O konieczności budowy drugiej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej mówi się od lutego, gdy awaria głównej magistrali odcięła od wody pitnej lewobrzeżną część gminy Wyszków. Ponieważ do awarii doszło na terenie zalanym wodą, prace związane z jej usunięciem wciąż trwają. - Mamy dostęp do komór, z których woda cały czas jest wypompowywana. Coraz bardziej jesteśmy pewni, że do awarii nie doszło pod samą rzeką – informuje prezes Teresa Jastrzębska.
Woda wciąż czerpana jest ze studni oligoceńskiej przy dawnym Mastersie.
Od czasu wystąpienia awarii rozważane były dwie możliwości budowy drugiej sieci, częściej inwestycja przez most kolejowy. Uzgodnienia okazały się jednak zbyt złożone, a budowa - kosztowna. Wybrano więc prostsze i tańsze rozwiązanie: budowę (przeciskiem sterowanym) sieci ok. 6 m pod dnem rzeki, równolegle do obecnej. Całość ma znajdować się w komorze osłonowej (teraz osłony znajdują się tylko na odcinku pod samą rzeką).
Zgodę na inwestycję wydał już Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Przygotowanie dokumentacji potrwa ok. 3 miesięcy. Koszt – ponad 1 mln zł (budowa na moście byłaby dwa razy droższa). Prezes Jastrzębska ma nadzieję, że inwestycję uda się przeprowadzić jeszcze w tym roku.
Wodociąg: druga nitka pod Bugiem
Gmina i Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zrezygnowały z budowy alternatywnej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej na moście kolejowym. Zapadła decyzja o przeprowadzeniu drugiej nitki pod rzeką.O konieczności budowy drugiej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej mówi się od lutego, gdy awaria głównej magistrali odcięła od wody pitnej lewobrzeżną część gminy Wyszków. Ponieważ do awarii doszło na terenie zalanym wodą, prace związane z jej usunięciem wciąż trwają. - Mamy dostęp do komór, z których woda cały czas jest wypompowywana. Coraz bardziej jesteśmy pewni, że do awarii nie doszło pod samą rzeką – informuje prezes Teresa Jastrzębska.
Woda wciąż czerpana jest ze studni oligoceńskiej przy dawnym Mastersie.
Od czasu wystąpienia awarii rozważane były dwie możliwości budowy drugiej sieci, częściej inwestycja przez most kolejowy. Uzgodnienia okazały się jednak zbyt złożone, a budowa - kosztowna. Wybrano więc prostsze i tańsze rozwiązanie: budowę (przeciskiem sterowanym) sieci ok. 6 m pod dnem rzeki, równolegle do obecnej. Całość ma znajdować się w komorze osłonowej (teraz osłony znajdują się tylko na odcinku pod samą rzeką).
Zgodę na inwestycję wydał już Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Przygotowanie dokumentacji potrwa ok. 3 miesięcy. Koszt – ponad 1 mln zł (budowa na moście byłaby dwa razy droższa). Prezes Jastrzębska ma nadzieję, że inwestycję uda się przeprowadzić jeszcze w tym roku.
ES
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-04-18 21:10
~1234
Podobno za podłączenie tej studni w mastersie kilku pracowników pełniących funkcje kierownicze w PWiK otrzymało nagrody pieniężne. Ciekawe jest to, że na nagrodę załapała się pani z laboratorium, której rola ograniczyła się do pobrania i zbadania próbek wody. Może ktoś odpowie mi na pytanie: jak można przyznawać se nagrody za coś czego zrobienie było ich normalnym obowiązkiem?
2011-04-18 09:43
~123
Najpierw naprawcie pierwszą, a nie pompujecie nam „ścieki” z Mastersu do domów…. Ale nowa inwestycja, nowy przetarg, no i pewnie „parę groszy zostanie” ….
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
