(Nie) jak w bajce
Wbrew deklaracjom gminy, co zauważa nasza Czytelniczka, nie wszystkie przedszkolne place zabaw otwarte są w wakacje. Wyjątkiem jest przedszkole „Bajka” na os. Polonez.
Jak informowaliśmy na początku lipca, decyzję o udostępnieniu placów zabaw podjął burmistrz, kontynuując w ten sposób ideę śp. Małgorzaty Augustynik, dyrektorki Żłobko-przedszkola. Chciał, by to, co zainicjowała w swojej placówce, było kontynuowane we wszystkich gminnych przedszkolach, aby place zabaw służyły w czasie wakacji tym, dla których są przeznaczone, by nie były niedostępnymi fortecami, na które dzieciaki zerkają przez ogrodzenie.
Po interwencji zgłoszonej przez naszą Czytelniczkę, dyrektor „Bajki” Ewa Karpińska wyjaśnia, a potwierdza to zastępca burmistrza Adam Warpas, że przedszkole na Polonezie jako jedyne zostało z akcji wyłączone. - Na osiedlu jest 8 placów zabaw i wcale nie są oblegane – argumentuje dyrektor Karpińska.
Dodatkowo w przedszkolu trwa kapitalny remont korytarzy. - Różne rzeczy wynoszone są na plac zabaw, bo nie mamy innego terenu. Stał też kontener na gruz – kontynuuje. - Kto by odpowiadał za bezpieczeństwo dzieci? Obecnie wszyscy pracownicy są na urlopach, a mamy nie zawsze pilnują.
„Bajkowy” plac zabaw prezentuje się bardzo ładnie. - Jest dobrze wyposażony i ogrodzony, żeby nikt go nie dewastował – przyznaje dyrekcja przedszkola. - Cały czas oszczędzamy na różnych rzeczach, staramy się go doposażać.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-08-01 16:33
~oruid
Kapitalny remont przedszkola, który dziwnym trafem wykonuje mąż dyrektorki przedszkola, niejaki Waldemar K. Bez żadnych zamówień publicznych, zapytań ofertowych, itp. Kolejny przykład jak można kręcić lody w tym mieście. Ciekawe co na to lokalna władza bo to przecież nie pierwszy raz i nie pierwszy rok tak się dzieje, że mąż dyrektorki przedszkola wykonuje remont zarządzanego przez nią przedszkola. Na jakich zasadach? Któż to raczy wiedzieć?
2011-07-28 22:41
~była mieszkanka
Tu jest tyle patologii , że po tygodniu byłaby tu ruina! Bardzo dobrze że zamknięte, są inne place na osiedlu!