Przykra niespodzianka
Nasz czytelnik, spacerując po lesie w okolicy drogi między Dybkami a Nową Osuchową, w pobliżu stawów rybnych, natknął się na ogromne dzikie wysypisko śmieci. Taki widok, rzeczywiście, może zepsuć popołudniową rekreację na łonie natury.
Informacją o wysypisku pracownicy Urzędu Gminy Ostrów Mazowiecka nie są zaskoczeni. – Wiemy. Już tam sprzątaliśmy – zapewniają. - Postawiliśmy tablicę z informacją o zakazie wyrzucania śmieci, ale po dwóch dniach znikła.
Śmieci wyrzucane są szczególnie w sezonie letnim, kiedy dużo osób przyjeżdża z Warszawy na działki.
Sprzątanie tego typu, powracających jak bumerang, dzikich wysypisk to dla wiejskiej gminy duży koszt, a co za tym idzie – i kłopot.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-07-07 17:41
~aga51
Wziąc podatek śmieciowy od krawaciarzy z Warszawy.
No ale odbierac śmieci od nich jakimś lekkim - biopo psiakach wozem
2011-07-07 14:34
~C5
Proponuję zebrać śmieci i wysypać na drodze między działkami krawaciarzy.
2011-07-07 12:39
~krew sie gotuje
Warszawiaki, cwaniaki...
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
