SOMIANKA: Zebranie, żeby wytłumaczyć
W środę, 16 marca spotykają się komisje stałe rady gminy. Jeden punkt porządku obrad będzie realizowany o godz. 14 w świetlicy w Skorkach. Z radnymi i mieszkańcami spotka się tam przedstawiciel firmy Windprojekt sp. z o.o., która zainteresowana jest budową elektrowni wiatrowych na terenie gminy.
Mieszkańcy Skork i Zdzieborza są zaniepokojeni tymi planami. Czują się niedoinformowani. Krąży już na ten temat wiele niepotwierdzonych informacji. – Organizujemy to spotkanie po to, żeby wytłumaczyć, wyjaśnić, ukrócić niepotrzebne dyskusje, plotki i pomówienia – mówi zastępca wójta Agnieszka Salwin. – Nie ma żadnego oficjalnego wniosku od tej firmy – zapewnia.
- To jest etap przygotowawczy – wyjaśnia dyrektor regionalny Windprojektu Mieczysław Wasielczuk. - Obowiązują nas procedury.
Powiedział, że jednym z warunków przystąpienia do inwestycji jest zgodność zamierzenia ze studium uwarunkowań przestrzennych. Jeśli studium nie przewiduje takich inwestycji, jak w tym przypadku, to na wniosek zainteresowanego, trzeba wprowadzić zmiany. Jednym z wymagań są też konsultacje społeczne.
Dlaczego firma zainteresowała się gminą Somianka? - Znam te tereny, byłem żołnierzem zawodowym, służyłem w Ostrowi Maz. – odpowiada dyr. Wasielczuk. - Znam te tereny od strony topograficznej, bo jestem topografem wojskowym. Inne źródła, do których miałem dostęp, potwierdziły, że to dobra lokalizacja dla elektrowni wiatrowej. Były brane pod uwagę m.in. względy ekonomiczne, terenowe, warunki techniczne.
Windprojekt jest biurem projektowym. Nie ma własnych środków na budowę takiej inwestycji. Planowanych jest 8 wiatraków, każdy wartości 14,5 mln zł. – To są potężne pieniądze. Nie ma krajowych inwestorów, którzy mieliby takie pieniądze – mówi dyrektor
Na podstawie projektów jego firmy realizowanych jest już kilkanaście inwestycji wiatrowych, m.in. w Krzyżanowie koło Kutna. Inwestorem jest tam firma grecka, a podwykonawcą firma niemiecka.
Spółka zaczęła już rozmawiać z mieszkańcami w sprawie dzierżawy na 25 lat terenu. - Cześć mieszkańców chciała podpisać umowy przedwstępne, nie czekając na rozwój wydarzeń – mówi dyr. Wasielczuk. - Akt notarialny będzie podpisany dopiero, gdy inwestycja będzie realizowana.
EB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-03-29 09:03
~mieszkam
Nie ma syndromu wiatraka, jest za to:
Syndrom Wiatraka na polu sąsiada.
Najlepszym przykładem jest to, że nie "choruje" na to właściciel pola, który przeważnie jest najbliżej. Inna nazwa tej "choroby" to zawiść.
2011-03-25 13:10
~:):)
jest wielu specjalistów w tej tematyce: jedni zamartwiają się o cudze pieniądze a inni wyrabiają sobie poglądy na zasadzie gdzieś coś usłyszałem -a cała reszta świata ma ubaw po pachy czytając te filozoficzne ujęcia tematu, tak może być tylko w naszym kraju
2011-03-24 15:42
~olo
Dla jednych będzie kasa - za 25 lat mogą wyjechać do uzdrowiska leczącego syndrom wiatraka. Ciekawe za co będą się leczyć pozostali? Swoją drogą lepiej wypić flaszkę z sąsiadem i nie mieć tych zasranych pieniędzy.
2011-03-24 12:03
~doAQQ
AQQ: a ty czytałeś te umowę, że się wypowiadasz?
Jakoś ci, którzy mają wiatraki NIE protestują, za to martwią się inni o NIE swoje pieniądze. Jakie to fajne, ale pachnie obłudą :D Bandziorskie zasady? Jeżeli rolnik przez 25 lat dostanie z 400 tys. zł za dzierżawę 0,2 ha - to źle? Gdyby chcieli kupić ten kawałek, to by zapłacili z 5-10 tys. zł. Dają rolnikowi z 50-100 razy więcej niż to warte. Więc nie wmawiaj głupot.
2011-03-23 22:50
~AQQ
do info, czy miałeś okazję czytać tą umowę którą proponuje się tu rolnikom w Skorkach i Zdzieborzu? jak czytałeś to jesteś chyba upośledzony żeby nie widzieć jak jest ona krzywdząca dla rolników a jak nie miałeś to przeczytaj sobie i napewno zmienisz zdanie. Tu nikt nie jest za blokowaniem tego ale jak mamy współpracować to na zasadach partnerskich a nie bandziorskich, chyba czsy mafi się skonczyły
2011-03-23 12:35
~info
AK: to jest firma projektowa, a nie inwestor, nie musi mieć 100 mln zł na koncie, bo nie tym się zajmuje.
AQQ: to, że gazety straszą i ludzie się boją to norma. Ale w moim rejonie wielu rolników ma już wiatraki i kasę i są bardzo zadowoleni. Z tego co można przeczytać, to Windprojekt postawił już wiele wiatraków (10 koło Kutna) i rolnicy nie narzekają. Więc to jak zwykle polskie narzekanie i straszenie czym się da.
Polecam stron informacyjne:
Oddzialywaniawiatrakow.pl
lub Wiatrowa.xn.pl
2011-03-22 21:04
~Wójt
Holender.Mam proste pytanie.Jle z tego wydobywa się decybeli.Jeżeli komuś proponują lokalizację na podwórku a to ustrojstwo jest głośne,to mówimy nie.No bo jak słuchać Radja Maryja.Będzie to zagłuszarka jak za Komuny RWE
2011-03-22 14:31
~turysta
Tak, nie dajcie nic zrobić. A wy dalej w podartych butach będziecie chodzić. Świat idzie naprzód ktoś się zainteresował tą jałową ziemią, somianka twardo drepcze w miejscu. Pogońcie inwestora, hehe ciemnogród.
2011-03-17 17:22
~AQQ
trochę informacji dla naiwnych rolników
( http://www.fedyk.pl/?id=wiecej&nr=370&where=moj_dorobek )
wklejcie sobie ten link i poczytajcie trochę
2011-03-17 11:29
~AK
w swietle przepisów niemcy jeszcze nie mogą samodzielnie panoszyć się po Polsce dlatego mają tu sprzedawczyków co to za firma pieniedzy nie mają ale niemców zaproszą i oni zrobią nam dobrze a ten żołnierz to 60lat temu dostał by kulę w łeb za kolaborację
2011-03-17 11:21
~holender
niepuszczajcie tego swiństwa na wasze pola na podkarpaciu chcieli budować ale miszkańcy pod przewodnictwem świadomego wojta zakazali
2011-03-16 15:09
~sołtys
i znowu jakaś firma zarobi na grupie nieświadomych rolników, wcisną im standardowe kity jak w innych lokalizacjach, wezmą swoją kasę wyższą o 4000% i znowu rolnik dostanie po dupie. Zapytajcie się tej firmy ile bierze kasy za wynajem gruntu inwestorowi zagranicznemu w tych innych lokalizacjach, jak wam powiedzą prawdę to wam czapki pospadają z głów, no ale zawdzięczacie to przecież waszemu operatywnemu wójtowi który przy okazji nie zapomni o swoim budżecie
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
