BRAŃSZCZYK: Nowe władze OSP
Wyborem nowego prezesa – Adama Błońskiego (na fot.) – zakończyło się, w sobotę 19 lutego, walne zebranie Ochotniczej Straży Pożarnej w Brańszczyku.
Spotkanie ochotnicy rozpoczęli od hymnu straży pożarnej, którego wysłuchali przed pomnikiem św. Floriana. Marszem pogrzebowym uczcili pamięć zmarłych druhów.
Merytoryczna część zebrania rozpoczęła się jednak od rozbieżność zdań odnośnie statutu, na którym powinna się opierać brańszczykowska straż: uchwalonym przez nią i zgłoszony do KRS-u w 2003 r., czy zaproponowanym przez zwierzchnie władze OSP. Od decyzji w tej sprawie zależało, czy w głosowaniu będą mogli brać udział członkowie honorowi i nieletni. Po długiej dyskusji zdecydowano, że głosować mogą i jedni, i drudzy. – I będzie sprawiedliwie – podsumowano.
Wójt Mieczysław Pękul przypomniał, że statut jest podstawą funkcjonowania stowarzyszenia, jakim jest OSP. - Dziś dochodzimy do dziwnego momentu. Zachęcam do uporządkowania tych spraw – dodał.
W sprawozdaniu naczelnik ustępującego zarządu poinformował, że w ubiegłym roku do akcji strażacy wyjeżdżali 33 razy, w tym 12 razy do pożarów. Pozostałe przypadki to tzw. miejscowe zagrożenia, przeważnie podtopienia. Brali udział w szkoleniach i pogadankach dla dzieci, różnych uroczystościach (na wielu reprezentantem była orkiestra) i zawodach strażackich.
Straż wzbogaciła się o pilarkę, radiotelefon, piły, hydrant, ubrania bojowe i hełmy. Ze środków funduszu składkowego zakupiono m.in. sprzęt do ratownictwa medycznego, gminy – ocieplono elewację remizy i odnowiono bojowego jelcza.
Przedstawiając plany na 2011 r. prezes Jan Sulich wspomniał m.in. o zakupie agregatu do oddymiania, węży do obwałowywania zagrożonych zalaniem terenów, mundurów wyjściowych, odnowieniu garażu.
Jan Szymanik zaproponował wzbogacenie sprzętu do działań na wodzie i przeszkolenie strażaków w tym kierunku. Jacek Zalewski przyznał, że obecny sprzęt nie służy do ratowania ludzi, żaden ze strażaków nie ma też patentu sternika. Andrzej Łapiński uzupełnił, że zabezpieczenie sprzętu, takiego jak wodery, czy worki na piasek leży w gestii Gminnego Zespołu Reagowania Kryzysowego, a posiadane łódki służą do transportowania ludzi z rozlewisk.
- Sprzęt powinien być dostosowany do specyfiki gminy. Nie mamy otwartych akwenów. Na terenach zalewowych bardziej przydatne są łódki płaskodenne – dodał wójt Pękul. Przekonywał, że jednostka w Brańszczyku, z racji przynależności do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego, powinna raczej postarać się o nowy średni samochód.
Strażacy jednogłośnie udzielili ustępującemu zarządowi absolutorium. Za to i wieloletnią współpracę podziękował Jan Sulich.
Prezesem nowego zarządu, uzyskując 27 głosów, został Adam Błoński, naczelnikiem - Piotr Jechna (24 głosy), zastępcą naczelnika - Paweł Błoński (14), sekretarzem - Jacek Zalewski (17), skarbnikiem - Maryla Puścian (27), kronikarzem - Sławomir Błoński (21), gospodarzem - Wojciech Jechna (14). Do zarządu nie weszli kandydujący Jan Sulich, który uzyskał 13 głosów i Andrzej Łapiński – 11.
Komisja rewizyjna w składzie: Dariusz Wyszyński (przewodniczący), Sławomir Dębek i Arkadiusz Banaszek została powołana przy jednym głosie wstrzymującym.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
