Jeszcze na początku ubiegłego tygodnia wydawało się, że podczas czwartkowych obrad Wydziału Gier MZPN ustalenie składu obu IV lig będzie tylko formalnością. Kwestią do uzgodnienia, a raczej losowania, będzie jedynie ułożenie terminarza gier. Niestety, 5 lipca okazało się, że PZPN nie przyznał licencji II-ligowemu Świtowi Nowy Dwór Maz., co spowodowało falę zawirowań, która może sięgnąć aż... A-Klasy! „Efekt domina” powstanie, jeśli Komisja Odwoławcza PZPN odrzuci w tym tygodniu odwołanie nowodworzan, którzy mają bardzo duże zaległości wobec ZUS. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że włodarzom Świtu nie uda się złożyć odpowiednich zaświadczeń gwarantujących spłatę długu, a to będzie oznaczało, że zakładane dotąd składy mazowieckich lig bardzo się zmienią.

Jeśli Świt nie dostanie licencji, automatycznie zostanie przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli na koniec ubiegłego sezonu. Będzie to oznaczało jego degradację do III ligi, z której miejsca Świtowi będzie musiał ustąpić Ursus Warszawa – drużyna na I miejscu gwarantującym utrzymanie. Wtedy warszawianie zapewne zostaną przydzieleni do jednej grupy z Bugiem, mimo że geograficznie bardziej pasują do gr. „południowej”. Do niej jednak w tym roku pasuje zbyt wiele drużyn, w związku z czym MZPN musi przenosić warszawskie drużyny do gr. „północnej”. To jednak nie koniec zawirowań. Nie wiadomo bowiem, co stanie się z również II-ligowym Startem Otwock. Pewne jest już, że Start z powodu dużych długów nie przystąpi do II ligi, ale nie wiadomo, czy zagra w III lidze. Gdyby otwocczanie chcieli nowy sezon rozpocząć na IV froncie, to także trafią do grupy Bugu. 

Kolejnym winowajcą zamieszania jest inny II-ligowiec, GLKS Nadarzyn. Podwarszawska drużyna, pomimo że utrzymała się, to pod koniec czerwca jej włodarze poinformowali, że nie zgłoszą drużyny do II ligi. Nadarzyn wyraził zainteresowanie grą w IV lidze i to w grupie... północnej, do której geograficznie zupełnie nie pasuje. Jeśli Nadarzyn zagra ostatecznie w IV lidze (na pewno w gr. II), to, pomimo wygranego barażu, z ligą będzie musiało pożegnać się Okęcie Warszawa. Spowodowałoby to konieczność rozegrania pod koniec  lipca meczu barażowego o utrzymanie w lidze okręgowej pomiędzy 13. drużynami „okręgówek” - Sokołem Serock a Błonianką Błonie. Jedna z tych drużyny musiałaby znaleźć się w A-Klasie.

Jakby tego było mało, rozważana jest jeszcze jedna możliwość. Brane jest pod uwagę... powiększenie obu IV lig do 17 zespołów. Wtedy na „południu” pozostałoby Okęcie, a w gr. „północnej”, zdegradowany w wyniku barażu, MKS Ciechanów.

Jak więc widzimy możliwości i scenariuszów jest bardzo dużo i trudno przewidzieć składy wszystkich mazowieckich lig. Na dziś bardzo prawdopodobne wydają się dwie zmiany w porównaniu do składu „naszej” grupy IV ligi, który zaprezentowaliśmy tydzień temu. Na „południe” przeniesiona ma zostać Victoria Sulejówek, a na „północ” - silny beniaminek z Łomianek. Bardzo możliwe też, że do wyszkowskiej grupy skierowany zostanie zdegradowany, za sprawą zdegradowania Świtu, Ursus Warszawa.      ­

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: