Nowymi graczami wyszkowskiej drużyny zostało po dwóch zawodników Znicza Pruszków i Dolcanu Ząbki.

Najlepiej znanym kibicom Bugu jest Maciej Biernacki. Przypomnijmy, że ten niespełna 24-letni pomocnik w czerwcu ubiegłego roku odszedł razem z trenerem Robertem Podolińskim do II-ligowego Znicza Pruszków. Kariery jednak tam nie zrobił, grał przeważnie w IV-ligowych rezerwach, w pierwszej drużynie nie zagrał ani minuty. Biernacki będzie na pewno bardzo wartościowym wzmocnieniem. Wszyscy pamiętamy, kiedy wiosną 2010 roku był centralną postacią Bugu, który wiosną zdobył zaledwie 3 pkt. mniej niż zwycięzcy ligi. Od marca Biernacki będzie tworzył bardzo groźny duet w środku pola. Do spółki z Krzysztofem Krzywickim powinni zapewnić taką jakość gry w pomocy, której dawno nie oglądaliśmy.

Drugim graczem z Pruszkowa jest Michał Herman (urodzony w 1981 roku). W kadrze pruszkowian figuruje co prawda jako obrońca, jednak podczas sparingów Bugu ustawiany jest najczęściej z lewej strony pomocy. Jest wychowankiem Polonii Warszawa, a w swojej seniorskiej karierze grał także w Dolcanie (zaliczył pełną rundę w I lidze) i w KP Piaseczno.

Kolejnym graczem jest 22-letni obrońca Marcin Wajdzik, wychowanek klubu z Ząbek, piłkarz rezerw tego klubu, które występują ligę niżej od drużyny Bugu.

Jego klubowym kolegą jest Adrian Rowicki, niespełna 20-letni napastnik z Ząbek, w poprzedniej rundzie był w szerokiej kadrze I-ligowej „jedynki” Dolcanu. Nie zdołał się jednak przebić do niej. Aby uniknąć gry w „okręgówce”, zdecydował się najbliższe pół roku spędzić na IV froncie w Wyszkowie.

Zarząd klubu znalazł również następcę Erwina Saka. Co najmniej przez najbliższą rundę w bramce Bugu oglądać będziemy Michała Kłuska, co potwierdza nasze informacje o tym byłym bramkarzu Ursusa, który w Wyszkowie trenuje już od stycznia. Kłusek ma 21 lat i jesienią zaliczył dwa występy w III lidze łódzko-mazowieckiej.

Prezes Bugu Dariusz Andrzejewski zaznaczył, że to nie koniec wzmocnień. – Obecnie z Bugiem trenuje jeszcze dwóch środkowych obrońców, których na razie trener Marek Krzywicki testuje. Jesteśmy także zainteresowani kolejnym młodym graczem Dolcanu. Czekamy tylko na rozstrzygnięcie, czy ten chłopak załapie się do kadry pierwszej drużyny. Jeśli nie, rozmawialiśmy już z działaczami z Ząbek w sprawie wypożyczenia na pół roku tego gracza – zdradza.

Niestety, zespół trenera Krzywickiego musi również liczyć się z kolejnymi osłabieniami. Na testach w III-ligowej Broni Radom przebywa Maciej Czachór. Klubowa strona tego klubu podała, że Czachór został oficjalnie graczem Broni. Jednak, jak mówi prezes Bugu, nie zostały jeszcze (do piątku, 11 lutego) załatwione wszystkie sprawy formalne związane zarówno z transferem między klubami, jak dopełnienia ustaleń, które zarząd zawarł z młodym defensorem. – Broń otrzymała jednak od nas zgodę na treningi Czachóra w Radomiu – zaznacza Andrzejewski. W ubiegłą środę Czachór wystąpił w sparingu Broni z II-ligową Stalą Stalowa Wola, który radomianie wygrali 4:2. Natomiast w sobotę zagrał 68 minut w towarzyskim meczu z KS Warka (LO), wygranym 3:0.

Dariusz Andrzejewski powiedział, że Bug opuści jeszcze jeden piłkarz z obecnej kadry. Nie chciał na razie zdradzić jego nazwiska. – Najpierw musimy jeszcze oficjalnie porozumieć się z tym graczem w kwestii jego odejścia z Wyszkowa – wyjaśnia sternik Bugu.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: