Autoportret Sasina
Na kolejnej wystawie wyszkowianin Przemysław Sasin (rocznik 1987) prezentuje autoportrety. Można oglądać je w galerii WOK „Hutnik”. Wernisaż wystawy odbył się 18 lutego.
- Ludzie, którzy przychodzą do nas na wystawy, na pewno pamiętają utalentowanego wyszkowianina Przemysława Sasina i jego pierwsze ekspozycje – powitała przybyłych do domu kultury na wernisaż instruktor plastyki Irena Filipowicz. – Kilka lat temu był tu pejzaż, w 2009 roku plakat społeczny, a dzisiaj mamy kolekcję zatytułowaną „Autoportret”. Ta ekspozycja zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Ile tu jest eksperymentów, łączenia mediów, pokazania nastrojów!
Przemysław Sasin jest absolwentem wyszkowskiego liceum oraz grafiki na studiach licencjackich Kolegium Sztuk Pięknych UMCS w Kazimierzu Dolnym. Uprawia rysunek, grafikę i malarstwo. Obecnie jest studentem II roku studiów uzupełniających na kierunku grafika ISP WA UMCS w Lublinie.
Wystawa prezentowana w „Hutniku” została przewieziona do Wyszkowa z Galerii Białej w Lublinie.
Bohater wystawy ucieszył się, że sporo osób przyszło na wernisaż: - Bo w placówkach, w których edukujemy się od małego, wiadomo, że lekcje związane ze sztuką i plastyką są dosyć ubogie i nasza estetyka jest na poziomie podstawowym. Dobrze jest chodzić na wystawy, gdyż tego rodzaju rzeczy nie zobaczymy w telewizji – podkreślił młody artysta.
Pomysł wykonania przedstawionej na wystawie kolekcji (ok. 200 autoportretów) narodził się w maju ubiegłego roku, realizacja zajęła pół roku. Przemysław Sasin pokazał na portretach siebie i swoje emocje – m.in. złość, zdziwienie, radość.
- Pokazuję swoje oblicze, nie zawsze do siebie podobne. Chodziło mi o to, żeby pokazać to, co czułem i czuję na różnego rodzaju tematy. Każdy z nas wie, że nie jest ideałem i nie zawsze postępuje dobrze.
Młody autor jest zadowolony z wyboru swojej drogi artystycznej: - Inaczej patrzę na życie – mówi - widzę dużo rzeczy, których inaczej bym nie zauważył. Nie wiedziałbym, jak to życie smakować.
- Chciałem się nauczyć jak największego spektrum technologicznego – odpowiada, pytany o technikę zastosowaną w pracach - jeśli chodzi o malarstwo akrylowe. Akryle są stosunkowo nowymi farbami. Używałem różnego rodzajów mediów nabłyszczających, me-diów, które zmatowiają, nadają faktury. Używałem tuszu, jako rozpuszczalnika czerwonego wina, spirytusu.
Wystawę można oglądać do 13 marca.
ES
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-02-25 20:08
~Jolka
Może to narcyzm, ale widocznie temat go zainteresował. Drąży swoją duszę, patrząc w lustro..
2011-02-25 16:32
~...
Czy to nie jest dziwne, że to są same autoportrety???
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
