Siła jest w całym zespole
Po turnieju trener Zbigniew Malinowski podsumował przygodę z siatkówką w minionym sezonie. – Wicemistrzostwo Polski to wspaniały sukces, szkoda tylko udziału w III Mistrzostwach Świata w Bra-zylii, gdzie pojadą zwycięzcy Mistrzostw Polski SZS i to chyba wywołało u wyszkowian po finale łzy, mimo srebra.
Jakie to uczucie być trenerem wicemistrzów Polski?
I kto mógł wygrać? UKS Polonez Wyszków!!!
Cała społeczność Zespołu Szkół pogratulowała tytułu wicemistrza Polski drużynie UKS Polonez na spotkaniu w hali WOSiR 17 czerwca. Wypowiedziano wtedy wiele ciepłych słów pod ich adresem, specjalnie dla nich absolwentka, była czołowa siatkarka szkoły, Olga Karłowicz wykonała utwór „We are the champions”.
SIATKÓWKA: Wicemistrzowie Polski z Gimnazjum nr 1
Dziękuję serdecznie chłopakom za współpracę, za wszystkie spędzone razem chwile, za doświadczenia i nowe refleksje na przyszłość - tak trener Zbigniew Malinowski zwraca się do swoich wychowanków, którzy w minionym tygodniu osiągnęli niebywały sukces. W finałach Igrzysk Szkolnego Związku Sportowego na szczeblu mistrzostw Polski siatkarze Gimnazjum nr 1 zajęli II miejsce, ulegając jedynie (pozostałe mecze wygrali 2:0) gimnazjum z Rzeszowa, trenującym w KS Resovia.
Turniej finałowy rozgrywany był 12-15 czerwca w Radomiu. Po długich, zwycięskich zmaganiach w zawodach powiatowych, międzypowiatowych i wojewódzkich wyszkowianie mieli możliwość rywalizacji z najlepszymi drużynami z Polski. Po drodze pokonali m.in. utytułowane ekipy: Pekpolu Ostrołęka, Stolarki Wołomin, Sokoła Żuromin, Metra Warszawa, czy Czarnych Radom. Podczas mistrzostw Polski odprawili po 2:0 takie firmy jak: Szkoła Mistrzostwa Sportowego z Łodzi, Gimnazjum nr 15 Bydgoszcz-Zawisza, Gimnazjum Sulęcin, Szkoła Mistrzostwa Sportowego nr 3 Gdańsk-Trefl, Gimnazjum nr 46 Kraków- Dobry Wynik.
W finale zmierzyli się z gimnazjalistami z Rzeszowa. Pierwszy set rozpoczął się od mocnego uderzenia Poloneza (6:2). Trener Resovii natychmiast poprosił o czas, co po przerwie nieco poprawiło grę jego zawodników. Chwila dekoncentracji i ponownie to wyszkowianie odskoczyli na trzy punkty 16:13. To, co udawało się na początku, nie wychodziło w końcówce. Mimo wykorzystania dwóch przerw, podopieczni Malinowskiego nie wytrzymali presji, zepsuli dwie kluczowe zagrywki i pozwolili triumfować 26:24 rzeszowianom. Był to pierwszy przegrany set graczy UKS na tym turnieju.
Być może właśnie ten fakt, zadecydował o tym, że po zmianie stron wyszkowska drużyna nie mogła wrócić do dobrej, pewnej gry. Resovia z minuty na minutę grała lepiej, odbierając wiarę w zwycięstwo wyszkowianom. - Zawodnicy zagrali niezbyt odważnie i brawurowo, a tylko taka gra mogła przynieść zwycięstwo - komentuje porażkę trener Malinowski. Mimo wspaniałego dopingu (aby wspierać kolegów z Wyszkowa przyjechał autokar uczniów Gimnazjum nr 1), nie mogli wejść w swój rytm gry, głównie z powodu nieprecyzyjnego odbioru i zagrywki. Reprezentanci Mazowsza przegrali tym razem rezultatem 25:20 i w całym meczu 2:0. Najlepszym zawodnikiem mistrzostw został atakujący Poloneza Tobiasz Wojtkowski, jego dalszym szkoleniem byli zainteresowani trenerzy z SMS Gdańsk-Trefl.
Rzeszowianie wykorzystali sprzyjające okoliczności - poprzednie mecze rozgrywali bowiem na tej samej hali co finał, dużo większej gabarytowo niż ta, na której grali wcześniej wyszkowianie. Według wielu trenerów i obserwatorów, Resovia zagrała najlepszy swój mecz w całym turnieju właśnie w finale, natomiast wyszkowianie - w półfinale przeciwko siatkarzom z Krakowa. Mecz ten nazywano „przedwczesnym finałem”. - Wszyscy zawodnicy, rzec można, zagrali koncertowo - chwalił swój zespół trener Malinowski.
Na mecz finałowy przybyli wraz ze swoimi uczniami, by wspomagać siatkarzy UKS Polonez: wicedyrektorzy ZS Wiesław Mielczarczyk, Barbara Jagielska, wychowawczyni kl. III Barbara Jeż.
Mimo porażki w finale, zawodnicy UKS Polonez oraz ich trener byli szczęśliwi z osiągniętego sukcesu. W Wyszkowie uroczyście przywitał ich dyr. Zbigniew Szczerba ze swoimi zastępcami i wszystkimi uczniami oraz prezes i zarząd Campera, za co cała drużyna i trener bardzo dziękują.
Skład drużyny UKS Polonez rocznik 1995: przyjmujący Łukasz Dyl, Patryk Kamieniecki (kapitan), rozgrywający Kamil Bodzon, środkowi: Adrian Augustynik, Patryk Piątkowski, Piotr Podleś, atakujący: Tobiasz Wojt-kowski, Piotr Koński, libero Mateusz Rakowski, rocznik 1996: środkowi: Dawid Kulesza, Tadeusz Marchel, rozgrywający: Kacper Augustynik. Trener Zbigniew Malinowski.
Zawodnicy UKS Polonez z pierwszego składu dalsze szkolenie siatkarskie będą kontynuować w MDK Warszawa, MOS Wola Warszawa oraz Metro Warszawa, pozostali w CKU w Wyszkowie. Trener serdecznie dziękuje graczom z III klasy za współpracę i życzy dalszych sukcesów, licząc, że będzie ich oglądał niebawem w Polsacie Sport.
Rgl
Siła jest w całym zespole
Po turnieju trener Zbigniew Malinowski podsumował przygodę z siatkówką w minionym sezonie. – Wicemistrzostwo Polski to wspaniały sukces, szkoda tylko udziału w III Mistrzostwach Świata w Bra-zylii, gdzie pojadą zwycięzcy Mistrzostw Polski SZS i to chyba wywołało u wyszkowian po finale łzy, mimo srebra.
Jakie to uczucie być trenerem wicemistrzów Polski?
Oczywiście można użyć każdego pozytywnego słowa i każde będzie prawdziwe, począwszy od radości, przez dumę, do wzruszenia, uczucie pewności tego, co się robi.
Wicemistrzostwo Polski gimnazjalistów to dla pańskiej drużyny wielki sukces, rokrocznie dostarczacie swoim sympatykom wielu pozytywnych emocji i powodów do dumy.
Ile drużyna musiała pracować, żeby dojść do takiego poziomu? Jak często i jak intensywnie trenujecie, może uchyli nam pan rąbka tajemnicy?
Super, że oprócz nas cieszą się również inni, tj. sympatycy, kibice, rodzice. Wszystkim serdecznie jeszcze raz dziękujemy za wszystko, co dla na zrobili. Zawodnicy bardzo dużo pracowali, chłopcy robili po prostu wszystko od A do Z, nie wahali się nigdy w wykonywaniu jakichkolwiek ćwiczeń, chyba ufali mi do końca. Rozgrzewkę z reguły zaczynali przed moim przyjściem na trening, przed rozpoczęciem zajęć. Trenujemy co dzień przez 90 minut, od godz. 7.15 i rozegraliśmy dużo meczów w weekendy lub popołudniami. Część tajemnic, OK. Przede wszystkim działania skutkowo-przyczynowe, trzeba się skupić na tym, co potrzebne i co zbędne. Nie stosuję ćwiczeń tylko dlatego, że tak ktoś robi w I lidze, staram się wybierać to, co faktycznie jest potrzebne.
Któremu z podopiecznych wróży pan szczególną karierę? Czy jest w zespole zawodnik, któremu należą się wyjątkowe słowa uznania za miniony sezon, taki motor napędowy drużyny?
Wolałbym tego nie mówić, bo pozostali będą, być może, myśleli, że nie mają szans, a pracą i siłą woli można czasami przewyższyć talent. Na pochwałę za ten sezon zasługują wszyscy w takiej samej mierze, to przecież gra zespołowa i siła jest w całym zespole i współpracy ze sobą. Nawet pięciu najlepszych, bez szóstego, nic nie osiągnie na wysokich szczeblach. Największe jednak postępy zrobili ci, którzy nie opuszczali treningów.
Najstarszy rocznik kończy przygodę z gimnazjalną siatkówką, czy ich następcy mają aspiracje, by w przyszłym roku zajść równie daleko?
Młodszych jest zdecydowanie mniej w roczniku i to będzie problemem, ale w "młodziku" w MWZPS wypadli tylko o mały „schodeczek” słabiej (V, a nie III miejsce jak starsi). Jeśli nikt nie zawiedzie z wszystkich ośmiu, to być może wypadniemy całkiem nieźle. Dziękuję serdecznie chłopakom za współprace, za wszystkie spędzone razem chwile, za doświadczenie i nowe refleksje na przyszłość.
Gratulujemy panu i pana siatkarzom!
Trener wraz z zawodnikami za wspieranie i pomoc serdecznie dziękują burmistrzowi Grzegorzowi Nowosiels-kiemu, dyrektorowi Zbigniewowi Szczerbie wraz z dyrekcją, sponsorowi - właścicielowi firmy Mrówka Wyszków - Andrzejowi Górskiemu, koleżankom, kolegom, rodzicom oraz wszystkim, którzy przyczynili się do ogromnego sukcesu.
Rgl
I kto mógł wygrać? UKS Polonez Wyszków!!!
Cała społeczność Zespołu Szkół pogratulowała tytułu wicemistrza Polski drużynie UKS Polonez na spotkaniu w hali WOSiR 17 czerwca. Wypowiedziano wtedy wiele ciepłych słów pod ich adresem, specjalnie dla nich absolwentka, była czołowa siatkarka szkoły, Olga Karłowicz wykonała utwór „We are the champions”.
Dyr. Zbigniew Szczerba nie krył wzruszenia, przyznał, że nawet płakał, gdy dowiedział się o sukcesie siatkarzy UKS Polonez. Przypominając ich drogę do tego sukcesu, wymieniając kolejne zwycięstwa, kilkakrotnie powtarzał pytanie: „I kto mógł wygrać?”. Odpowiadała z nim cała sala: „UKS Polonez Wyszków!!!”, a potem cała sala zaśpiewała siatkarzom „Sto lat”. Wszyscy wstali i bili im brawo. Na twarzach chłopców, którym trudno się było pogodzić z przegraną w finale mistrzostw Polski, wreszcie zagościł uśmiech.
Trener Zbigniew Malinowski podziękował swoim zawodnikom, a dyr. Szczerbie wręczył 14. z otrzymanych w Radomiu medali, przeznaczony przez organizatorów dla asystenta trenera.
Dyrektor Szczerba wrócił do początków klas siatkarskich w ZS. Powstały 6 lat temu na fali popularności piłki siatkowej w Polsce. Systematyczna praca uczniów i trenerów (Lech Przychodzień, Zbigniew Malinowski, Dariusz Roszkowski, Sylwia Myśliwiec i Maciej Alancewicz – gracz KS Camper Wyszków) przynosi piękne rezultaty. Zarówno siatkarze, jak i siatkarki Zespołu Szkół liczą się w województwie, a kilka dni temu zaistnieli od jak najlepszej stronie na arenie ogólnopolskiej.
EB
Zobacz także
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-06-27 09:07
~kia
brawo chłopaki!!! Szkoda, że władze miasta nie potrafią docenic wielkiego wysiłku młodych chłopaków. Takie stypedium jak przyznał szanowny Pan burmistrz to kpina z młodych sportowców. Nie wiem czy burmistrz ma świadomość ile kosztują np. oryginalne buty?... z przyznanego stypedium nie wystarczy nawet na jedna parę... Wstyd, wstyd....
2011-06-22 19:57
~kara
Dla pana Malinowskiego wyrazy szacunku dla zespołu gratulacje! Jest potencjał, brawo! Tak trzymać! Tego nam trzeba!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
