Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Bug pokazał charakter
W sobotnie popołudnie kibice Bugu obejrzeli spotkanie, jakiego dawno w Wyszkowie nie było. Mimo że gospodarze do 66. minuty przegrywali 1:3, ostatecznie wywalczyli komplet punktów.
Po meczu w Ciechanowie do grona kontuzjowanych graczy z kadry pierwszej drużyny dołączył, jako szósty, Łukasz Szala. Do tego z powodu ważnej uroczystości rodzinnej na meczu nie mógł być trener Andrzej Prawda. Jak się później okazało, godnie zastąpili go II trener, Arkadiusz Mielczarczyk oraz trener bramkarzy, Jerzy Zych.
 
Bug Wyszków - Huragan Wołomin 4:3 (1:2)

Pierwsza połowa oraz kwadrans drugiej gospodarze zupełnie przespali. Wpływ na to mógł mieć upał i niefortunnie w związku z nim dobrana godzina meczu (15.00 – MiM). Jednak goście z Wołomina w tym skwarze poruszali się o wiele szybciej, żwawiej, ale pierwsi groźną okazję stworzyli sobie gospodarze. W 11. minucie, po strzale Łukasza Kowalczyka z ostrego kąta, obrońca Huraganu wybił piłkę sprzed pustej bramki. 5 minut później wołominianie wyszli na prowadzenie. Ich czarnoskóry napastnik wykorzystał sytuację sam na sam z Dariuszem Matusiakiem, którego wyjście było w dodatku niepewne. Pięć minut później efektownie z powietrza strzelił Kowalczyk, ale piłka o centymetry minęła poprzeczkę. W 26. minucie Matusiak niepotrzebnie wyrzucił piłkę rękoma do naciskanego Waldemara Woźniaka, ten ją stracił, napastnik Huraganu znalazł się z nim w sytuacji sam na sam, ale nasz bramkarz wygrał ten pojedynek. Minutę później napastnik Huraganu nie trafił z bliska do pustej bramki. Już po dwóch minutach te dwie świetne okazje zemściły się. Idealnym dośrodkowaniem „na nos” popisał się Krzysztof Krzywicki, a Adrianowi Rowickiemu nie pozostało nic innego, jak głową skierować piłkę do bramki. W 36. minucie, po zamieszaniu i dośrodkowaniu z rzutu rożnego, obrońca Huraganu ponownie wybił piłkę sprzed pustej bramki. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy goście ponownie wyszli na prowadzenie. Afrykanin dopadł do źle wyrzuconej przez Matusiaka piłki, dośrodkował z lewej strony, a w polu karnym celną główką jeden z rywali strzelił drugą bramkę.
Przez pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy goście powinni strzelić co najmniej 2-3 bramki i tym samym przesądzić ostatecznie losy meczu. W 48. minucie jeden z rywali z bliska nie trafił do bramki, w 57. minucie strzelec pierwszego gola pomylił się z kilku metrów, mając przed sobą pustą już bramkę. Trzy minuty później przeprowadzili jednak bardzo składną akcję, zakończoną wymianą kilku szybkich podań, po których ich napastnik z bliska pokonał Matusiaka. W tym momencie wydawało się, że dojdzie do pogromu gospodarzy, ponieważ nie mieli zupełnie pomysłu na grę. Przełomowym momentem okazała się kontaktowa bramka Alana Wróbla. Prawy obrońca Bugu jednym zwodem minął trzech rywali i strzelił celnie w kierunku dalszego słupka bramki Huraganu. Od tego momentu nasi gracze nabrali ochoty i siły do gry. W 80. minucie strzał Kowalczyka z kilku metrów został zablokowany, ale pięć minut później był już remis. Płaskie dośrodkowanie Szymona Chalskiego wykorzystał Łukasz Kamiński, zamykając skutecznym strzałem akcję z lewej strony boiska. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w poprzeczkę głową strzelił Rowicki. Zwycięska bramka padła minutę później. Najpierw bramkarz gości odbił przed siebie strzał Michała Hermana, a celną dobitką, pod poprzeczkę, popisał się Kowalczyk.
Piłkarzom Bugu należą się wielkie brawa za to, że podjęli walkę i skuteczną pogoń w bardzo trudnym, prawie beznadziejnym momencie. Z pewnością muszą jeszcze popracować nad skutecznością gry w obronie. Jeśli będzie taka sama jak w ofensywie, to perspektywa na przyszły sezon rysuje się już bardzo optymistycznie. A dzięki tej wygranej Bug zapewnił sobie 2. miejsce w tabeli, już na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu.
Najbliższy mecz wyszkowianie rozegrają w sobotę, 11 czerwca o godz. 16 w Markach.
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej było przyczyną groźnie wyglądającej kolizji w centrum Wyszkowa, do której doszło we wtorek 7 czerwca. Opel, uderzony...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa