Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


SIATKÓWKA: Camper w "final four" II ligi
W niedzielę, 3 kwietnia kibice KS Camper Wyszków cieszyli się z historycznego sukcesu. Pood wodzą Piotra Szulca po świetnej grze, dwukrotnie pokonał KPS Siedlce wynikiem 3:0, dzięki czemu triumfował w play-off’ach grupy III, awansując do najlepszej czwórki II Ligi Piłki Siatkowej Mężczyzn.    
Ubiegłotygodniowy remis w Siedlcach zapowiadał ogromne emocje, więc nie dziwi, że trybuny Hali WOSiR zapełniły się niemal do ostatniego miejsca. Pierwszy gwizdek trzeciego starcia zabrzmiał w sobotę. Tak dobrego rozpoczęcia przez siatkarzy Szulca prawdopodobnie niewielu się spodziewało. Precyzyjny blok i as serwisowy Zalewskiego pozwoliły Camperowi prowadzić 4:0. Ogłuszeni dopingiem kibiców, przyjezdni, nie potrafili wejść w mecz, mylił się Jesień, denerwował Nowak, a prym w dalszym ciągu wiedli miejscowi (14:5). Zmiany personalne w ekipie gości ustabilizowały nieco ich grę, po czym przewaga Campera zaczęła topnieć. Była jednak na tyle wysoka, że spokojnie wygrali seta otwarcia 25:17 (as Zalewkiego).
W drugiej partii KPS wciąż nie przypominał drużyny sprzed tygodnia. Mylił się rażący do tej pory na środku Maciej Krzaczek. Z dużą swobodą punktowali natomiast Maciej Główczyński i Piotr Świerżewski. Swoją atutową zagrywką do błędów zmuszał przyjmujących z Siedlec Rafał Sędek (14:7). Jednak chwila dekoncentracji gospodarzy, momentalnie skutkowała stratą punktową. Po tym jak rozgrywający gości zaserwował asa, Piotr Szulc poprosił o przerwę. Gospodarze uspokoili grę, po bloku na Majcherku i licznych błędach przeciwników kibice cieszyli się znowu z ich prowadzenia 2:0 (25:20). Od początku trzeciej partii gra wyglądała na bardzo zaciętą. Jednak w dalszym ciągu błędów nie wystrzegali się przyjezdni. Po autowym zbiciu Macieja Krzaczka był remis 8:8. Wysoką formą imponował Knasiecki, podbijając ataki w kluczowych fragmentach. Przełomowy był również blok na Pawle Rejowskim, dający Camperowi prowadzenie 15:12. Podopieczni Szulca konsekwentnie wieźli wynik do końca, dokładając w końcówce dwa dodatkowe punkty. Na parkiecie pojawili się Daniel Lenc i Robert Kiwior, dając zmianę Gniewkowi i Sędkowi. Ostatni set zakończył się rezultatem 25:20, po efektownym bloku na Karolu Fryszkowskim.
Mecz był jednostronnym widowiskiem, gospodarze postawili siatkarzom Macieja Nowaka twarde warunki i nie pozwolili wydrzeć sobie ani jednego seta. Camper Wyszków prowadził już 2:1 w rywalizacji do trzech zwycięstw.
 
 
Camper Wyszków - KPS Siedlce 3:0 
(25:17, 25:20, 25:20)
 
Podczas niedzielnego spotkania na trybunach trudno było znaleźć wolne miejsce. Kibice zgotowali od razu swojej drużynie głośny, fanatyczny doping przeczuwając, że scenariusz czwartego starcia może być tylko jeden. 
W pierwszym składzie Campera wybiegli: Sędek, Alancewicz, Zalewski, Gniewek, Główczyński, Świerżewski i będący  w wyśmienitej formie libero Knasiecki. 
Już pierwsza akcja zapowiadała wielkie emocje, kiedy po blisko minutowej wymianie, pełnej obron, atakiem po skosie zapunktował dla KPS Rejowski. Po chwili wyrównał, odpowiadając tym samym, Maciej Alancewicz. Bardzo dobrze w bloku zaczęli wyszkowianie, efektownie powstrzymywani byli kolejno Jesień i dwukrotnie Majcherek (8:6). Trener przyjezdnych Maciej Nowak nie zwlekał ze zmianą i wprowadził na przyjęcie dwa lata starszego Karola Fryszkowskiego, co ożywiło grę siedlczan. Dwupunktowa przewaga Campera nie trwała długo, po autowym zbiciu Gniewka z sytuacyjnej piłki był już remis 10:10. Wyszkowianie po kontrze lewym skrzydłem w wykonaniu Alancewicza powtórnie prowadzili (12:10). Moment dekoncentracji kosztował ich jednak stratę trzech „oczek” (12:13). Seta do udanych nie mógł zaliczyć środkowy Jesień, który, oprócz zepsutej zagrywki, nie radził sobie na środku siatki. Po jego autowym uderzeniu Camper włączył „wyższy bieg” i powoli odjeżdżał rywalom. Po efektownej, siatkarskiej „czapie” na Rejowskim, podenerwowany szkoleniowiec gości poprosił o czas (15:13). W kolejnych minutach dalej brylowali wyszkowianie, Fryszkowskiego blokował Gniewek, skończył też kontrę po pięknej obronie Tomasza Knasieckiego (20:16). Wynik 23:20 dał Camperowi siłowy atak „Alana” po bloku. Serca kibiców zadrżały, kiedy autowo uderzył Gniewek, a z przewagi pozostał już tylko jeden punkt (23:22). Po czasie na żądanie Szulca, miejscowi opanowali emocje i triumfowali 25:22. Camper zdobył dziewięć punktów z błędów rywali, oddając im aż dziesięć. 
Rozrzutnie w ataku spisywał się Przemek Gniewek, co prawda punktował w większości akcji, jednak po zmianie stron w pierwszym rozegraniu posłał po raz trzeci piłkę w aut. Natomiast skutecznością wyróżniał się Maciej Główczyński, który, wyrównując 1:1, zdobył swój szósty punkt w meczu. Zacięta walka „punkt za punkt” trwała do stanu 10:10. W ekipie KPS rozpędzał się młody Fryszkowski, który stanowił jedyne ogniwo napędowe przyjezdnych. Inaczej sytuacja wyglądała w szeregach gospodarzy, gdzie atak rozkładał się na wszystkich. Po umiejętnych obiciach Alancewicza, wykorzystanej przechodzącej Sędka i solidnym bloku Świerżewskiego na tablicy widniało15:10. Po dłuższym okresie „przejście” siedlczanom dał atakiem z lewego skrzydła Łęgowski. Pewnie na rozegraniu czuł się tego dnia Rafał Sędek, pozwalając sobie na kiwki z drugiej piłki. Kiedy Alancewicz huknął z zagrywki nie do odbioru (17:11), wydawało się, że jest już po secie. Niestety, znać o sobie dał Paweł Rejowski, po jego dynamicznych zbiciach przewaga wyszkowskiego zespołu stopniała do czterech punktów (18:14). Mianem „Profesora” okrzyknęli rozgrywającego Sędka kibice, po jego kolejnej, sprytnej kiwce. KPS nie składał jednak broni. Chwila niefrasobliwości kosztowała Camper nerwy w końcówce, gdy gracze Nowaka odrobili pięciopunktową stratę (23:18- 24:24). Set mógł się zakończyć wcześniej, gdyby akcja wprowadzonych Kiwiora i Lenca zakończyła się powodzeniem, niestety, jednak atakujący nie skończył na czystej siatce, co skarcili przeciwnicy. Kolejnego setbola w górze miał również Zalewski, którego z kolei zablokowali siedlczanie (25:25). Druga odsłona zakończyła się autowym zbiciem Karola Fryszkowskiego i wynikiem 27:25. Tym razem KPS podarował wyszkowianom tylko cztery punkty z własnych błędów, sam otrzymując ponownie dziesięć.
Początku trzeciego seta do udanych z pewnością nie zaliczy atakujący Paweł Rejowski, który na starcie zbił w aut z lewego skrzydła, zaś w kolejnej wymianie został powstrzymany przez spółkę Gniewek-Główczyński. Ostatniej szansy KPS nie chciał zmarnować, prowadząc wyrównany bój. Jednak to siatkarze Szulca jako pierwsi odskoczyli na trzy „oczka”. Na słowa uznania zasługiwał Knasiecki, przyjmując większość zagrywek „w punkt” i idealnie ustawiając się w obronie. Po bloku Główczyńskiego na Fryszkowskim, stan trzeciej odsłony wynosił 8:5. Czas na żądanie trenera KPS odmienił nieco przebieg gry. Zawodnicy w biało-czarnych strojach, za sprawą lepszej gry Krzaczka i Łęgowskiego, wyrównali i wyszli na prowadzenie 13:12. Kilka błędów popełnił Sędek, którego zastąpił szybko Kiwior. Camper nie pozwolił odskoczyć gościom na choćby dwa punkty. Konsekwentnie zaczęli atakować Gniewek z Zalewskim i było już 17:16 dla Wyszkowa. Główczyński z Gniewkiem chwilę później odebrali ochotę do gry Rejowskiemu blokiem. Trenerowi Nowakowi tradycyjnie nie podobały się decyzje sędziów, jednak gestykulacje, jak i kolejna przerwa nic pozytywnego nie wniosły do gry KPS. Rezultat 19:16 podwyższył Maciej Alancewicz, po podręcznikowej kontrze (obrona Knasieckiego). W polu zagrywki zameldował się rezerwowy Saczko, jednak zmarnował szansę i zepsuł serw. Atak Zalewskiego w taśmę rozbudził nadzieje kibiców gości (22:21). Po krótkiej przerwie ten sam dostał od Kiwiora piłkę ,,na przełamanie” i obił blok. Pełne trybuny na stojąco wyczekiwały ostatniego gwizdka sędziego, kiedy po bloku na Fryszkowskim tablica wyświetliła 24:21. Salwa niepohamowanej radości wybuchła, kiedy wprowadzony zadaniowo Konrad Krzywiecki zepsutym serwem pozbawił swój zespół szans. Set zakończył się wynikiem 25:22 i cały mecz 3:0.
 
KS Camper Wyszków – KPS Siedlce 3:0
(25:22, 27:25, 25:22)

Camper: Sędek, Gniewek, Główczyń-ski, Świerżewski, Alancewicz, Zale-wski, Knasiecki (libero) oraz Kiwior i Lenc
KPS: Ranecki, Krzaczek, Majcherek, Łęgowski, Jesień, Rejowski, Kowal (libero) oraz Pruski, Krzywiecki i Fryszkowski
 
Po czterech starciach, w stosunku 3:1, w pojedynku z KPS Siedlce triumfował Camper Wyszków. Głośne śpiewy na cześć siatkarzy trwały długo. Drużyna, działacze i kibice w triumfalnym kole skakali z radości, celebrując historyczną chwilę beniaminka II Ligi. Wielkiego sukcesu pogratulowali bohaterom burmistrzowie Adam Mróz i Adam Warpas. 
Przed Camperem Turniej Mistrzów, z udziałem czterech najlepszych klubów II Ligi w Polsce. Oprócz KSC awans do finału wywalczyły już ekipy: Cuprum Lubin i Wanda Kraków. Czwartym finalistą będzie zwycięzca środowego, piątego, starcia AZS UAM Poznań i Krispolu Września. Do tej pory drużyny te remisują 2:2. O organizację turnieju finałowego (15-17 kwietnia) zamierza ubiegać się wyszkowski klub. 
Gratulujemy i trzymamy kciuki w „final four” II Ligi.
Rgl
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-04-08 17:14
~Bella
Jak dla mnie to oznacza, że wybory jesienią i Mróz już zaczął...
2011-04-08 10:14
~do obserwator
No i nawet rzucili się zawodnikom na szyję... Czy to coś oznacza? Pomogą?
2011-04-07 16:12
~obserwator
Był i to jeszcze jak gratulował i życzył sukcesów. Na meczach ostatnich pokazali Się Burmistrzowie Adam Mróz i Adam Warpas. Byli też przedstawiciele rady miejskiej. To mile że zaszczycili nas Swoja obecnością. Myśle że sie nie zawiedli i zobaczyli impreze sportowa na wysokim poziomie.
2011-04-07 10:27
~pink
No, niestety, mamy takiego Burmistrza jakiego mamy. Dla niego sport w Wyszkowie to tylko boiska na trawnikach pomiędzy blokami... A kiedy on zainicjował coś sam z siebie? Widział go ktoś na jakimś meczu? No, poza tym jednym, przed wyborami...
2011-04-06 14:31
~campeiro fantastico
Dzieje się historia w naszym mieście tylko ludzi którzy by pomogli w dalszym rozwoju to za specjalnie nie interesuje. . . Gramy na całego i walczymy do upadłego. będziemy walczyć o nasz klub. CAMPER WYSZKOW CAMPER.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Prawie 90 osób wzięło udział w zorganizowanym 11 czerwca przez Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji spływie kajakowym rzeką Bug. Mimo początkowych obaw, pogoda...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa