RZĄŚNIK: Lubicie czytać książki?
Bardzo aktywnie uczestniczyli uczniowie klas I-IV szkoły w Rząśniku w spotkaniu, 5 maja, z autorem książek dla dzieci Pawłem Beręsewiczem.
Niewątpliwie to zasługa pisarza, który, stosując proste sposoby, potrafił nawiązać świetny kontakt z młodymi czytelnikami, np. rozmawiał z nimi przy „kawce” lub „herbatce” o swoich książkach (seria o rodzinie Ciumków, która wzorowana jest na jego własnej rodzinie i jej przygodach, ostatni z cyklu – to przewodnik „Warszawa. Spacery z Ciumkami”, nagrodzony Nagrodą Literacką m.st. Warszawy), dał im do przetłumaczenia tekścik z języka „grześkowego” (w tym języku K zastępuje T i odwrotnie) i na „grześkowy”. Dzieci same przekonały się, że łatwiej jest tłumaczyć z obcego języka na swój, na nasz.
Paweł Beręsewicz ma 41 lat, od 2004 roku wydaje książki dla dzieci. Wcześniej był nauczycielem angielskiego, opracowywał słownik języka angielskiego PWN, tłumaczył książki z angielskiego.
Dzieci zadawały mu ciekawe pytania (np. „Czy spuści nam pan cenę na książki?”), ale pisarza nie zaskoczyły, bo jest to stały element jego autorskich spotkań (najoryginalniejsze spisał wierszem w książce „Czy pisarzom burczy w brzuchu?”). - Co mi nasuwa pomysły do pisania książek? – zastanawiał się nad kolejnym pytaniem. – Pierwszym podstawowym źródłem inspiracji jest moja rodzina, ale także moje wspomnienia z dzieciństwa. Chodzę, rozglądam się po świecie i wszędzie pomysłów szukam, czyli z życia codziennego. Czwarte źródło to wyobraźnia. Te pomysły rodzą się nie wiadomo skąd.
EB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-05-14 23:12
~babcia
po co ci dziadku ksionski .pocytaj sobie w internecie ksionska to pzezytek a biblioteki jus niedługo staną sie muzeum lub magazyn a paniusie bibliotecne na scaw i jagody..
2011-05-13 21:57
~Dziadziuś
A te ksionski, Panicku kochany, w nasych bibliotekach rzonśnickich bendo?