Zagrożenia nie ma
Zasypujące się rowy na niezakończonej jeszcze ul. Żytniej wzbudziły niepokój naszego czytelnika. Obawiał się, że wkrótce popęka jezdnia. Burmistrz uspokaja, że takiego zagrożenia nie ma, a prace przy rowach będą kontynuowane.
- Ul. Żytnia była budowana w ubiegłym roku. Po jednej stronie jest wysoki krawężnik, po drugiej – rów odprowadzający wodę – relacjonuje nasz czytelnik. - Rów zaczyna się zapadać, ziemia się obsuwa. To kwestia czasu, kiedy jezdnia zacznie pękać. Tak jest od samego kościoła do Olszanki.
Inwestycja na ul. Żytniej nie jest jeszcze zakończona, trwa m.in. układanie chodnika. Gmina zleciła wykonanie robót dodatkowych, również w kwestii zabezpieczenia rowów, w niektórych miejscach zostaną one jeszcze pogłębione. Wykonawca obsadzi je metodą hydrosiewu. Do czasu ukorzenienia się trawy, będą zabezpieczone tymczasowymi rynienkami (taką metodę zastosowano podczas budowy trasy S-8).
- Zagrożenia dla jezdni nie ma – zapewnia Grzegorz Nowosielski.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-05-13 15:07
~123
Jak może nie być zagrożenia, jak w niektórych miejscach droga wisi w powietrzu, bo woda opadowa wypłukała podbudowę i zapewne za parę miesięcy droga się zapadnię. Nie róbcie idiotów z ludzi, wszyscy widzą, że droga jest źle zrobiona. A jak się zapadnie to winnego nie będzie jak na Sowińskiego.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
