Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Bug lepiej niż przed rokiem
Seniorzy Bugu Wyszków w zakończonych rozgrywkach zdobyli o 9 pkt więcej niż w ubiegłym sezonie. To z pewnością postęp, który dał efekt w postaci wyższego miejsca, na awans jednak wciąż jest to zbyt mało..
Analogią do poprzedniego sezonu, która w pierwszej kolejności nasuwa się na myśl jest przede wszystkim słabsza runda jesienna. Jesienią 2009 roku było wiadomo, że wyszkowianie nie włączą się w walkę o awans do III ligi, a mimo tego wiosną, pod kierunkiem trenera Roberta Podolińskiego, zespół zaskoczył bardzo pozytywnie i ostatecznie awansował na 3. miejsce na koniec sezonu, ustępując wiosną w zdobyczy punktowej tylko Ursusowi. Tak dobry wynik rozbudził nastroje i apetyty kibiców, działaczy, piłkarzy i w przerwie letniej wzmacniano zespół z myślą o III lidze. 
Niestety, rzeczywistość, a w zasadzie zespół Hutnika Warszawa, okazała się bardzo brutalna. Stołeczny zespół zdominował ostatnie rozgrywki jeszcze bardziej zdecydowanie niż rok temu Ursus. „Traktorki” IV ligę wygrały gromadząc 71 pkt, natomiast „hutnicy” zgarnęli o 7 pkt więcej. Uczciwie i obiektywnie trzeba więc przyznać, że drużyna trenera Łukasza Zezuli była najlepszą drużyną rozgrywek. Warszawianie wyraźnie przerastali umiejętnościami poziom IV ligi, a 12 straconych przez rok punktów, można uznać za mało znaczące wypadki przy pracy. 
Dość powiedzieć, że drugi w tabeli Bug, do Hutnika stracił aż 14 pkt. Podobnie jak rok temu, tak i teraz, wyszkowianie w brodę pluli sobie najczęściej po meczach z drużynami z dołu tabeli. I tak: w dwumeczu z 15. na koniec ligi Iskrą Krasne, wywalczyli tylko punkt. Zaledwie zremisowali w Ostrołęce z 14. Koroną. Przegrali w Sierpcu z Kasztelanem, który wiosną zdobył zaledwie 13 pkt. Żałować można również przedostatniego meczu w Markach, który wyszkowianie powinni rozstrzygnąć już w pierwszej połowie. Szkoda także przegranej na koniec jesieni w Sulejówku, gdzie Bug dwukrotnie obejmował prowadzenie.
Zapewne również słabsza niż się spodziewano jesień 2010 r., miała wpływ na zwolnienie trenera Marka Krzywickiego, które nastąpiło tuż po świętach wielkanocnych. Co prawda wydarzyło się to po porażce w kompromitującym stylu z Krasnem, jednak nie tylko ten jeden mecz miał wpływ na tę decyzję. Trener Krzywicki rzadko skutecznie reagował i wpływał na drużynę, gdy tej nie wiodło się na boisku. Ponadto jego bezpośrednie kontakty z graczami także były dość oschłe, co nie budowało pozytywnej atmosfery. Chyba jednak największym zarzutem była bardzo defensywna gra Bugu. Zwłaszcza po objęciu prowadzenia, taktyka Marka Krzywickiego ograniczała się do obrony wyniku (np. mecze w Wołominie, Płocku z Nadnarwianką, czy Kasztelanem). Dlatego bardzo dobrym posunięciem było zatrudnienie Andrzeja Prawdy. To szkoleniowiec z bardzo bogatym doświadczeniem, sięgającym dawnej I ligi, otwarty, uśmiechnięty, nie stroniący od żartów z piłkarzami rezerwowymi, czy z sędziami nawet podczas meczów. Za Prawdą najlepiej zresztą przemawiają wyniki. Pod jego wodzą Bug zdobył 21 na 27 możliwych punktów, przy czym pamiętajmy, w jak skandalicznych, z powodu sędziego, okolicznościach przegraliśmy w Sierpcu, a z Marcovią mecz został przegrany przez własną nieskuteczność. Plusem, który trzeba zapisać na konto Prawdy, jest także jego „futbol na tak”, czyli preferowanie na wskroś ofensywnej taktyki. 4 bramki z Huraganem, po 3 w Pułtusku i w Przasnyszu, czy w końcu 7 w Ciechanowie, świadczy że nowy trener nacisk kładzie przede wszystkim na atak.
Niewątpliwie największym wzmocnieniem drużyny w przekroju rundy wiosennej okazał się Michał Herman. Były gracz Znicza Pruszków zaczął sezon jako lewy obrońca w meczu z Hutnikiem i przez pierwsze 3-4 spotkania trudno było cokolwiek o nim wyrokować. Przełomowy dla niego okazał się mecz z Koroną, której strzelił dwie bramki. Następnie było już z górki i Herman, jako lewy pomocnik, zakończył rundę z bardzo dobrym wynikiem 10 goli. Wiosną „odrodził” się również Łukasz Kowalczyk. Ponownie oglądaliśmy Łukasza jako bardzo skutecznego (12 goli) gracza, dobrze grającego głową, umiejętnie zastawiającego się i nie odstawiającego nigdy nogi. W formie z wiosny, będzie bardzo pewnym punktem zespołu i jednym z najgroźniejszych atakujących ligi. 
Po raz kolejny bardzo dużo spokoju, a zapewne także punktów, dała wyszkowianom pewna i wysoka forma Szymona Chalskiego. Obrońca jego pokroju na pewno zasługuje na grę dużo wyżej. Sprawdził się również Daniel Pruszkowski. Był on ostatnim ruchem transferowym zimą i pojawił się w Wyszkowie tylko z powodu nagłej, poważnej kontuzji Alana Wróbla. Były gracz Ursusa okazał się jednak dobrym wzmocnieniem i wraz z Chalskim tworzyli parę dobrych obrońców. 
Mimo dwóch - trzech niepewnych spotkań pozytywnie trzeba ocenić ściągnięcie Dariusza Matusiaka. Zwłaszcza początek rundy miał bardzo udany, by przypomnieć tylko, że wiosną pierwszą bramkę wyszkowianie stracili dopiero w czwartym meczu. Zdarzyły mu się słabsze mecze, jak z Huraganem czy w Ciechanowie, jednak można go zaliczyć do pewnych punktów zespołów. Również dlatego, że umiejętności i doświadczenia musi jeszcze zebrać jego zmiennik, Michał Bogut.
Oczywiście było także i kilku graczy, którzy może nie zawiedli, co mogli i powinni pokazać więcej. Wydaje się, że w przekroju całego sezonu nie sprawdził się chociażby Dariusz Papierz. Jest to gracz, którego nie omijają kontuzje, poza tym, jak na defensywnego pomocnika, brakuje mu zdecydowania, czasem nawet ostrości w grze.
Poważnie trzeba się także zastanowić nad przyszłością Bartosza Szali. Co prawda gdy gra, prezentuje dość dobrą formę, jednak drugi rok z rzędu, nabawił się poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z gry praktycznie na całą rundę. 
Zawiódł także Jarosław Wyszyński, który jako zmiennik nie wnosił zupełnie nic na boisku, a dodatkowo pod koniec sezonu został odsunięty od drużyny za niesportowe zachowanie. 
Pod znakiem zapytania może stać również przyszłość Krystiana Ryczkowskiego, który na chwilę obecną może być jedynie uzupełnieniem składu. 
Jeszcze mniej od Ryczkowskiego grał Dominik Jarczak, który dla większości kibiców jest postacią wciąż anonimową. 
Do momentu pojawienia się trenera Prawdy, rozczarowywał także Maciej Biernacki, jednak jego ocenę zdecydowanie poprawiła końcówka rundy.
Kibice Bugu zapewne drugi rok z rzędu będą oczekiwali wznowienia rozgrywek z nadziejami na awans. Ubiegły rok, a zwłaszcza dwa pierwsze mecze (0:3 z Hutnikiem i 0:4 z Mławą) pokazały jednak, że w tych oczekiwaniach trzeba zachować dużą wstrzemięźliwość. Walkę o awans podejmą przecież także Marcovia, Huragan, Nadnarwianka, być może Przasnysz. Bardzo dobrze w barażu z Drukarzem Warszawa wypadła Ostrovia, która awansowała do naszej ligi. 
Możemy jednak wierzyć w umiejętności i doświadczenie Andrzeja Prawdy, który przecież z niejednego piłkarskiego pieca jadł chleb. Jego wiedza, ale także kontakty, umożliwią na pewno sprowadzenie do Bugu nowych, ciekawych i żądnych sukcesów piłkarzy. Pamiętać trzeba również o posiadaniu szerokiej kadry. 
By awansować na pewno nie może powtórzyć się tegoroczna sytuacja, by przez 1/3 rundy kontuzjowanych było 6-7 graczy, w tym 3-4 z podstawowego składu. Szansę powinni otrzymać także młodzi wychowankowie Bugu, którzy już pokazali się z dobrej strony w rezerwach. W nowym sezonie, np. Łukasz Kamiński, Jakub Rejnuś, Mateusz Maciak powinni być już „żelaznymi” rezerwowymi pierwszej drużyny.
W rundzie wiosennej Bug zgromadził 34 pkt, na co złożyło się 11 zwycięstw (6 dom + 5 wyjazd), 1 remis (w Warszawie), 3 porażki (1+2). Bramki: 36:15, u siebie 17:5, wyjazd 19:10.
Strzelcy: 
1) Ł. Kowalczyk - 12 (liga) +2 (Puchar Polski), 
2) M. Herman – 10, 
3) K. Krzywicki - 6+3., 
4) Ł. Szala - 6+1, 
5) T. Zbrzeźniak – 5, 
6)  A. Rowicki, A. Wróbel - po 4, 
7) M. Chorzępa – 3, 
8) Ł. Kamiński 2+4, 
9)  M. Biernacki, D. Papierz, D. Pruszkowski – 2, 
10) M. Demich, K. Ryczkowski - 1+1, 
11) M. Czachór, D. Dukalski, J. Gołębiewski,  W. Woźniak – 1, 
12) P. Kitliński - 0+1.
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Twarzą w twarz, na scenie, a nie w wirtualnym świecie smartfonów spotkały się współczesne dzieci i nastolatki w kolejnym Tanecznym Deptaku. Twórcy...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa