Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


O wyszkowskich rodach
O korzeniach wyszkowskich rodzin Rytlów, Wolskich i Eychlerów regionalista Mirosław Powierza mówił na spotkaniu Uniwersytetu III Wieku, 23 marca.
Rodziny Rytlów i Wolskich zostały przedstawione skrótowo, szerzej regionalista omówił dzieje rodu Eychlerów.
 
Rytlowie
Apolinary Rytel przybył do Wyszkowa z Ostrowi Maz., był historykiem. Żona Maria uważana była za bardzo piękną kobietę. Mieli 7 dzieci. Większość z nich zasłużyła się dla Polski, walcząc z okupantem hitlerowskim w czasie II wojny światowej. Najbardziej zasłużeni byli synowie Antoni, Dobrosław i Jerzy, córka Danuta oraz Maria, żona Jerzego, zięć Eugeniusz Stelmaszczyk i brat Eugeniusz.
Apolinary Rytel był dyrektorem wyszkowskiego gimnazjum i liceum,bardzo dobrym pedagogiem. Uczniowie wspominają go jako niezastąpionego nauczyciela. Potrafił z nimi rozmawiać, zainteresować nauką, wychował dobrych Polaków i patriotów.
Próbował odbudować zniszczone w czasie II wojny światowej gimnazjum w parku. Gromadzono materiały, ale do odbudowy nie doszło, mury zostały rozebrane.
W czasie pożaru gimnazjum dyrektor uratował część dokumentacji. Jego córka Danuta z płonącego mieszkania uratowała albumy z fotografiami. 
Apolinary Rytel zmarł w 1946 r. Być może jego śmierć przyspieszyło aresztowanie Jerzego, który w Wyszkowie prowadził działalność przeciwko Niemcom. Po wkroczeniu Armii Czerwonej, w październiku 1944 r. w Wołominie został aresztowany. 23 listopada w tamtejszej sali kinowej odbył się jego proces przed sędziami NKWD. Tłumacz, były oficer NKWD Józef Światło, fałszował zeznania. Kiedy Jerzy zorientował się, zażądał innego tłumacza. Z sali zgłosił się starszy robotnik, komunista. Tłumaczenia Jerzego, że walczył z okupantem, nie przyniosły skutku, został skazany na śmierć. Robotnik odmówił odczytania wyroku, ponieważ była to hańba, a nie wyrok.
Po 3 dniach ogłoszono, że kara śmierci zostaje zamieniona na 10 lat zesłania, co okazało się kłamstwem. Gdy 9 latach żona Jerzego, Maria, wystąpiła z pismem, nie dostała odpowiedzi, ślad po nim zaginął. Okazało się, że wyrok na Jerzym został wykonany w dniu, w którym wyrok zapadł. Po latach znaleźli się świadkowie egzekucji. Miejsce jego pochówku nie jest znane, ale wciąż żyje człowiek, który może wskazać, gdzie zakopano ciało Jerzego Rytla.
 
Wolscy
Rodzina Wolskich pochodziła z Wołynia. Była zasłużona w walce o odzyskanie przez Polskę niepodległości, pradziadowie uczestniczyli w powstaniach listopadowym i styczniowym.
Stanisław Wolski, ostatni przed wojną burmistrz Wyszkowa, był  żonaty z Wincentyną. Mieli czworo dzieci: Marię, Bolesława, Stani-sława i Irenę.
Burmistrzem został w latach 30., po Stanisławie Pawłowskim, kiedy rozwiązano radę miejską. Praw-dopodobnie przyczyną były jakieś malwersacje.
Po wojnie Stanisław Wolski za-mieszkał w Bartoszycach, gdzie został burmistrzem. Jego syn, Bo-lesław osiedlił się w Olsztynie, jest architektem. W czasie obchodów 500-lecia nadania praw miejskich przywiózł ostatnią pieczęć magistratu miasta Wyszkowa. Jest honorowym obywatelem Wyszkowa.
 
Eychlerowie
Protoplastą rodziny jest Karol Eychler. Pochodził z Saksonii, przybył do Polski na początku XIX w., prawdopodobnie w okresie wojen napoleońskich. Zajmował się budową młynów wodnych i wiatraków, po wybudowaniu młyna przenosił się do innej miejscowości.
Był żonaty, ale nie wiadomo nawet, jak żona miała na imię. Małżonkowie prawdopodobnie zos-tali pochowani w Kamionnej, k. Ło-chowa, ale nagrobek się nie zachował.
Mieli 3 synów: Władysława, Wiktora i Józefa.
Wiktor Eychler urodził się w Świniotpi, wybudował dla siebie młyn w Łojewie pod Łochowem. Ożenił się ze Stanisławą Antoniną z Kaweckich, mieli 7 dzieci. W 1905 r. młyn w Łojewie spłonął. Wiktor sprzedał działkę i kupił duży plac na peryferiach Wyszkowa, przy nowo wytyczonej drodze do Pułtuska. W pamiętnikach rodzinnych znajduje się wpis, że wokół tej działki były tylko pola i łąki.
Po śmierci żony, ożenił się ponownie, z Bronisławą Konarską i przeniósł się do Warszawy, prowadzenie młyna pozostawiając najstarszym synom, Romanowi i Bolesławowi. Nie potrafili jednak dobrze prowadzić interesu, długi młyna rosły. W końcu na pomoc przybył Wiktor, wyprowadził majątek na prostą i rozpoczął na działce przy ul. Okrzei budowę dwupiętrowego młyna. W latach 30. przy młynie wybudowano piekarnię, później ciastkarnię. Do młyna prowadziła bocznica kolejowa, która obsługiwała również dom handlowy Józefa Cudnego.
Ostatnim właścicielem młyna był Józef Eychler. Pod koniec II wojny światowej w młyn uderzył pocisk i budynek spłonął. Uszkodził również budynki domu handlowego, w którym mieściła się już spółdzielnia „Rolnik”.
Po wojnie Józef Eychler przystąpił do budowy drewnianego młyna, który w 1949 r. już świetnie prosperował. Potem przystąpił do remontu piekarni. Kiedy się z tym uporał, w 1949 r.(na mocy dekretu Bieruta) młyn i piekarnia zostały mu odebrane. Innym zabrano apteki, huty, browary.
Józef z rodziną (trojgiem dzieci: Andrzejem, Aliną i Hanną) pozostał bez środków do życia. Nazywano go burżujem i wyzyskiwaczem.
Młyn pracował pod nadzorem spółdzielni Samopomoc Chłopska. W drodze łaski pan Eychler otrzymał pracę na terenie młyna i piekarni, został dozorcą i sprzątaczem.
Po jakimś czasie młyn i piekarnia zaczęły przynosić straty i w końcu spłonęły. Prawdopodobnie zostały podpalone, dla ukrycia malwersacji. Stało się to w 1955 r.
W 1956 r. nastąpiła tzw. odwilż. Niektóre zakłady pracy wróciły do poprzednich właścicieli. Pan Eychler młyna już nie odbudował, ale wraz z kilkoma współudziałowcami prowadził piekarnię.
Zmarł 11 stycznia 1987 r. Pochowany jest w grobie rodzinnym na wyszkowskim cmentarzu.
W Wyszkowie znany jest syn Józefa, Andrzej, który prowadzi praktykę lekarską. W 1980 r. zaangażował się w ruch „Solidarność”. Wraz z Kazimierzem Pióro, panem Turkiem i panią Bielską doprowadził do odbudowy na brzegu rzeki w Rybienku pomnika żołnierzy zamordowanych przez czerezwyczajkę w 1920 r.
Wspomnieć należy również o bracie Józefa, Hipolicie Bolesławie Eychlerze. Był podporucznikiem, ukończył szkołę piechoty, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Podczas II wojny światowej, kiedy jako zastępca dowódcy 11. pułku artylerii lekkiej wraz z odziałem wycofywał się na wschód, dostał się do niewoli. Wraz z oficerami został internowany do obozu w Starobielsku, został zamordowany strzałem w tył głowy. Jego nazwisko i imię widnieje na liście katyńskiej. Został odznaczony medalem i Krzyżem Niepodległości.
not. SB
 
Kolejne spotkania Uniwersytetu III Wieku: 6 kwietnia, 12.00 – Aktywność fizyczna seniorów, prof. Ewa Kozdruń; 27 kwietnia, 12.00 - dietetyk prof. Przybylski, 13.00 – redaktor Zuzanna Dąbrowska.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-04-06 16:41
~P
I tyle z tego zrozumiales? Nie rozwiniesz sie.
2011-04-06 10:38
~IP
Posługując się twoim tokiem myślenia (rodzina zakorzeniona w Wyszkowie od lat przedwojennych) to jesteś 100 % Żydem.Masz człowieku jakiś kompleks na tym tle?
2011-04-06 09:55
~P
Logika i czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoja mocna strona. Nigdzie nie napisalem ze jestem Zydem. na pewno wiem wiecej o wzajemnych relacjach nas z nimi wiecej od Ciebie i z ust bardziej wiarygodnych na pewno niz Ty poniewaz w rejonach wiejskich bylo ich zdecydowanie mniej. Nie uwlaczaj pamieci mojego dziadka bo zycze CI takiej historii rodzinny. Mojaj rodzina jest wpisana w historie tego miasta ilaczy sie z nia od ponad 130 lat. Nie pisz jak nie masz nic do wniesienia ciekawego. Pozdrawiam i zycze rozwoju. Koniecznie szybkiego.
2011-04-05 23:29
~IP
No to jaką broń mieli w mieście Twoi dziadkowie jako ta lepsza część Żydów ?
2011-04-05 22:50
~P
Do tych ktorych wspierala ta lepsza czesc Zydow. Opor Twojego polegal na wybieraniu chudszego warchlaka na kontygent dla niemcow. Tu w miescie nie mieli niestety tak" mocnej broni" w walce z okupantem.
2011-04-05 17:25
~IP
P , widzę,że masz sporą wiedzę na temat wyszkowskich żydów,ich zróżnicowania na zdrajców i tych co wspierali ruch oporu. A do których należał twój dziadek?
2011-04-05 14:43
~P
O! To wlasnie sie dowiedzialem ze moja rodzina mieszka w Wyszkowie dluzej od Eychlerow... pan A. Rytel w czasie okupacji pomimo wieku chodzil z rewolwerem twierdzac ze jak juz... to zrobi to z fasonem jak twierdzi moj ojciec - uczen p. Rytla. Losy wyszkowskich Zydow sa mozno zroznicowane. Z jednej strony pomordowani przez NKWD zolnierze ktorych pomnik stoi w Rybienku zostali podobno jak twierdzil dziadek w rece oprawcow przez Zyda wlasciciela mlyna, z rzadem tymczasowym ucieklo z Wyszkowa podobno okolo300 z obawy przed zemsta za "powitanie" Armii Czerwonej a z drugiej wielu po cichu wspieralo ruch oporu jak wlasciciele jednego z tartakow ktory miescil sie w okolicy F.M.
2011-04-04 08:27
~JP
WWY, box , was też bym zamknął.
2011-04-03 21:39
~box
WWY masz rację,ja też bym tych wszystkich porąbanych narodowców do Berezy zamknął i rozumu nauczył, jak Piłsudski dmowszczyków.
2011-04-03 14:49
~WWY
A że tak zapytam, co obchodzą mnie jakieś rody żydowskie, które w jakiś tam sposób przyczyniły się do tego,że dziś w Polsce nie ma nic prócz dziurawych dróg i Biedronek na każdym rogu?? Temu krajowi potrzebny jest drugi Piłsudski,aby zaprowadził w końcu ład i porządek..Inaczej sprzedadzą nas do końca, jak już tego nie zrobili.
2011-04-01 12:45
~Mieszko
do "ale jajka", popieram determinację pana Marka, w sprawie wyjaśnienia nieścisłości znajdujących się w tekście. Uważam, że cyt. "O korzeniach wyszkowskich rodzin Rytlów, Wolskich i Eychlerów..." czy też innych, należy mówić po (jeżeli to możliwe) uzgodnieniu z żyjącymi członkami rodu, faktów. Jak by nie było, informacja idzie "w świat" i dobrze byłoby, by była rzetelna. To tak gwoli wyjaśnienia...Pozdrawiam!
2011-03-31 20:36
~Marek Eychler
Ja nie twierdzę,że pokręciłeś fakty Ty,ale wystarczy,że przeczytasz ten artykuł i skonfrontujesz jego treść z własną wiedzą,a dojdziesz z pewnością do wniosku,że taki np.Józef,Wiktor i Władysław braćmi być nie mogli skoro pierwszy to mój dziadek,drugi to pradziadek,a trzeci prapradziadek.Ale to tylko jedna z wielu pomyłek.
2011-03-31 20:10
~Mirosław Powierza
Nic nie pokręciłem, ani nowej historii bardzo zasłużonego rodu Eychlerów dla Mazowsza i Wyszkowa nie opowiedziałem, jeśli wkradły się jakieś błędy w mojej wypowiedzi to tylko ze względu na zawężenie tematu i ograniczenie czasu prelekcji. Zapraszam Cię Marku do biblioteki, nie sądzę żeby komentarze do artykułu były dobrym miejscem do wyjaśnienia prawdziwej historii rodziny. Oczywiście ewentualne sprostowania zamieścimy w prasie. Do zobaczenia.
2011-03-31 15:20
~ale jajka
Ale co Mieszko popierasz? zdanie o p. Cabaju, o p. Powierzie czy o notujacej spotkanie? Skonkretyzuj.
2011-03-30 22:51
~Mieszko
aaallleee jaja...popieram panie Marku, choć ciekawym zdania, pana Andrzeja na ten temat.
2011-03-30 16:08
~Marek Eychler
Ze zdumieniem przeczytałem tu jakąś\" nową\" historię mojej rodziny i trudno mi uwierzyć,aby z ust Mirosława Powierzy,którego szanuję za jego rzetelność i dociekliwość mogły paść tak poprzekręcane fakty, okresy,ludzie,a nawet całe pokolenia jak to ma miejsce w tym artykule.Czy nie można było pisząc na nasz temat choćby skontaktować się z kimś z rodziny?Przecież tu w prawie każdym zdaniu jest coś pokręcone,a dementowanie wszystkich tych błędów zajęłoby pewnie więcej miejsca niż sam artykuł,ale sądzę,że to nastąpi kiedy mój wrażliwy na takie sprawy tata to przeczyta.Natomiast z J.Cabajem z wyszkowskiego PIS-u,który napisał poprzedni post nie zamierzam się wdawać w żadne pyskówki.
2011-03-30 14:59
~mazbo
A skąd wziezia się \"Czarna Owca\" w rodzie: Marek E... co pozjadał wszystkie rozumy ???
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Od 25 czerwca gmina i Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapraszają na plażę przy moście samochodowym. Woda w Bugu pozytywnie przeszła badania sanepidu. Wkrótce...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa