ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ

Po serdecznym powitaniu wszystkich, a szczególnie byłych członków zespołu („Aż trudno uwierzyć, oglądają nas teraz ze swoimi małymi pociechami. Ma „Przepiórka” rodzinę – stwierdziła jedna z prowadzących koncert dziewcząt) na XV Koncercie Galowym „Przepióreczki”, przypomniano jego  17-letnią historię.    

– We wrześniu 1993 r. przyszedł do naszej szkoły pan Wacław Główczyk, pracownik GOK-u w Somiance – relacjonowały dziewczęta prowadzące galę. - To on zainicjował powstanie ludowego koła śpiewaczego w naszej szkole. Od kwietnia 1994 roku, oprócz prób wokalnych, dzieci uczestniczyły również w próbach tanecznych prowadzonych przez Aleksandrę Kalinowską, która przez 5 lat tańczyła  w Ludowym Zespole Artystycznym „Promni”  działającym przy SGGW w Warszawie. Pierwszy, bardzo prosty, układ taneczny krakowiaka zaprezentowaliśmy na zakończenie roku szkolnego w czerwcu 1994 roku.  „Z tej mąki będzie chleb” – orzekli wtedy nauczyciele i tak to się zaczęło.

Nazwa Dziecięcy Zespół Ludowy Przepióreczka funkcjonuje od kwietnia 1995 roku. I Koncert Galowy odbył się 30 marca 1996 roku, a drugi – już w Boże Ciało (termin ten zaproponowała ówczesna dyrektor szkoły Anna Melion). Przez kilka lat „Przepióreczka” reprezentowała powiat wyszkowski na Targach Chleba w Jaworze. W 2002 roku, na prośbę absolwentów szkoły, którzy nadal chcieli tańczyć i śpiewać, utworzono starszą grupę zespołu. – To była dla prowadzącej zespół największa nagroda za dotychczasową pracę – podkreśliły dziewczęta. -  „Wtedy naprawdę poczułam, że moja praca ma swój głęboki sens” – wspomina dzisiaj. 

Pierwszy występ tej starszej grupy odbył się w Teatrze „Roma” (podczas koncertu zespołu „Promni”), zaprezentowała się też w programie telewizyjnym Kazimierza Kowalskiego „Od arii do piosenki” oraz na Litwie (2003 r.) i podczas Festiwalu Etnograficznego w  Złoczowie na Ukrainie (2007 r.). „Przepióreczki” wielokrotnie znajdowały się w gronie laureatów Powiatowego Przeglądu Kolęd i Pastorałek.    

Przez te 17 lat zespołowi akompaniowali akordeoniści: Wacław Główczyk, Arkadiusz Kuchta, Michał Budny, Kazimierz Brejnak, Marek i Mirosław Chojnaccy, a obecnie Stanisław Kadłubowski, któremu towarzyszą Kazimierz Rogalski (akordeon) i Eugeniusz Gąsiorowski (kontrabas).

Jak co roku odbyło się pożegnanie kończących szkołę „Przepióreczek”. Natalia Ciach, Karolina Gajewska, Klaudia Kaput, Magda Kasińska, Radosław Rakowski, Łukasz Waśkiewicz i Dawid Wierzbicki otrzymali dyplomy z podziękowaniem „za skoczne hołubce, siarczyste przytupy, czyli pełną zaangażowania pracę” oraz „Śpiewniki na całe życie”, „żeby śpiewali dalej”. 

- Oni byli bardzo przejęci, mieli trudne zadanie, bo po raz pierwszy musieli tańczyć walca, poleczkę, w parach, i to jeszcze w obrotach, więc uważam, że spisali się na pierwszy raz znakomicie – pochwaliła po występie najmłodszych członków zespołu pani Ola. 

Potem zostali przyjęci w obrzędowy sposób do zespołu. Musieli zjeść łyżeczkę specjalnej mikstury, a także złożyć ślubowanie. „Będę śpiewać, co sił w piersiach, będę tańczyć, jak mi zagrają”. Będę wzorową Przepióreczką” – przyrzekali. Na pamiątkę otrzymali tekst ślubowania i poduszeczki.

W tym roku zespół zrealizował projekt (pozyskał dotację w wys. 6 tys. zł), który „polegał na wiernym odtworzeniu obrzędu weselnego z wszystkimi jego elementami: wiciem wieńca, przybyciem orszaku Pana Młodego, rozplecinami, pożegnaniem i błogosławieństwem, wyjazdem i powrotem ze ślubu oraz ucztą weselną z oczepinami”. Scenariusz powstał na podstawie materiału zebranego i opracowanego przez Bonifacego Kozłowskiego, znawcę folkloru „Puszczy Białej”, choreografię ułożyła Aleksandra Kalinowska. – Niewiele elementów dawnego obrzędu dotrwało do czasów współczesnych, dlatego tak cenne jest odtworzenie tego, co idzie już w zapomnienie – podkreśliły prowadzące koncert. Dzięki dotacji udało się m.in. zakupić stroje dla Pary Młodej i rodziców. – Jesteśmy radzi, że efekt naszej pracy możemy zaprezentować szerokiej publiczności – zaprosiły do oglądania obrzędu weselnego.

Widzowie z ogromnym zainteresowaniem oglądali tę część koncertu i nie szczędzili braw. 

Przed kończącą każdy koncert piosenką „Uciekła mi przepióreczka”, Aleksandra Kalinowska podziękowała młodym wykonawcom. 

- Kochana pani Olu, życzymy pani i sobie, żeby ten zespół trwał jeszcze sto lat – dziękowali członkowie zespołu, wspierani gorącymi oklaskami przez publiczność.   

- Niesamowita uczta. Bardzo wielkie brawa, bardzo dziękujemy. Po prostu śpiewa dusza -  nie kryła podziwu dyr. POKiS Maria Gajewska. Zapewniła, że we wrześniu „Przepióreczka” pokaże obrzęd w WOK Hutnik.  

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: