiejskie mają swoje plusy.

Eugeniuszu,wspomniałeś o Bogu.BÓg z tobą ale nie pisz takich głupot jak o 22.22.

He, nie tylko w Polsce można studiować ja kończyłem na zachodzie

Geniek,nie masz racji,kończ Waść wstydu oszczędz polskim studentom.Na górze piszesz nicka a nie drwi z poprzednika.

Bardzo dziękuję uczestnikowi, którego tytuł zwie się " do poprzednika" za poparcie jest nas więcej miło. Geniusz to miało się tyczyć "wawa" który błyszczy swoją wiedzą..... a nie że jakoby ja się tak zwę a może kto wie. Na pewno Ty nie będziesz oceniał mojej wiedzy bo zrobiły to studia pokończone na kilku uczelniach. Do Twojej wiadomości to bimbrownictwo i alkoholizm to te same tematy a patologii to najwięcej w mieście. Złościsz się i nie chcesz pomagać, Pan Bóg to widzi

Dla ścisłości: Gulczewo - 38 dzieci, Kamieńczyk - 22 dzieci. W obu szkołach klasy 0-6.

Daruj sobie wpisy na temat wiejskiej edukacji i bimbrownictwa. Zajmij się składem wody w lewobrzeżnej częsci miasta i psimi odchodami, jak słusznie zauważasz ten śmierdzący problem w swoim mieście i nie przenoście kosztów jego rozwiązania na właścicieli psów na wsi. Macie najlepszego z możliwych ekspertów od ekonomii pana Jana Abramczyka, którego pewnie przez zwykłą zawiść i złośliwość nazywali " kierownikiem od spraw zbytecznych" w poprzednich miejscach pracy. Przecież pan Jan wprowadza firmę szwagra na giełdę i trzęsie finansami miasta i całej gminy. My na wsi już wiemy, co mamy robić. Z miastem "seksu i biznesu" od wczoraj nam nie po drodze. Weżcie sobie Skuszew z Rojkiem, co to za mały na chłopa, a na .... za duży.

Pięćdziesięcioro dzieci w sześciu klasach .Geniuszu raczej powinieneś podpisać się np.tumanek.Co mają psie kupy i ich sprzątanie pod blokami do tematu szkół,których kilka trzeba zamknąć (być może na jakiś czas).Ślepota ,głupota zacietrzewienie i egoizm ludzki nie mają granic ,jesteś w swojej tępocie rekordzistą. Tak bezsensownych wpisów nigdy tu nie czytałem.Nie bierz się za pisanie bo nie masz zielonego pojęcia o ekonomii.Spróbuj w temacie bimbrownictwa,alkoholizmu,patologiach.Chyba ten temat będzie Ci bliższy.

Co żeście się uczepili tych 20 dzieci jak jet ok. 50 DZIECI!!!!! Coraz więcej kupowane są działki w wyniku podziału, budowanych domów przybywa, jedzcie a zobaczycie sami ile nowych domów i okolica rozwija się a więc kto wie czy do te 100 dzecie nie będzie.

Rozumiem jakby tam była przynajmniej setka tych dzieci,ale 20 ????????!!!!!!!!!!!!!! Ci nauczyciele sobie kpiny robią,oni myślą,że pieniądze się z nieba wzięły,a im się wszystko należy

POPIERAM, dobrze im powiedziałeś prawdę a prawda w oczy kole. Więcej takich otwartych ludzi.

Trochę kultury nie jesteś u siebie pod blokiem to forum dla chcących dobrze dla innych. Radzę weź się do roboty zrób coś dobrego dla innych nawet pod swoim blokiem możesz pozbierać śmieci. Po drugie weź się do nauki a będziesz rozumiał co wszyscy piszą. Po trzecie do kościoła się wybierz. Powodzenia :)

Ciekawe, do jakiej szkoły chodziłeś. Nie nauczyli ciebie, jak pisze się wyraz "Włodarz".

Cały IDIOTYZM tych oszczędność w imę których likwiduje się szkoły, polega na tym, że robi się to w imię OSZCZĘDNOŚCI!!! A ja się k....wa pytam, po co te oszczędności skoro jeszcze więcej włodaże wydają na samych siebie. Chyba wypadałoby najpierw ograniczyć WŁASNE wydatki i ewentualnie później szukać dalszych oszczędności. No ale tak ja się jest na stołuk to się Mu należy a reszta już jest nie potrzeba w końcu jest już po wyborach.

Geniusz,twój tekst ani kupy ani dupy się nie trzyma.

Ja się nigdy nie popisuję,przyjacielu

No wiesz pewnie nie kończyłem takiej szkoły jak Ty, ale słucham popisz się swoją składnią byle tekst miał sens i mówił coś mądrego - słuchamy Cię boxie

Sądząc po składni to geniuszem nie jesteś...

No proszę cała Polska ma za kilka lat nie mieć szkół i płakać, ale filozof się znalazł pewnie się nawalił, nieźle popił że takie teksty rzuca. Panie weź się za czyszczenie chodnika po kupie Pana psa a nie takie bzdety wypisujesz. No i do tego ekonomia mu w głowie proszę kryzys i likwidacja szkół ale podejście no niezłe ale to tylko po paru głębszych takie pomysły albo faktycznie szkole to miał na poziomie chyba "Afryki"

Panie Zabłocki,z całym szacunkiem dla Pana i bez rozpisywania. Jnformacja , że niemcy finansowali polskie szkoły jest dla mnie zadziwiająca.Jeżeli tak było to myślę,że nie mieli wielkich wydatków.Prawdopodobnie na jesieni rodzice przywieżli kilka furmanek drewna do ogrzania budynku a nauczyciel dostał wypłatę za którą kupił 100 jajek,10 litrów nafty,30 bochnów chleba i litr samogonu.Cieszył się jednocześnie,że go nie zabiorą na roboty do Rzeszy.Dzisiejsze szkoły i wymagania nauczycieli nieco się różnią od tych sprzed prawie 70 lat.Drodzy nauczyciele ,nie tylko Polska ale cała Europa i Afryka jest w kryzysie.Tu nie ma sensu protestować.Decyzje muszą być czasami radykalne.Niech dziś lepiej płaczą nauczyciele likwidowanych szkół,niż cała Polska za kilka lat.

ci idioci z alei róż zamiast mnożyć stanowiska nierobów w urzędzie, zamiast pić w czasie godzin pracy za co pobierają stanowczo a duże wynagrodzenie w stosunku do wykonywanej pracy, to po pierwsze powinni się wziąć do roboty a nie traktować ludzi jako zbędne zło, a po drugie znaczna część ich pochodzi ze wsi, więc jak sami korzystali z takich szkół to dlaczego innym je likwidują, jakim to trzeba być idiotą, żeby ograniczać dostęp do szkolnictwa, chyba, że później mają być ynteligentni i wykształceni na miarę wyszkowskiego \"ratusza\" co to pokończyli szkoły \"wszystkiego najlepszego, płacisz -zdajesz, ale nic nie umiesz\". Jeśli chodzi zaś o ew dowożenie dzieci do szkół to niestety jest to pomyłka sam kiedyś dojeżdzałem do szkoły i później na uczelnię i nie jest to dobre rozwiązanie, bo dzieciaki dużo czasu tracą na to, a na nauke pozostaje im jeszcze mniej.

Brawo dla PANA PAWŁA ZABŁOCKIEGO za super pomysł przybliżenia głuptasom historii, reszta przeciwników wstydu nie ma i musi się jeszcze dużo nauczyć, tylko do jakiej oni szkoły chodzili jak tak mało wiedzą hm...?

Ja nie mam szacunku dla ludzi którzy przyrównują polskich patriotów,a w tym pana Prezydenta do Hitlera.To albo bardzo chory człowiek,albo taki głupiutki.Panie Zabłocki,jak panu tak dobrze było w kraju faszystowskim to jedź pan żyć do Korei Płn albona Białoruś.

Przenieście się przez szacunek dla autora listu na inne forum. Wszystko, co wy zapamiętacie ze swojego dzieciństwa, to śmierdzące pampersy.

No tak Polska to najbogatszy kraj w Europie, bo utrzymuje jako jedyny kraj, szkoły gdzie uczęszcza aż 20 dzieci. Do tego ma Kartę Nauczyciela i musi dla tych20 dzieci pracować 9 nauczycieli. Ludzie to nawet kiedyś Pan hrabia nie zatrudniał 2 nauczycieli dla jednego dziecka. Opanujcie się, brawo Pnie Burmistrzu za rozsądne pomysły.

Do autora listu - niestety czasy się zmieniają i małe szkoły wiejskie tracą rację bytu. Tu nie chodzi o dobro dzieci ale o dobro rodziców (bo wygodniej jak szkoła za rogiem) i nauczycieli tam pracujących (oni naprawdę mają super warunki - w porównaniu do kolegów z dużych szkół). Takie są teraz czasy. Nie ma co się zastanawiać. Popieram Burmistrza.

Co Burmistrz obiecał Platformie za poparcie likwidacji szkół: panie Chodkowski ?

"Od prawie 6 lat gmina stara się odzyskać pozostałe 840 tys. zł"(Nowy wyszkowiak). Chodkowski, nie lepiej było najpierw odzyskać te pieniądze zamiast karać dzieci waszymi "oszczędnościami" w gminnej oświacie. Kiedy i gdzie odnowiła się twoja przyjażń z Nowosielskim? Chyba przed sądem w Ostrowi Maz. Myślisz, że l;udzie już nie pamiętają jak przejeżdżałeś pół miasta do biura Rady Miejskiej, żeby dzwonić w swoich prywatnych sprawach na koszt urzędu.

Zgadzam się jak chodziłam do zawodówki to uczniowie ze wsi wiedli prym i zależało im na nauce natomiast Ci z miasta w zawodówce to tylko odwalali aby przejść z klasy do klasy i wychowania nie mieli o innych rzeczach nie wspomnę. Dużo tych ze WSI po tych zawodówkach poszło dalej do średniej szkoły a mieszczuchy zakończyły edukację na poziomie zawodówki. Nie zgadzam się ze poziom nauki na wsi jest niższy, program nauczania wyznaczony przez Ministerstwo wychowania i oświaty obowiązuje taki sam w całym kraju.

Czy wiesz ile dzieci z miasta zasila zawodówy ??? Chyba nie! Nie zdajesz sobie sprawy z tego , że wielokrotnie więcej niż ze wsi! Miejsce zamieszkanie nie świadczy o inteligencji i poziomie wykształcenia !!!

Śmiać się chce kiedy słyszę argument o wyższym poziomie szkół wiejskich niż w miastach.Tylko ciekawe kto zasila potem te wszystkie zawodówy i Urzędy Pracy , młodzież z miasta? A przecież na wsiach zarówno jak i w mieście są dzieci inteligentne i zdolne,ale nie mają tam warunków takich jak w szkołach miejskich,a potem tracimy te talenty.

Box , przecież na wsi płacą tego KRUS-u tyle samo co reszta ludzi ZUS-u,tylko tyle,że rocznie...

Ci nauczyciele co wypisują tu na tym forum , broniliby istnienia swojej szkoły nawet gdyby w niej było 0 uczniów (słownie - żadnego),a do tego może dojść,przypomnijcie sobie szkołę w Dalekiem Tartak.Ich (nauczycieli ze wsi) interesuje tylko DODATEK ZA PRACĘ NA WSI. A wiecie czemu taka Małkinia jest cały czas wsią? Bo większość radnych to NAUCZYCIELE.

Jakiś nowy polityk się szykuje "box" co krusy chce likwidować. Post nie na temat, piszemy o szkole, he. Swoja drogą politycy jeszcze nie wymyślili innej formy składek dla rolników niż krus. A miasto w oczy to kole a nie myślą że wieś ich żywi. Codziennie chleb a chleb z żyta jest co to na wsi rośnie, mięso ze zwierząt to co na wsi są a mleko od tej krowy, he. Więc czym by się te miasto żywiło gdyby nie kochana wieś. Szanujcie wieś bo to ona wszystkich żywi, dzieci ze szkół wiejskich są grzeczne i szanują innych.

Wawa,podzielam,ale dodam jeszcze - ZLIKWIDOWAĆ KRUS ,to studnia bez dna pochłaniająca rocznie krocie i na tym można zaoszczędzić o wiele więcej niż na wszystkich pozostałych razem wziętych.

Panie Zabłocki,a nie lepiej te zaoszczędzone pieniądze na likwidacji tych mikro szkółek wydać na całkowitą refundację zapłodnień IN VITRO,a po latach dzieci będziemy mieć więcej i szkół również.

Chciałłem przypomnieć, ze wybieramy radnych gminy, a nie Gulczewa czy Ritbna.To że się budują nowe domy nie oznacza, że będa małe dzieci. Budują njczęściej ci, których dzieci i tak nadal chodzą do wyszkowskich szkół.

ad,zgadzam się z Tobą.Trzeba oszczędzać również,zmniejszając lokalną i centralną biurokrację Sejm,Senat i np.zlikwidować Rady Miasta a jej obowiązki powierzyć Radzie Powiatu.Zlikwidować należy nie tylko mini szkoły ale np. przywileje dla służb mundurowych w postaci wcześniejszych emerytur i wiele innych spraw.

Właśnie działek coraz więcej przybywa i wie o tym gmina która dzieliła w Gulczewie pola na działki buduje się coraz więcej nowych domów bo mało kto chce już mieszkać w Wyszkowie z powodu tej cynkowni co dymi, więc ludzie przeprowadzają sie na takie czyste tereny jak Gulczewo i dzieci będzie przybywać i zgadzam się z Panem niżej że zamknąć łatwo ale na nowo zacząć to trudniej więc od szkoły wara i niech błysną swoją inteligencją i znajdą oszczędności gdzie indziej ale nie w szkole - ludzie w którym wieku oni żyją - wstyd i brak słów. Panie Boże mniej w opiece tych ludzi i ich dzieci

Trzeba było mieszkańcu Gulczewa nie głosować na wiecznego radnego Sławomira Wróbla. W Olszance nie mają radnego a szkołę udało im się uratować. Nie sądzę aby likwidowano pozostałe szkoły za rok czyli w Łosinnie, Skuszewie czy Olszance. Gulczewo i Kamieńczyk to ofiary naiwności, sądzili, że skoro Burmistrz im mówił , że szkoły nie zlikwiduje w tych miejscowościach to mogą spać spokojnie. Przeliczyli się. Z drugiej strony skoro wójtowie z PSLu (czytaj koledzy Wróbla i Turka) likwidują małe szkoły w swoich gminach wiejskich to dlaczego Nowosielski nie może zlikwidować w Gulczewie i Kamieńczyku.

wawa trzeba oszczędzać zmniejszając biurokrację, która te szkoły zamyka. Co do zamykania szkół w Wyszkowie to jest to pomysł burmistrza Grzegorza Nowosielskiego i Wspólnoty.

W Gulczewie to dzieci trochę jest, ale w Kamieńczyku?

Dziękuję panie Zabłocki, za okazane zrozumienie. Od zawsze mieliśmy stosunkowo niedużo dzieci. Za to dziś Gulczewo jest dynamicznie rozwijającą się wioską, gwałtownie przybywa nam mieszkańców, co roku powstaje 15-20 nowych budynków mieszkalnych. A szkoła jest jak nowa, czysta, nie wymaga żadnych dodatkowych nakładów, dzieci są bardzo dobrze nauczane. Jest ona dla nas też czynnym domem kultury, co można zobaczyć chociażby przeglądając takie strony jak www.spgulczewo.szkolnastrona.pl czy www.gulczewo.org Nie rozumiemy tego pośpiechu, chyba że Burmistrz chce zdążyć z likwidacją zanim Gulczewo się rozbuduje i będzie dużo więcej dzieci. Później, choćby było drugie tyle dzieci, to i tak nie uda się otworzyć szkoły na nowo. A przecież dochody z podatków są na pewno większe niż pieniądze, które do trafiają do naszej wsi (bardzo dużo działek rekreacyjnych i budowlanych). Jak zamkną nam szkołę, zostanie nam tylko żal, pustka i żałoba. Po co nam były te Igrzyska, Dzień Konia i te wszystkie konkursy? Panowie włodarze jesteście bez sumienia.

Narzekaliście pisuary,że dług publiczny rośnie,to macie teraz reakcję i likwidacje.I bardzo dobrze,trzeba obniżać koszty utrzymania Państwa.Popieram Piotra,popieram MaddoG.Dzieciom nic się nie stanie,będą dowożone do szkół .To nie rodzice protestują tylko nauczyciele egoiści.Ludzie,pomyślcie o interesie Państwa.Wasze dzieci wiecznie nie będą zimowały w tych małych szkołach.

Wikipedia W czasie okupacji niemieckiej, Niemcy nie kryli swoich planów w stosunku do ludności polskiej. Nie tylko chodziło im o zdobycie terytorium, ale i o zniszczenie kultury polskiej oraz biologiczną zagładę narodu polskiego. Częścią składową planu biologicznej zagłady było maksymalne ograniczenie możliwości rozwoju umysłowego polskiej młodzieży. Heinrich Himmler powiedział – (...) dla polskiej ludności Wschodu nie mogą istnieć szkoły wyższe niż 4-klasowa szkoła ludowa. Celem takiej szkoły ma być wyłącznie proste liczenie, najwyżej do pięciuset, napisanie własnego nazwiska, wiedza, iż boskim przykazaniem jest być posłusznym Niemcom, uczciwym, pracowitym i rzetelnym. Czytania nie uważam za konieczne. Tajne nauczanie było bezwzględnie zwalczane przez niemieckie władze okupacyjne – w latach 1939-1945 życie straciło 8,5 tys. polskich nauczycieli. Nauczyciele i uczniowie wiedzieli, że w razie wykrycia groziło im, a nawet właścicielom mieszkań, w których odbywały się komplety, więzienie i obóz koncentracyjny. Brutalne represje stosowane przez okupanta nie powstrzymywały jednak tajnego nauczania. Mimo grożących kar za nielegalne nauczanie większość nauczycieli nie przerwała swej misji i przez cały okres okupacji służyła młodzieży. Tajne komplety, prowadzone na tak wielką skalę na ziemiach polskich, były jedyną tego rodzaju formą oporu w okupowanej Europie. W Generalnym Gubernatorstwie zlikwidowano szkoły wyższe i średnie. Pozostawiono natomiast szkoły podstawowe i zawodowe z okrojonym programem nauczania i zakazem uczenia historii, geografii i literatury. Niemiecka organizacja szkolnictwa opierała się na polskich urzędach oświaty, wprowadzając do nich Niemców jako zwierzchników, stopniowo zmniejszając liczbę zatrudnionych Polaków i zakres ich kompetencji.

panie ZABŁOCKI nie sprzedawaj pan uczniakom papierosów na sztuki w swoim kiosku,bo to nie pedagogiczne

Nikt nie mówi o budowaniu szkoły dla 20 dzieci. Ta szkoła już jest i to z przed wojny i przetrwała nie takie czasy. Piszący nie czyta dokładnie a pisze bez ładu i składu i pewnie nie chciał by przeżyć takiej sytuacji, bo sam pewnie ma obok szkołę więc po co ta gadka. Do Pana Pawła Zabłockiego super tekst!!! Cieszę się że istnieją takie osoby i otwarcie piszą o problemie.

Hitler był szaleńcem ale nie głupcem. Nie jestem miłośnikiem historii ale o ile mi wiadomo to i większość linii kolejowych powstała za jego rządów. A nasz rząd ile zbudował linii kolejowych? To oczywiście pytanie retoryczne. Wracając do oświaty. Jeśli będzie zorganizowany porządny transport dla maluchów to nie widzę problemu. W innych krajach jakoś z sobie z tym radzą. Latem można dojeżdżać rowerem, ale pod warunkiem że bezpiecznie (SCIEŻKI ROWEROWE!!!). Władza śpi. Zawsze powtarzałem że infrastruktura jest najważniejsza. Bezpieczeństwo też! Życie jest bezcenne. A wyszkowska władza zamiast oświetlać porządnie przejścia dla pieszych (np. na ul. Kościuszki) to oświetla jak na sali operacyjnej skwer przy kościele św. Idziego, gdzie wieczorem nigdy duszy żywej nie ma. Władzo rusz tyłki z foteli i pospaceruj trochę po tym naszym "pięknym" mieście! Po gminnych wsiach także. Więcej kontaktu i rozmów z mieszkańcami, nie tylko przy okazji uroczystości wygłaszanie drętwych mów. A szkoły muszą zostać. Choćby miał tam być jeden uczeń! Stać nas na to skoro stać na oświetlanie jakiegoś pustego skweru.

Oświata jest powszechna, ale to nie oznacza, ze szkoła ma być w każdej wsi, nawet dla 20 dzieci.