Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Maaaamoooo!
„To już nie jest zabawne, to nie są odgłosy radosnej niewinnej zabawy” – pisze nasz czytelnik, chcąc zwrócić uwagę na problem dzieci bez opieki, hałasujących na podwórkach blokowisk. „Kultury brak, szacunku do drugiego człowieka brak, a przecież każdemu spokój się należy.”
„Problem polega na tym, że to jest wypuszczona dzicz, a rodziców brak” – dość ostro pisze nasz czytelnik, Zygmunt. – „Kultury brak, szacunku do drugiego człowieka brak, a przecież każdemu spokój się należy. Nie każdy lubi dzieci. Ja lubię, ale, niestety, ten notoryczny hałas jest przerażający, a okna trzeba otworzyć w duszny dzień. I nie chodzi chyba o to, żeby być więźniem w swoim domu. Wystarczy być o połowę ciszej. Taki rodzic może nawet przecież być prawnie ukarany. To już nie jest zabawne, to nie są odgłosy radosnej niewinnej zabawy. Ostatnio policzyłem 67 krzyków „Maaaaa-mooooo” pod moim oknem. Litości. Proszę o naocznienie sprawy. Może wtedy coś do tych rodziców dojdzie, że nie są sami. Zwłaszcza, że na wypuszczeniu dzieci ich rola się nie kończy. Niech pilnują swoich dzieci.”
Na dowód, że zbyt głośno bawiące się dzieci mogą zaprowadzić rodziców do sądu, Zygmunt przedstawia artykuł prasowy o wyroku, który w 2004 r. zapadł w Gdańsku. Pan Artur został skazany za „hałasy w postaci kulania czymś po podłodze, przesuwania i skakania” oraz „głośne krzyki” wydawane przez dwójkę jego dzieci w wieku 1,5 i 3 lata. Sąd grodzki wskazał również na „niewłaściwie sprawowany nadzór nad dwójką małoletnich dzieci”. Ojciec musiał zapłacić grzywnę w wys. 100 zł oraz pokryć koszty postępowania sądowego, chociaż twierdził, że jego dzieci „bawią się zupełnie tak samo jak wszystkie inne”.
Podobnie, jak wówczas gdańska policja, tak samo pytaniem o hałasujące dzieci zaskoczone  są wyszkowskie służby: policja i straż miejska. Zapewniają, że z podobną interwencją nikt się do nich nie zgłosił.
Zygmunt przytacza również wypowiedzi internautów, którzy uważają, że rodzice powinni zwracać większą uwagą na to, jak i gdzie bawią się ich dzieci: „Rozumiem, że dzieci muszą się bawić na dworze, ale zastanawia mnie, dlaczego rodzice nie pójdą z dziećmi chociażby do parku po drugiej stronie ulicy, za kościołem? Lepiej chyba pójść tam, niż siedzieć tutaj, w tej „studni”, w której każdy dźwięk jest zwielokrotniony echem.”
„Apel do rodziców: pamiętajcie czasem o swoich sąsiadach i zabierzcie swoje dzieci gdzieś na dalszy spacer.”
opr. SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-08-17 13:39
~Autor
"Jakoś wyszło na ludzi" zna się takich. Pod blokami wystają z piwkiem i plują na chodnik. Jakoś wyszło? :D
2011-08-17 09:22
~rydz
paranoja! czyżby autorem artykułu był emeryt czy sfrustrowana stara panna? dzieci zawsze będą głośne, a lepiej, że bawią się na podwórku niż w domu przed komputerem. niejedno się tak bawiło i jakoś wyrosło na ludzi, nawet z rodzicem, który \"wlepia gały w telewizor\"
2011-08-11 20:37
~Danusia
My jakoś mieliśmy wytłumaczone, że pod oknami się nie drze MAMOOOO!! Rozumieliśmy. Tyle, tylko, że moja mama nigdy by nie zareagowała na takie wrzaski, a w domu byłaby bura.
2011-08-11 19:11
~Mama
Jak bym się nie starała, moja 5letnia córka nie potrafi zrozumieć żeby nie wołała mnie tylko wchodziła do domu. Dzieci bawią się na placu zabaw, w końcu po to on jest. A przepraszam bardzo, do parku teraz nie da się wejść, wejścia i całego parku pilnują komary :D
2011-08-10 15:29
~:P
Jak ulica dziecko wychowa to potem rodzice płaczą bo do ładu nie mogą z małym dojść, a sami siedzą przed telewizorami i wlepiają gały w telewizor, sami sobie sprowadzają na głowę kłopoty.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Na naszym terenie doszło do kolejnych oszustw na starszych osobach. Dwie rodziny zostały oszukane przez osoby podające się za policjanta i pracownika pomocy społecznej. W...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa