Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Zabójcza skuteczność Bugu
Drużyna Bugu Wyszków w dwóch meczach zdobyła komplet punktów, aplikując przy tym rywalom 9 bramek. Aż 5 z nich zdobył Michał Herman.

 
Bug Wyszków - Wkra Żuromin 5:0 (2:0)

Środowy mecz z Wkrą Żuromin rozpoczął się dla wyszkowian bardzo dobrze, dzięki czemu końcowy wynik spotkania nie był zagrożony. Już w 4. minucie,  pod dośrodkowaniu Łukasza Szali, Adrian Rowicki mógł być w sytuacji sam na sam, jednak niepotrzebnie zdecydował się na strzał. Na prowadzenie miejscowych wyprowadził po niespełna kwadransie Michał Herman. Po dośrodkowaniu Macieja Biernackiego, bramkarz Wkry zderzył się w polu karnym z Rowickim, co bardzo przytomnie wykorzystał lewy pomocnik Bugu. Nie czekając na reakcję sędziego, technicznym strzałem przelobował wszystkich graczy stojących w polu karnym i leżącego bramkarza. Najpiękniejsza bramka meczu padła w 38. minucie. Piłkarze trenera Andrzeja Prawdy wymienili na krótkiej przestrzeni cztery szybkie podania, czym kompletnie zaskoczyli gości. Na końcu Herman posłał piłkę w pole karne, a tam Łukasz Szala strzałem  z powietrza podwyższył prowadzenie Bugu. Chwilę przed końcem pierwszej połowy tuż nad poprzeczką strzelił z rzutu wolnego Waldemar Woźniak.
Były gracz Znicza Pruszków po godzinie gry po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Dostał podanie od Biernackiego, przełożył „na zamach” obrońcę w pole karne i strzelił celnie przy dalszym słupku. Przy czwartej bramce, autorstwa Biernackiego, nie popisał się za to bramkarz Wkry. Piłkarz Bugu uderzył co prawda mocno po ziemi, jednak bramkarz przepuścił piłkę, którą mógł złapać. Ta bramka przelała czarę goryczy i trener Robert Piotrowski zdecydował się na zmianę w bramce. Natomiast bardzo dobrze w drugiej odsłonie zagrał Michał Bogut, którzy w przerwie musiał zmienić kontuzjowanego Dariusza Matusiaka. M.in. w 76. minucie obronił strzał z kilku metrów. Ostatnia bramka meczu padła pięć minut przed końcem. Jej autorem był ponownie Herman, a tym samym ustrzelił hat-tricka i zdobył piątą bramkę w trzech meczach.
Rozmiary wygranej były co prawda wysokie, ale zespół Wkry wcale nie zaprezentował się aż tak słabo. Gospodarze wykazali się za to bardzo dobrą skutecznością. Trzeba jednak przyznać, że przyjezdni nie stworzyli sobie ani jednej klarownej okazji. Ich najgroźniejszy strzał Matusiak musiał łapać na raty.
Jeszcze lepsze spotkanie wyszkowianie rozegrali trzy dni później na terenie trudnego rywala, przasnyskiego MKS-u.

MKS Przasnysz - Bug Wyszków 2:4 (2:3)
 

Goście mogli objąć prowadzenie od razu po rozpoczęciu gry. Krzysztof Krzywicki posłał daleką piłkę w pole karne, tam Adrian Rowicki strzelił jednak prosto w bramkarza. Trzy minuty później nie pomylił się natomiast Herman. Pomocnik Bugu wykorzystał podanie Kowalczyka i mocnym strzałem sprzed linii pola karnego umieścił piłkę przy dalszym słupku. W 9. minucie wyszkowianie powinni prowadzić dwoma bramkami. Kowalczyk mógł przed polem karnym lobować wychodzącego bramkarza, jednak niepotrzebnie zwlekał z decyzją i ostatecznie został zatrzymany przez obrońcę. Trzy minuty później miejscowi dość niespodziewanie doprowadzili do remisu. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, najlepszy strzelec ligi w barwach Przasnysza strzelił mocno, piłka minęła w polu karnym grupę piłkarzy i wpadła do bramki obok zaskoczonego Matusiaka. Wyszkowianie nie wyciągnęli wniosków ze straty tej bramki i w 23. minucie dali sobie wbić drugą bramkę, także po rzucie rożnym. Tym razem po dośrodkowaniu najpierw strzał rywala został zablokowany, jednak nasi defensorzy zbyt krótko wybili piłkę. Przed polem karnym dopadł do niej napastnik gospodarzy i dzięki rykoszetowi umieścił piłkę w bramce obok rzucającego się w inną stronę Matusiaka. Obie bramki były lekkim zaskoczeniem, ponieważ miejscowi do tej pory nie stworzyli sobie choćby jednej klarownej okazji. Piłkarze trenera Andrzeja Prawdy pokazali jednak sportowy charakter i jeszcze przed przerwą znów wyszli na prowadzenie. Cztery minuty po stracie drugiej bramki, Krzysztof Krzywicki, mimo naporu dwóch rywali, dośrodkował z linii końcowej, wprost na głowę Rowickiego, który strzałem po koźle zmieścił piłkę pod poprzeczką bramki. Natomiast w 38. minucie naszym graczom dopisało szczęście. Wtedy to wydawało się, że zagrana niecelnie piłka zmierza za linię boczną. W pewnej chwili piłkarze obu drużyn stanęli w oczekiwaniu na wyjście piłki na aut i wtedy, o dziwo, piłka zmieniła tor lotu, zaczęła toczyć się wzdłuż linii, a najszybciej dopadł do niej Kowalczyk. Napastnik Bugu dośrodkował niepilnowany z linii końcowej, a w polu karnym bramkarzowi Przasnysza szans nie dał po raz drugi Herman.
Osiem minut po przerwie świetnej okazji nie wykorzystał Rowicki. Obrońca gospodarzy zbyt lekko podał piłkę do swojego bramkarza, podanie przejął napastnik Bugu, jednak w sytuacji oko w oko z bramkarzem strzelił wprost w niego. Po dwudziestu minutach drugiej połowy goście strzelili czwartą bramkę, czym uspokoili grę. Piłkę w pole karne dośrodkował Herman, a tam niepilnowany Kowalczyk, upadając, uprzedził wychodzącego bramkarza. W 71. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Szala. Pomocnik Bugu w sytuacji jeden na jeden strzelił w interweniującego bramkarza. Dobrej okazji nie wykorzystał także Alan Wróbel, który po zgraniu piłki przez Rowickiego z trzech metrów strzelił głową obok słupka. Dziesięć minut przed końcem jeden ze zmienników w drużynie gospodarzy strzelił z ostrego kąta i piłka przetoczyła się wzdłuż linii bramkowej.
Wyszkowianie w ciągu czterech dni odnieśli dwa wysokie i jak najbardziej zasłużone zwycięstwa. Cieszy nie tylko dobra skuteczność, ale również konsolidacja zespołu i wola walki, co z pewnością jest zasługą nowego trenera. W tej sytuacji w oczy nie rzuca się bardzo brak aż siedmiu kontuzjowanych graczy z kadry pierwszej drużyny.
Najbliższy mecz Bug rozegra w sobotę, 28 maja o godz. 16 w Ciechanowie. Bezpośrednia relacja na www.nowywyszkowiak.pl.
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-05-30 01:02
~koles prawie z okolic
a czy BUG ma jeszcze szanse awansowac. podobno jakas afera z Hutnikiem jest. potrafi ktos to mi wytłumaczyc??
2011-05-27 20:39
~xyz
Wybierajcie dalej takich Chodkowskich.To nie udacznik sie nadaje do radia maryja.Śmieszny gość.
2011-05-27 10:47
~camperfan
Z przyjemnościa się czyta jak sport w Wyszkowie sie rozwija. Tylko co z tego skoro przewodniczący komisji promocji p. Chodkowski stawia promocję miasta przez sport na ostatnim miejscu. więc ja się pytam jaka jest inna forma w której możemy się tak szybko i wszędzie promować. Mówię tu o bezpośrednich kontaktach ze społecznością w różnych miejscowościach.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Udział w różnorodnych warsztatach artystycznych i sportowych koleżankom i kolegom z Zespołu Szkół w Rybienku Leśnym zaproponowała młodzież PaTportu...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa